Re: Suki po zabiegu i mega infekcji!
: 08 lis 2017, 19:52
DZięki Aniu! Tez sie cieszymy, ze w koncu mozna powiedziec uff! a czym myjecie zeby? ja kupilam stomagel i wzielam nasza ludzka szczoteczke curaprox - nie wiem czy znasz,ale bardzo polecam dla ludzi a dla Su ja wzielam, bo ona ma rowna powierzchnie i mega duzo wlosia - od 1500-5000cos wloskow i to jej tajemnica, ze za jednym ruchem takie tarcie jest.i dlatego dla Su ja przekazalam,zeby jak najwieksza powierzchnia tarla przy jak najmniejszej liczbie ruchow szczoteczka - bo wiadomo jak to sie psu podoba a te psie jak dla mnie sie nie sprawdzaly jak kiedys probowalam.
U nas niestety nie wchodza w gre kosci - pozniej nie mozemy sie ich pozbyc ;/ i jest klajster w psiej dupce! :< fajnie, ze u was plaqueoff sie sprawdzateza pisze: ↑08 lis 2017, 20:47Dużo zdrowia dla Suki! Ale strach swej Pani napędziłaś sunieczko Co do Plaqueoff to też nie spotkałam się z takimi objawami ubocznymi. Teza dostaje ten preparat z przerwami, by nie przesadzić z algami, choć tarczycę ma ok. Z mojego doświadczenia na kamień najlepsze są surowe kolanka cielęce
Fizyq pisze: ↑08 lis 2017, 21:18Dużo zdrówka. Nas pewnie też czeka usuwanie kamienia u Fafika.
Gdzieś czytałem, że przed zabiegiem usuwania kamienia nazębnego należy przeprowadzić tygodniowy proces odkażania jamy ustnej, aby nie doprowadzić do późniejszych powikłań. Możliwe, że w Szwecji tak wygląda procedura.
Dzieki! No nie zadroszcze! Ale Suki tez juz miala tyle narkoz i mimo wszystko dala rade. Na pewno nie jest dobre zostawienie zebow w okropnym stanie, bo bakteryjne zapalenie wsierdzia od bakterii z zebow to juz powazne zagrozenie. Ale faktycznie, rozsadnie zapytac weta ile najlepiej odczekac. A zawsze mozna probowac polepszyc stan paszczy dzialaniami profilaktycznymi:)