Cytra i Lutnia
Re: Cytra i Lutnia
Hahahaha! Cały beagle!
Reksio - niejadek na bieżni też stawał "spływając" do tyłu. Pani zabezpieczała tył bieżni makaronem. Ewentualnie stawał na bocznej ramie i jedną łapką (tą zdrową) udawał, że chodzi.. ale to już w końcowych zabiegach.. Jednak odpowiednie smakołyki (w tym pasztet do wylizywania) czyniły cuda
Reksio - niejadek na bieżni też stawał "spływając" do tyłu. Pani zabezpieczała tył bieżni makaronem. Ewentualnie stawał na bocznej ramie i jedną łapką (tą zdrową) udawał, że chodzi.. ale to już w końcowych zabiegach.. Jednak odpowiednie smakołyki (w tym pasztet do wylizywania) czyniły cuda
Re: Cytra i Lutnia
Mam nadzieję, że wszyscy nasi Przyjaciele mają się dobrze. Nasze łaciatki na pewno są zadowolone mając swoich Opiekunów stale w domu.
Minęły trzy miesiące od operacji Lutni - i nadal nie jest zbyt dobrze; rano, wypoczęta, jeszcze jako tako stąpa czterema łapami, po większym wysiłku wyraźnie operowaną nogę oszczędza - a nawet kica na trzech.
https://youtu.be/jQE_hb2UH3I
Wysłałam filmik do kliniki, nie wiem, co mi odpowiedzą...podobno pracują normalnie, ale z oczywistych powodów nie bardzo chcę się wystawiać na dodatkowe, w nieunikniony sposób bliskie kontakty.
Minęły trzy miesiące od operacji Lutni - i nadal nie jest zbyt dobrze; rano, wypoczęta, jeszcze jako tako stąpa czterema łapami, po większym wysiłku wyraźnie operowaną nogę oszczędza - a nawet kica na trzech.
https://youtu.be/jQE_hb2UH3I
Wysłałam filmik do kliniki, nie wiem, co mi odpowiedzą...podobno pracują normalnie, ale z oczywistych powodów nie bardzo chcę się wystawiać na dodatkowe, w nieunikniony sposób bliskie kontakty.
Re: Cytra i Lutnia
oj widać, ze bardzo mocno Luteńka łapeczę oszczędza ... koniecznie napisz Ani co pani doktor powiedziała.
Trzymacie się zdrowo!!!
Trzymacie się zdrowo!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Cytra i Lutnia
Trzy miesiące po opercji, to długo, myślę, że Lucia powinna już normalnie chodzić...
Aniu, czy ona miała rehabilitację ?
Pamiętam, że Luna po trzech miesiącach już biegała, a nie miała żadnych zabiegów.
Ciekawe, co powie p. doktor,
Życzę Luci poprawy sprawności, a całej Rodzince zdrowia !
Aniu, czy ona miała rehabilitację ?
Pamiętam, że Luna po trzech miesiącach już biegała, a nie miała żadnych zabiegów.
Ciekawe, co powie p. doktor,
Życzę Luci poprawy sprawności, a całej Rodzince zdrowia !
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: Cytra i Lutnia
Dziękuję, Małgosiu i Aniu.
Po sześciu tygodniach Lutnia miała serię ćwiczeń na bieżni wodnej, 11 x 30 minut. Nie wiem, czy to dużo, czy mało. Na razie nie mam żadnej odpowiedzi, rozumiem, że sytuacja jest trudna, jedna z lekarek odbywa podobno kwarantannę (powrót z zagranicy), moment fatalny.
Będąc w gabinecie początkiem marca spytałam wprost, czy nie doszło do jakiegoś uszkodzenia. Odpowiedź była negatywna, ale poparta tylko badaniem palpacyjnym.
Po sześciu tygodniach Lutnia miała serię ćwiczeń na bieżni wodnej, 11 x 30 minut. Nie wiem, czy to dużo, czy mało. Na razie nie mam żadnej odpowiedzi, rozumiem, że sytuacja jest trudna, jedna z lekarek odbywa podobno kwarantannę (powrót z zagranicy), moment fatalny.
Będąc w gabinecie początkiem marca spytałam wprost, czy nie doszło do jakiegoś uszkodzenia. Odpowiedź była negatywna, ale poparta tylko badaniem palpacyjnym.
- AniaKapsla
- Posty: 63
- Rejestracja: 24 lut 2017, 11:58
Re: Cytra i Lutnia
Aniu, bardzo Wam współczuję. Dla Luci na pewno nie jest to komfortowa sytuacja, czy ona okazuje że ta łapka ją boli? Mam nadzieję, że uda się zrobić Jej kontrolne badanie pomimo niesprzyjających okoliczności. Pozdrawiam Was serdecznie.
-
- Posty: 283
- Rejestracja: 28 lut 2017, 12:30
Re: Cytra i Lutnia
Miejmy nadzieję , że wszystko jest ok , tylko powrót do pełnej sprawności będzie trwał dłużej .
Pozdrawiamy z niedaleka i zdrowia życzymy wszystkim domownikom .
Aśka z dziewczynami
Pozdrawiamy z niedaleka i zdrowia życzymy wszystkim domownikom .
Aśka z dziewczynami
Re: Cytra i Lutnia
Kochane kobitki - dzięki z serdeczne słowa!
Prześwietlenie było w piątek. Wykazało stan zapalny i przykurcz mięśni uda. Zalecenia: Locticom (przeciwzapalno-przeciwbólowy, niesterydowy) i od razu fala uderzeniowa.
Już po pierwszym zabiegu w moim subiektywnym odczuciu Lunia stawała trochę pewniej.
Dziś ponownie dostała falę uderzeniową, podawanie leków nie jest w tej chwili konieczne. Mięsień w badaniu palpacyjnym przestał być bolesny. Do ideału jeszcze sporo brakuje, lecz ewidentnie Lutnia ma więcej ochoty na ruch, gdy chodzi wolno/ średnio szybko dość dobrze stąpa na operowana łapę. Przy galopie - uchhh, jednak przeskakuje na trzech.
Filmik z popołudnia:
https://youtu.be/37IQiCUwDSg
Mamy się stawić na następne "uderzenie" za tydzień. Oby nic nie stanęło na przeszkodzie.
Prześwietlenie było w piątek. Wykazało stan zapalny i przykurcz mięśni uda. Zalecenia: Locticom (przeciwzapalno-przeciwbólowy, niesterydowy) i od razu fala uderzeniowa.
Już po pierwszym zabiegu w moim subiektywnym odczuciu Lunia stawała trochę pewniej.
Dziś ponownie dostała falę uderzeniową, podawanie leków nie jest w tej chwili konieczne. Mięsień w badaniu palpacyjnym przestał być bolesny. Do ideału jeszcze sporo brakuje, lecz ewidentnie Lutnia ma więcej ochoty na ruch, gdy chodzi wolno/ średnio szybko dość dobrze stąpa na operowana łapę. Przy galopie - uchhh, jednak przeskakuje na trzech.
Filmik z popołudnia:
https://youtu.be/37IQiCUwDSg
Mamy się stawić na następne "uderzenie" za tydzień. Oby nic nie stanęło na przeszkodzie.
Re: Cytra i Lutnia
oooo jaka zabawa! idzie ku dobremu!
zdrówka dla Wszystkich!!!
zdrówka dla Wszystkich!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości