Strona 9 z 15

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 17 kwie 2018, 13:48
autor: Farah
Dzieki wszystkim za cieple slowa! Wczoraj dostalam wyniki tarCzycy Suki- ft4 praktycznie nie drgenlo przy tej dawce! 1,19 a bylo 1,16 albo 1,17 ostatnio. Dr chce podbic do 2. Takze zwiekszamy dawke dzienna Forthyronu do 2x300 ug i zobaczymy jak to bedzie.

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 17 kwie 2018, 20:16
autor: Ania-Bono
Bono ma 1,99 ... lek powinien o Su zadziałac ... trzymamy kciuki!

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 01 cze 2018, 09:16
autor: Farah
Witajcie. szczerze powiem, ze pisanie o Suki wcale mi nie pomaga, a raczej odwrotnie, urealnie to, ze z jej zdrowiem znowu jest gorzej...;<
3 tygodnie temu pojawil sie zespol hornera w drugim, zdrowym do tej pory oku. objawy takie same jak przy ataku na pierwsze oko - czyli cofniete oko, nasunieta 3 powieka, odchylona powieka dolna, kichanie wsteczne po kilka razy w dzien i w nocy, sapanie...:(
bylismy u pani dr neurolog, powiedziala, ze jak dla niej nie wyglada to jak nowotwor, bo on sie nie cofa, a w 1 oku cofnelo sie na tyle, ze na pierwszy rzut oka nie wiadac, ze w ogole sie cos dzialo, tylko faflun jest bardziej przykurczony i czesciej zlawi oczko.
ale oczywiscie nie mozna wykluczyc, ze to od ucha wewn albo ze po prostu idoptaryczne - czyli starosc nie radosc. ale oczywiscie nadal warto rozwazyc zrobienie rezonansu magentycznego...
Ale od jakis 2 tyg doszedly do tego objawy w nosie - slychac ze jest niedrozny, na nozdrach odklada sie jakis dziwny glut, pod platkami nosa jakby stan zapalny, caly nos suchy. smarowalismy go alantanem plus i wit a w masci, ale nie wiele to dalo...
oczywiscie neka mnie wizja nowotworu zatok ktory atakuje cala glowe od srodka...ale bez rynoskopii albo rezonansu niczego sie nie dowiemy. a jedno i drugie badanie to znieczulenie...takze jak widzicie, przed nami ciezkie decyzje, caly czas zwlekamy z ich podjeciem :(

kiedy tez nasze łaciatki tak sie postarzaly?:(

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 01 cze 2018, 13:47
autor: Ania-Bono
Gabrysiu ciężkie decyzje przed Wami ... ale trzeba Su pomoc, a co najważniejsze nie pozwolić żeby cierpiała ...

Trzymam za Was mocno kciuki!!!

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 02 cze 2018, 08:58
autor: Rock_Star
Obrazek

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 02 cze 2018, 11:22
autor: Farah
Dzieki dziewczyny. Pojechalismy dzisiaj do dr Oli pobrac wymaz z nosa na posiew. Su nie chciala sobie dsac pobrac, ale dzieki temu tak rozdraznil sie nosa ze wystrzelila gluten Z odchlani nosa. Bedzie sprawdzone pod katem bakterii i grzybow. takze najlpierw zaczynamy od najmniej inwazyjnych badan. Przy okazji sprawdzamy ft4 , bo juz dlugo byla na wiekszej dawce leku.

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 03 cze 2018, 18:57
autor: Liza
Farah, jedno oczko się cofnęło, to dobry znak. Może przeszło na drugie? Może to jakiś stan zapalny, tak sobie myślę... Co do znieczulenia, może wziewne? Tu potrzeba krótkiego czasu na zrobienie badania, więc nie trzeba znieczulać głębiej.
Głowa do góry, to wcale nie musi być coś strasznego, w pewnym wieku organizm trochę gorzej radzi siebie nawet ze zwykłym zapaleniem.
Życzymy dużooooo zdrówka, i mocnoooo trzymamy kciuki❤

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 03 cze 2018, 22:58
autor: oskoma
Gabrysiu, tak bardzo Ciebie rozumiem !
Przeżywam z moją sunią to samo. Nie potrafię podejmować decyzji, które mają zaważyć na jej zdrowiu, a nawet życiu...
Całym sercem jestem z Wami !
Wiem, że łatwiej jest radzić innym, ale Suki jest bardzo bliska mojemu sercu, więc dam Tobie tylko taką radę - jeżeli masz zaufanie do lekarza, który leczy Sukunię, to słuchaj jego rad, bo my działamy emocjonalnie, a nie racjonalnie.
Musimy mieć nadzieję do końca !

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 07 cze 2018, 15:46
autor: Farah
Z tarczyca wyszedl dramat! Z granicy do niedoczynnosci ktora probowalismy bezskutecznie podbic, Suki wpadla w mega nadczynnosc!!!!stad to ciagle sapanie! dr zdecydowala przez dwa dni podawac niska dawke hormonow a nastepnie w ogole odstawic! A dzisiaj przeszedl wynik wymazu z nosa!!! Gronkowiec!!!!!!!! I biedna chodzila i sie tyle czasu z tym meczyla!!! Juz dostaje antybiotyk zgodnie z antybiogramem! Czy ktos ma doswiadczenie w walce z gronkowcem? Slyszlalam ze to naprawde ciezka do calkowitego wyplenienia bakteria!!! Dobrze ze poki co ani koty ani my nie mamy objawow zarazenia..:<
Mam nadzieje, ze Suki zaraz zacznie sie lepiej czuc :(
Dzisiaj miala robione rtg glowy, cos w nosie widac, ale trudno stwierdzic czy to od infekcji czy moze cos tam sie dzialo wczesniej a infekcja jest wtorna...
Pokico leczymy. Jeszcze nie wiem jak uda nam sie separowac Su w domu...:<

Re: Suki - w trakcie diagnostyki :(

: 07 cze 2018, 19:43
autor: Ania-Bono
diagnoza to bardzo wazna sprawa, wiadomo czym i jak uderzac w gronkowca ... co do tarczycy, to cale szczeście, ze zrobiliscie to badanie!
Su wracaj do zdrówka!