Cherry - ostatnie zawody agility w tym roku :)
Re: Cherry - skończyła 2 latka. Kiedy to minęło?!
No teraz sie poprawiłaś Gratulujemy jeszcze raz
Magda, Ola i Lusi
Re: Cherry - skończyła 2 latka. Kiedy to minęło?!
najlepszego dla wisienki :*
Wielu radosnych chwil wam życzę dziewczyny.
Wielu radosnych chwil wam życzę dziewczyny.
Re: Cherry - skończyła 2 latka. Kiedy to minęło?!
Cherry bardzo serdecznie dziękuje wszystkim za życzenia i gratulacje!
Smutna, ale kto nie jest smutny, kiedy jedzenie stoi pod nosem,a nie wolno ruszyć?!
Smutna, ale kto nie jest smutny, kiedy jedzenie stoi pod nosem,a nie wolno ruszyć?!
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2017, 19:06 przez Cherry&M, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Cherry - skończyła 2 latka. Kiedy to minęło?!
Bono życzy swojej "księżycowej" siostrze wszystkiego najlepszego
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Cherry - wielkanocne życzenia
Wesołych Świąt dla wszystkich forumowiczów, ich rodzin i podopiecznych życzy Cherry.
Re: Cherry - wielkanocne życzenia
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Cherry - od dwóch lat rozrabiam w swoim domu ;)
Trochę spóżnione... Cherry od dwóch lat króluje u nas w domu. Nigdy nie przypuszczałabym,że posiadanie psa tak bardzo wpłynie na podejmowane decyzje. Aktualnie jesteśmy przed remontem, który był planowany jeszcze przed jej przyjazdem, ale wtedy miałam takie zdanie: "To jeszcze szczeniak, pewnie dużo zniszczy, poczekajmy rok." i następny rok przeczekaliśmy dla pewności. Część ścian miała być biała - będą popielate, miał stanąć narożnik, a będzie sofa, bo pod oknem musi stać jeszcze klatka, dywan był rozważany do czasu pierwszego linienia. Cherry nauczyła mnie dokładnie zamykać szafki - tam gdzie zmieści się nos, zmieści się cały beagle (złodziejem jest doskonałym, całe szczęście prowokuje tylko do zabawy w "berka"), chronić talerze przed "odkurzaczem" , a przede wszystkim, cierpliwości.
Z zawodów agility w klasie "0" musiałyśmy zrezygnować, ponieważ łapka nie była jeszcze dostatecznie zagojona. Obiecany filmik z kwietnia przepadł na dobre, za to mamy kilka zdjęć z treningów. Od kilku miesięcy zaczyna funkcjonować klub w Jaworznie (sąsiednie miasto), a my mamy przyjemność go tworzyć (a nawet malować hopki ), w związku z tym rzadziej bywamy w Krakowie. Start w klasie "0" planujemy na sierpień, a w "open" na wrzesień/październik.
Moje obawy co do roweru okazały się bezpodstawne, Cherry świetnie sobie radzi.
W sobotę byłyśmy na II Katowickim dniu psiaka i wzięłyśmy udział w dogtrekkingu na 16km. Z domu musiałyśmy wyjść już po 6:00, ale było warto. Poznałyśmy wielu wspaniałych ludzi i psiaków, a nawet przyrodnią siostrę forumowej Lusi - Lovely i klika innych łaciatków.
fot. Joanna Joachimiak
fot. Joanna Joachimiak
Jedna z nowych sztuczek - ukłon.
W dalszym ciągu poluje tylko na muchy.
Drużyna, z którą przeszłyśmy 3/4 trasy dogtrekkingu. Większość zaczęła marsz indywidualnie.
Cherry z piękną, długouchą Lovely
Z zawodów agility w klasie "0" musiałyśmy zrezygnować, ponieważ łapka nie była jeszcze dostatecznie zagojona. Obiecany filmik z kwietnia przepadł na dobre, za to mamy kilka zdjęć z treningów. Od kilku miesięcy zaczyna funkcjonować klub w Jaworznie (sąsiednie miasto), a my mamy przyjemność go tworzyć (a nawet malować hopki ), w związku z tym rzadziej bywamy w Krakowie. Start w klasie "0" planujemy na sierpień, a w "open" na wrzesień/październik.
Moje obawy co do roweru okazały się bezpodstawne, Cherry świetnie sobie radzi.
W sobotę byłyśmy na II Katowickim dniu psiaka i wzięłyśmy udział w dogtrekkingu na 16km. Z domu musiałyśmy wyjść już po 6:00, ale było warto. Poznałyśmy wielu wspaniałych ludzi i psiaków, a nawet przyrodnią siostrę forumowej Lusi - Lovely i klika innych łaciatków.
fot. Joanna Joachimiak
fot. Joanna Joachimiak
Jedna z nowych sztuczek - ukłon.
W dalszym ciągu poluje tylko na muchy.
Drużyna, z którą przeszłyśmy 3/4 trasy dogtrekkingu. Większość zaczęła marsz indywidualnie.
Cherry z piękną, długouchą Lovely
Re: Cherry - od dwóch lat rozrabiam w swoim domu ;)
Zdjęcia Cherry i towarzyszy są przepiękne Co do spostrzeżeń, to pragnę Cię zapewnić, że od 2 roku w górę jest tylko lepiej, a beagle staje się z reguły stateczny. Osobiście trochę tęsknię do tych szalonych czasów, może nie hyper puppy, ale takiej młodej suni zawsze skorej do psoty i zabawy
Re: Cherry - od dwóch lat rozrabiam w swoim domu ;)
Wiśieńka super sunieczka! Piękne zdjęcia, fajni przyjaciele dogtrekkingowi.
Re: Cherry - od dwóch lat rozrabiam w swoim domu ;)
Piękna jest!! Wielu sukcesów życzymy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości