eBeagle.pl

Ależ wspaniała nowina! Serdecznie Wam gratuluję! I życzę, aby dzieciaczek rósł zdrowo i w pełnej harmonii ludzko-psiej. Suki z pewnością będzie najtroskliwszą opiekunką.

Dziękuję wszystkim za miłe słowa będzie chłopak, więc w końcu w domu będzie płciowa równowaga zostało 10 dni do terminu, także ogarniamy wszystkie zaległe sprawy, żeby była pełna gotowość
Suki po kontrolnym usg i badaniu krwi - w końcu coś drgnęło i zaczęło się polepszać próby wątrobowe i ALP.i tak jak po 2 tyg Hepatiale Forte wyniki z krwi były gorsze, tak po kolejnych 2 tyg na Hepatiale Forte Advanced faktycznie spadły. także jest to chyba tabletka z najlepszym składem na rynku, jak trzeba szybko ratować wątrobe. niestety droga, bo na 30 dni przy wadze ok 20kg to 120zł. ale na ratowaniu wątroby nie ma co oszczedzać, więc jak ktoś potrzebuje szybkich efektów to polecam. Teraz kupiliśmy Hepatikrill, tez ma bardzo bogaty skład a akurat tamtych chwilo nie było na stanie, tutaj wychodzi 90zł za 30 dni. dodatkowo Suki dostaje ludzkie tabletki Heparegen - są na recepte. zobaczymy jak na tych dwoch lekach bedzie sie miala jej wątroba po tym miesiacu. Bo po za tym co w wynikach, to Suki ma sie dobrze nie widać po niej, że coś sie dzieje - co wiadomo, że jest złudne, bo jakbyśmy nie zrobili badań to problem by się tylko rozwijał. ale działamy, ona zadowolona, a zaraz będzie miała jeszcze malucha do wychowania
pozdrawiamy wszystkich, jeszcze będąc w starym składzie

Jakie świetne wieści Gabrysiu !
Całe szczęście, że Suki w dobrym zdrowiu, teraz możecie spokojnie oczekiwać Maleństwa.
Myślę O Was cieplutko, Tobie życzę szczęśliwych narodzin Syneczka i czekam z niecierpliwością na tę radosną wiadomość !

Gabrysiu - bardzo cieplutko myślę o Tobie - o Was.
Tak dzielna osoba z pewnością poradzi sobie z nowymi zadaniami - jako mama. A jak się troszkę odnajdziesz, nie zapomnij pokazać nam Twojego nowego mężczyzny.

super wiadomości, czekamy na "braciszka" Su

czesc wszystkim! U nas 2 grudnia zapanował nowy skład domowy caly swiat wywrocil sie do gory nogami i juz nie pamiętamy jak to było bez dziecka. Zawitał u nas mały Pankracy nie wiem kiedy mineły te 4 miesiące, niby codziennie to samo, a jednak czas ucieka. Teraz dochodzimy do wniosku, że musieliśmy mieć wcześniej naprawde dużo wolnego czasu bo teraz to ciągle go brakuje. Zwierzaki zaakceptowały malucha, chociaż jako seniorzy, mało zainteresowani przybyszem. raczej pełną michą i spaniem na kanapie. Ewentualnie Suki chodzi do pokoju i sprawdza zawartość łóżeczka, jeżeli długo nie widzi nigdzie mało - upewnia się, że nadal jest i idzie do siebie. I wszystko byloby dobrze, gdyby nam się kocica nie pochorowała w lutym. Okazało się, że chłoniak jelit nie było nawet jak walczyć. była z nami jeszcze tylko miesiąc i musieliśmy się rozstać. Nie muszę mówić,że serce pękło mi na milion kawałków...Każdy z was kto stracił zwierzaka, zna ten ból nie do ukojenia Rozstanie po prawie 14 latach wspólnego życia, tego nie da się nawet opisać. I niestety ile byśmy nie badali tych naszych zwierzaków, czym byśmy nie karmili, to ze starością nie wygramy i tak zostało nam jeszcze dwóch seniorów w domu, staramy się cieszyć każdym dniem, bo przykład Sary pokazał nam, że mając zwierzaki w tym wieku, trzeba być na to gotowym...
pozdrawiamy wszystkich przyjaciół i ich łaciatki!

gratulujemy powiększenie rodzinki ... szczęście z nieszczęściem sie plecie, tak to już jest w życiu ... ciesze się, ze Su miewa się dobrze, oby tak dalej!!!

Gabrysiu, Su wygląda fantastycznie, tylko tak dalej.
Myślę o Was często - i zawsze serdecznie.
Przykro mi bardzo z powodu Sary

Jeszcze wczoraj napisalabym,ze Suki jak na swoj wiek to ma sie dobrze, jedynie przezebila pecherz i musze zbadac jej mocz. A dzisiaj juz napisze ze jestesmy po badaniu i usg w trybie pilnym i mamy wyrok. Suki ma nowotwor pecherza. Nawet nue nam sily pisac, ale sprawa przegrana juz na wstepie. Ten rok to jakis koszmar:(