Suki przeszła przez tęczowy most...
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
oj, ale mieliście stresujący czas ... dobrze, ze już po wszystkim!!! my myjemy Bonkowi zęby 3 razy w tyg. zeby właśnie uniknąć narkozy do czyszczenia zebów ...zdrówka!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
Dużo zdrowia dla Suki! Ale strach swej Pani napędziłaś sunieczko Co do Plaqueoff to też nie spotkałam się z takimi objawami ubocznymi. Teza dostaje ten preparat z przerwami, by nie przesadzić z algami, choć tarczycę ma ok. Z mojego doświadczenia na kamień najlepsze są surowe kolanka cielęce
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
Dużo zdrówka. Nas pewnie też czeka usuwanie kamienia u Fafika.
Gdzieś czytałem, że przed zabiegiem usuwania kamienia nazębnego należy przeprowadzić tygodniowy proces odkażania jamy ustnej, aby nie doprowadzić do późniejszych powikłań. Możliwe, że w Szwecji tak wygląda procedura.
Gdzieś czytałem, że przed zabiegiem usuwania kamienia nazębnego należy przeprowadzić tygodniowy proces odkażania jamy ustnej, aby nie doprowadzić do późniejszych powikłań. Możliwe, że w Szwecji tak wygląda procedura.
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
DZięki Aniu! Tez sie cieszymy, ze w koncu mozna powiedziec uff! a czym myjecie zeby? ja kupilam stomagel i wzielam nasza ludzka szczoteczke curaprox - nie wiem czy znasz,ale bardzo polecam dla ludzi a dla Su ja wzielam, bo ona ma rowna powierzchnie i mega duzo wlosia - od 1500-5000cos wloskow i to jej tajemnica, ze za jednym ruchem takie tarcie jest.i dlatego dla Su ja przekazalam,zeby jak najwieksza powierzchnia tarla przy jak najmniejszej liczbie ruchow szczoteczka - bo wiadomo jak to sie psu podoba a te psie jak dla mnie sie nie sprawdzaly jak kiedys probowalam.
U nas niestety nie wchodza w gre kosci - pozniej nie mozemy sie ich pozbyc ;/ i jest klajster w psiej dupce! :< fajnie, ze u was plaqueoff sie sprawdzateza pisze: ↑08 lis 2017, 20:47Dużo zdrowia dla Suki! Ale strach swej Pani napędziłaś sunieczko Co do Plaqueoff to też nie spotkałam się z takimi objawami ubocznymi. Teza dostaje ten preparat z przerwami, by nie przesadzić z algami, choć tarczycę ma ok. Z mojego doświadczenia na kamień najlepsze są surowe kolanka cielęce
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
Fizyq pisze: ↑08 lis 2017, 21:18Dużo zdrówka. Nas pewnie też czeka usuwanie kamienia u Fafika.
Gdzieś czytałem, że przed zabiegiem usuwania kamienia nazębnego należy przeprowadzić tygodniowy proces odkażania jamy ustnej, aby nie doprowadzić do późniejszych powikłań. Możliwe, że w Szwecji tak wygląda procedura.
Calkiem dobry pomysl! nam powiedziano, ze na przyszlosc jakby Su miala miec jakas narkoze to najpierw mamy ja wrzucic na immunodol czy cos podobnego, zeby nakrecic odpornosc. teraz Suki tez dostaje od 1,5 tyg
To trzymamy kciuki za zabieg!:)
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
też używamy stomażel, a szczoteczkę taka "na palec" specjalna do mycia zębów psa ... muszę popatrzeć na te poleconą przez Ciebie
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
Oj, Gabrysiu, ale stres... Dzięki Bogu, Suki wraca do zdrowia. Wielu jeszcze wspólnych lat!
Pięknie wyglądacie
Pięknie wyglądacie
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
Dobrze, że Suki już wraca do siebie. Nie zazdroszczę przeżyć.
Z Reksiem też musimy iść na czyszczenie zębów, ale ostatnio miał narkozę pod koniec czerwca br., poprzednio we wrześniu 2016. Chciałam mu oszczędzić następnej w takim stosunkowo krótkim okresie czasu.
Z Reksiem też musimy iść na czyszczenie zębów, ale ostatnio miał narkozę pod koniec czerwca br., poprzednio we wrześniu 2016. Chciałam mu oszczędzić następnej w takim stosunkowo krótkim okresie czasu.
Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
Dzieki Aniu! Za komplementy i takie zyczenia...
Czas leci nieublaganie, i wiem, ze juz tyle pieknych lat za nami... listopad nie nastraja najlepiej, ale nie mozna sie dac takim smutnym myslom!
Dzieki! No nie zadroszcze! Ale Suki tez juz miala tyle narkoz i mimo wszystko dala rade. Na pewno nie jest dobre zostawienie zebow w okropnym stanie, bo bakteryjne zapalenie wsierdzia od bakterii z zebow to juz powazne zagrozenie. Ale faktycznie, rozsadnie zapytac weta ile najlepiej odczekac. A zawsze mozna probowac polepszyc stan paszczy dzialaniami profilaktycznymi:)
Powie wam jeszcze, ze jak bylysmy na tej kroplowce to dolaczyl do nas jeszcze kot z zoltaczka i pies Z krwawieniem z ukladu pokarmowego. Rozmawialam chwile z jego pania, mlody psiak, dostal niedowladu tylnych konczyn, jak dla mnei wygladalo na kregoslup, do ortopedy jeszcze nie zdazyli sie dostac, wiec czasowo dostal steryd....
Ktory rozwalil mu zoladek i nie wiadomo co jeszcze. Tego dnia co ich spotkalam miala zapasc decyzja czy usypiaja czy nie:( pasiak naprawdw nie wygladal zle, ale po 15 min zwymiotowal nam pod nogi czarno czerwona kaluze :/ i tak ponoc z obu stronz niego lecialo. Nie wiem jak sie skonczyla ta historia, ale szkoda psa bardzo. I w glowie mi sie nie miesci, ze po jednym podaniu sterydu moze byc taka masakra
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości