Strona 24 z 40

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 29 maja 2018, 06:35
autor: Rock_Star
Obrazek

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 01 cze 2018, 09:09
autor: Farah
Małgosiu, trzymamy kciuki z całych sił!

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 03 cze 2018, 23:35
autor: oskoma
Dziękujemy za Wasze kciuki i dobre słowa :in_love:
Tak, jak pisałam wcześniej, jest coraz trudniej... Po badaniu krwi przed operacją okazało się, że Luna ma niedoczynność tarczycy, T4 wynosi 6.
Operacja została przesunięta o tydzień, żeby wyrównać poziom hormonów tarczycy.
Operacja będzie 5 czerwca i do końca nie wiadomo, co będzie obejmowała.
-Na pewno, będzie usunięta narośl nad oczkiem, bo rośnie i coraz bardziej przeszkadza i robi się niebezpieczna. Oczywiście będzie wysłana na badanie histopatologiczne.
-Będzie czyszczona paszcza, bo jest stan zapalny, który ma zły wpływ na serce i inne organy. Pewnie będą usuwane kolejne ząbki...
-Będzie robiona biopsja kolejnego guza, który pojawił się w pachwinie tylnej łapki...
-Ortopeda zbada w trakcie tej narkozy tylną łapkę z zerwanym więzadłem krzyżowym. Jeżeli nie będzie uszkodzenie łękotki, to łapka nie będzie operowana, ale w innym przypadku zadecyduje, czy wstrzykiwać jakiś lek, czy operować w późniejszym terminie...
Ile jeszcze chorób i cierpienia czeka moją kochaną psinę :(
Zrobię wszystko, żeby Luna cierpiała jak najmniej, ale nie wiem do końca, czy robię wszytko dobrze. Zdaję się na lekarzy, do których mam zaufanie.

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 04 cze 2018, 07:49
autor: Ania-Bono
oskoma pisze:
03 cze 2018, 23:35
Zdaję się na lekarzy, do których mam zaufanie.



to bardzo ważne! Malgosiu - wiesz, że o Was myślę i będe jutro myślała jeszcze bardziej! musi być dobrze!

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 04 cze 2018, 08:11
autor: Rock_Star
Małgosiu. Robisz wszystko! A nawet więcej!

Obrazek

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 04 cze 2018, 08:15
autor: Łatka
Małgosiu, czuję, jak Ci ciężko...
Niestety, nie zawsze możemy skutecznie pomagać naszym ukochanym psom w dolegliwościach. A czasu nikt nie zawróci :( . Możemy trwać przy sobie, dając miłość. I Ty to robisz, Małgosiu, a Luna to czuję.
Nieustająco życzę, by jeszcze się udało.

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 04 cze 2018, 09:42
autor: Liza
Trzymamy kciuki za Was👍👍😍😍 dużo zdrówka dla naszej seniorki❤❤

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 05 cze 2018, 19:34
autor: oskoma
Luna już po zabiegach. Jest w kiepskim stanie, a wygląda jeszcze gorzej :(
Narośl nad oczkiem usunięta, ale lekarz zdecydował nie wysyłać do badania histopat. Twierdzi, że wygląda to "czerniakowato, a ewentualnej chemii Luna by nie przetrwała. Dostaje już od 2 miesięcy Neoplasmoxan, który hamuje rozrost komórek nowotworowych.
W paszczy tragedia, stan zapalny dziąseł, ropnie pod zębami, usunięte kolejne zęby. Jest podejrzenie zmian nowotworowych ! Teraz długie leczenie antybiotykiem i środki przeciwbólowe.
Łapka z zerwanym więzadłem nie będzie już operowana. Chirurg zrobił blokadę, bo uszkodzona jest jeszcze do tego łękotka.
Jest bardzo ciężko, ale walczymy !

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 05 cze 2018, 20:09
autor: Ania-Bono
oskoma pisze:
05 cze 2018, 19:34
Jest bardzo ciężko, ale walczymy !



Małgosiu ... zrobiłas co dla Lunki było najlepsze ... jestes przy niej i to jest cudowne <3 cieszcie sie sobą, bo jak najdłuzej!!!

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

: 06 cze 2018, 07:51
autor: Rock_Star
Małgosiu, bardzo mi smutno, wieści są nie najlepsze. Ale szukając pozytywów - blokada na pewien czas uchroni Luneczkę od bólu łapki, ząbki usunięte więc też po zagojeniu dziąseł nie będzie bolało. I nie będzie rozsiewało innych infekcji szczególnie tych dotyczących serca i stawów. I to są dobre wiadomości. Co do nowotworu.. wiem, że będzie Ci bardzo ciężko, ale wiem też, że w odpowiedniej chwili będziesz potrafiła podjąć tą najtrudniejszą decyzję. A teraz mamy wiosnę więc cieszcie się ze wspólnego bycia razem tak długo, jak to możliwe.