Bafi
Bafi
Jeszcze raz witamy i rozpoczynamy galerię Bafika, a rozpoczynamy fotkami z przygotowań do świąt. To jego pierwsze święta a zatem wspaniała okazja do zakosztowania nowych smaków, w tych dniach warto się trzymać blisko kuchni – a tak swoją drogą, czy jest cos, czego Beagle nie jedzą
Na pierwszy ogień poszły pierogi z kapustą i grzybami – co to się tu wałkuje, może by tak zakosztować
Farsz jest ok. nawet smaczny, a nawet surowe ciasto da się zjeść.
No, co jest z tymi pierogami, no szybciej to gotujcie
Oficjalne kosztowanie pierwszego ugotowanego pieroga – nawet dobry może dają więcej
Żebranie jest strasznie męczące, ale kuchni nie wolno opuszczać, bo a nóż zaczną robić coś smaczniejszego od pierogów
Zdrowych i Wesołych Świąt dla Wszystkich !!!
Na pierwszy ogień poszły pierogi z kapustą i grzybami – co to się tu wałkuje, może by tak zakosztować
Farsz jest ok. nawet smaczny, a nawet surowe ciasto da się zjeść.
No, co jest z tymi pierogami, no szybciej to gotujcie
Oficjalne kosztowanie pierwszego ugotowanego pieroga – nawet dobry może dają więcej
Żebranie jest strasznie męczące, ale kuchni nie wolno opuszczać, bo a nóż zaczną robić coś smaczniejszego od pierogów
Zdrowych i Wesołych Świąt dla Wszystkich !!!
Re: Bafi
Witamy, małe uaktualnienie- Minął drugi miesiąc jak Bafi jest z nami, zadomowił się już na całego, wysypia się do późnych godzin porannych po czym korzysta z dobrodziejstw własnego ogrodu a po południu niecierpliwie oczekuje ekipy spacerowej. Już na początku zauważyliśmy że ktoś z poprzednich opiekunów zaczynał z nim pracować, staramy się wyłapać i utrwalać komendy na które reaguje. Walczymy też ze zbieractwem i przekąszaniem na spacerach ale to jak walka z wiatrakami. Oczywiście nie obyło się już też bez weterynarza, przyplątała się jakaś infekcja była temperatura brak apetytu ale po tygodniu trzech zastrzykach i paru tabletkach Bafi odżył ze zdwojoną energią. Bardzo lubi spacery po parku kultury w Chorzowie bo jest okazja do zabawy z innymi psiakami i polatania swobodnie.
Taki jestem już wielki:)
To nie ja, ja jestem niewinny
I lubie jeździć samochodem
A na koniec tak sobie odpoczywam
Pozdrawiam
Szymon
Taki jestem już wielki:)
To nie ja, ja jestem niewinny
I lubie jeździć samochodem
A na koniec tak sobie odpoczywam
Pozdrawiam
Szymon
Re: Bafi
I jeszcze najświeższe informacje z tłustego czwartku. Od tygodnia Bafi ma nowego towarzysza zabaw w postaci trzylatka który przyleciał do babci w odwiedziny. Mieliśmy pewne obawy co do wspólnych relacji pies- dziecko ale po pierwszych godzinach razem obawy zostały całkowicie rozwiane, a wręcz jesteśmy w szoku w jaki sposób Bafi zachowuje się w stosunku do malucha, jakby wychowywali się od małego.
Podziel się misiem lubisiem
Jemy razem pączki
I chodzimy na sanki
A potem oglądamy bajki
I jeszcze nielegalne dokarmianie psa
https://youtu.be/JX_3wgbGDLM
Pozdrawiam
Szymon
Podziel się misiem lubisiem
Jemy razem pączki
I chodzimy na sanki
A potem oglądamy bajki
I jeszcze nielegalne dokarmianie psa
https://youtu.be/JX_3wgbGDLM
Pozdrawiam
Szymon
Re: Bafi
Szymon pisze: ↑08 lut 2018, 22:08Walczymy też ze zbieractwem i przekąszaniem na spacerach ale to jak walka z wiatrakami. Oczywiście nie obyło się już też bez weterynarza, przyplątała się jakaś infekcja była temperatura brak apetytu ale po tygodniu trzech zastrzykach i paru tabletkach Bafi odżył ze zdwojoną energią.
warto pomyśleć o zakładaniu kagańca na spacery, zwłaszcza te wieczorne kiedy niewiele widac ... u nas ie to sprawdza
Ciesze sie, ze Bafi zadomowił sie u Was i że jest taki delikatny w stosunku do dzieci
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Bafi
Beagle i dzieci to w 99% wspaniała para. A jeszcze dziecko, które trzyma w rączce jedzenie... Fajnie się pies u Was zadomowił.
Widzę też, że chodzicie na wybieg w WPKiW tzn. Parku Śląskim Rzadko, ale zdarza się, że tam zaglądamy. Do zobaczenia.
Widzę też, że chodzicie na wybieg w WPKiW tzn. Parku Śląskim Rzadko, ale zdarza się, że tam zaglądamy. Do zobaczenia.
Re: Bafi
Święta prawda! Niestety - "zbieractwo" i kradzieże jedzenia są czynnością samonagradzającą, a w przypadku znakomiej większości beagle nie bardzo możemy zaoferować im coś hm, jeszcze lepszego. Pozostaje udaremnianie. Jak pisze Ania-Bono, w ekstremalnych sytuacjach kaganiec na ulicy . Albo odbieranie łupu - o ile jest się dość szybkim i spostrzegawczym.
Dawno temu, gdy moja pierwsza beagielka była młodziutka, przeczytałam zdanie, które stało się moim mottem w postępowaniu z psami: najlepszą metodą uzyskania pożądanego zachowania psa jest uniemożliwienie zachowania niepożądanego.
Gratuluję, że wnusio i Bafi stworzyli taki zgodny tandem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości