Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
Będzie dobrze. Kciuki zaciśnięte.
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
U Malutkiej na szczęście lepiej Ale potrzebuję Waszej rady.
Ewidentnie ma problem z osłabionymi mięśniami. Widać, że mięśnie uda są osłabione i drżą. Macie jakieś sprawdzone preparaty na wzmocnienie?
Ewidentnie ma problem z osłabionymi mięśniami. Widać, że mięśnie uda są osłabione i drżą. Macie jakieś sprawdzone preparaty na wzmocnienie?
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
Aga, nasza Kasia podpowiada HMB
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
Oby to LEPIEJ było już na stałe DOBRZE !
Nie potrafię udzielić dobrej rady, ale wiem, że drżenie mięśni może mieć też podłoże neurologiczne, np. z powodu ucisku na nerwy.
Nieustająco kibicuję Zyci i mocno trzymam za nią kciuki !
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
Zycia w domu, równo po czterech tygodniach. Nie może sobie biedna miejsca znaleźć. Chyba tęskni...
Rozmawiałam z Dr Kasią - będziemy podawać HMB na wzmocnienie mięśni i Milgamma - preparat z witaminą B na przewodnictwo nerwowe.
Na ostatnim spacerze w Piotrowicach w towarzystwie koleżanek z Wrocławia było super, po powrocie do domu Zycia jest bardzo marudna ale może potrzebuje trochę czasu?
Dr zdecydował, że raz w roku Zytka musi przyjechać na miesięczne leczenie. Z jednej strony rozumiem i przemawia to do mnie, z drugiej - ciężko będzie rozstawać się z nią na tak długo Pociesza to, że Zytka czuje się tam dobrze. Odwiedza ją Ciocia z Wrocławia, mamy wiadomości na bieżąco i dzięki temu łatwiej nam będzie to znieść tak jak tym razem.
Rozmawiałam z Dr Kasią - będziemy podawać HMB na wzmocnienie mięśni i Milgamma - preparat z witaminą B na przewodnictwo nerwowe.
Na ostatnim spacerze w Piotrowicach w towarzystwie koleżanek z Wrocławia było super, po powrocie do domu Zycia jest bardzo marudna ale może potrzebuje trochę czasu?
Dr zdecydował, że raz w roku Zytka musi przyjechać na miesięczne leczenie. Z jednej strony rozumiem i przemawia to do mnie, z drugiej - ciężko będzie rozstawać się z nią na tak długo Pociesza to, że Zytka czuje się tam dobrze. Odwiedza ją Ciocia z Wrocławia, mamy wiadomości na bieżąco i dzięki temu łatwiej nam będzie to znieść tak jak tym razem.
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
Rano wstałam, popatrzyłam na Zycię vis a vis łóżka- i pomyślałam: co z krasnalkiem?
No juz wiem - i ciesze się.
Małej musi się mieszać w głowinie - ale wszystkie puzzle niebawem wskoczą na swoje miejsca, jak zwykle.
No juz wiem - i ciesze się.
Małej musi się mieszać w głowinie - ale wszystkie puzzle niebawem wskoczą na swoje miejsca, jak zwykle.
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
super, że Rodzinka już jest w komplecie! i oby tak już zostało... raz do roku sanatorium u doktora Sekuli
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
U nas niestety też Tosię dopadła dyskopatia. zaczęło się od tego że Tosia nie chciała chodzić na długie spacery, ale że był to okres dużych zmian u nas w domu i upałów za oknem, to nie dziwiło nas to zbytnio. Aż pewnego pięknego dnia Tośka chodziła struta i wzdęta, nie umiała zrobić dwójeczki,widać było że źle się czuje, więc dałam jej espumisan .Niestety wieczorem dalej nie umiała przysiąść do kupy i zaczęła potwornie piszczeć, dodatkowo kuląc prawą przednią łapkę. telefon do weta i gnałyśmy nocą do gabinetu. zdjęcie rtg pokazało bardzo zagazowane jelita i pogrubioną ścianę dwunastnicy. No więc pierwsza diagnoza zatrucie . Dostałyśmy antybiotyk, rozkurczowe i przeciwbólowe. No i pies się załatwił i ładnie przespał noc. i to tyle z optymistycznych wiadomości. Drugi dzień bóle wróciły,więc kolejne badania i tak morfologia ok. usg jamy brzusznej super, pies mimo podawanych leków przeciwbólowych cierpi, sterydy działają nawet nie połowę czasu , dwa trzy razy dziennie do weta. Za radą Kasi kociokwik robimy wszystkie możliwe badania: tarczyca ,odkleszczowe, pełna biochemia. Tosia raz lepiej raz gorzej, wszystkie wyniki ok. Wet podejrzewa sprawy neurologiczne no i nieszczęśną dyskopatię . W oczekiwaniu na rezonans robimy jeszcze rtg odcinka szyjnego. Dalej nic zdjęcie nic nie pokazało. mija dziesiąty dzień pędzimy na reznonans. No i już bez opisu widać na zdjęciach wypadnięte dyski na c4 i c5. Wet mówi operujemy, koszt masakra od 2500 w górę, operacja pięć godzin minimum, trudna i ryzykowna. Szanse 50/50. Masakra a Tosia do tego źle znosi narkozę.W międzyczasie cały czas kontaktuje się z mede, przekopuje internet żeby Tosi jakoś pomóc. W końcu decydujemy się na wizytę u doktora Sekuły. Doktor powiedziałże będzie ciężko i długo ale pomoże. I tak Tosia mieszka u doktora od 11 sierpnia. Dzwonię raz w tygodniu dopytywać co i jak. Doktor mówi że Tosia grzeczna ,ładnie ćwiczy moja mądra dziewczynka. W środę troszkę mnie jednak wystraszył bo powiedział że było już ładnie i zaczął liczyć dni do domku, a tu we wtorek czyli po 2,5 tygodnia Tosia miała nawrót.Pkręcił ją, otrzepała się ładnie i było ok,no ale znow trzeba czekać 10 dni. boję się że Tosia ma tak słaby kręgosłup że będzie wracać dyskopatia. trzymajcie kciuki bo jak doktor jej nie wyleczy to nie wiem co my zrobimy. Serce mi pęka jak ona cierpi
Opis badania MRI psa o imieniu Tosia
MRIkręgosłupaszyjnegowykonano w płaszczyznachstrzałkowych T1,T2, STIR, poprzecznych T2 na poziomie C2-Th1.
Na poziomie C4-C5 prawoboczna, dogrzbietowaprzepuklinakrążka ( szerokościpodstawy 5,5 mm, głębokości do 3,6 mm) modelujerdzeńszyjny i wpuklasię do prawegootworumiędzykręgowego, modelujeprawekorzenie.
Pasmopodwyższonychsygnałówrdzenia na poziomieucisku.
Na poziomie C7-Th1 centralno-lewoboczne, dogrzbietowaprotruzjakrążka (1,8 mm ) zwężarezerwędobrzusznejpowierzchnirdzenia, bezjegoucisku.
Pozatymobrazkręgosłupaszyjnego w granicachnormy.
Artefaktyzwiązane z obecnościąchipa.
Wnioski:
Dyskopatia C4-C5 z uciskiemstrukturnerwowych, niewielkadyskopatia C7-Th1.
Jolanta Zuziak-Pruska Lekarz weterynarii-specjalista radiolog
Specjalistaradiolog Krzysztof Orlik
Opis badania MRI psa o imieniu Tosia
MRIkręgosłupaszyjnegowykonano w płaszczyznachstrzałkowych T1,T2, STIR, poprzecznych T2 na poziomie C2-Th1.
Na poziomie C4-C5 prawoboczna, dogrzbietowaprzepuklinakrążka ( szerokościpodstawy 5,5 mm, głębokości do 3,6 mm) modelujerdzeńszyjny i wpuklasię do prawegootworumiędzykręgowego, modelujeprawekorzenie.
Pasmopodwyższonychsygnałówrdzenia na poziomieucisku.
Na poziomie C7-Th1 centralno-lewoboczne, dogrzbietowaprotruzjakrążka (1,8 mm ) zwężarezerwędobrzusznejpowierzchnirdzenia, bezjegoucisku.
Pozatymobrazkręgosłupaszyjnego w granicachnormy.
Artefaktyzwiązane z obecnościąchipa.
Wnioski:
Dyskopatia C4-C5 z uciskiemstrukturnerwowych, niewielkadyskopatia C7-Th1.
Jolanta Zuziak-Pruska Lekarz weterynarii-specjalista radiolog
Specjalistaradiolog Krzysztof Orlik
Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza
asieńka - czasami tak sie zdarza, że dysk wypadnie drugi raz ... wierzę, że dr Sekula pomoże Tosi tak jak pomógł Zytce, Brunkowi, mojemu Bono i wielu innym psiakom! trzymam kciuki!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości