Aura ma się bardzo dobrze
Dziewczyna odmłodniała, zdrówko dopisuje i widać, że ma wielką chęć życia. Tak jak napisała
mede byłyśmy u Kasi na małym przeglądzie i guzy pięknie się obkurczają a to cudowna wiadomość bo nie będzie musiała znów trafiać na stół. Sierść się poprawiła robi się mięciutka i lśniąca a ogonek powoli zarasta sierścią także wszystko idzie ku dobremu. Dostaje suplement wspomagający stawy Aniflexi bo na początku po dłuższej przechadzce kulała na tylna lewą łapkę, ale wówczas nie miała też mięśni więc nie miało co podtrzymywać i chronić przed tarciem. Teraz śmiga jak młódka i nic się nie dzieje nawet zmiany pogody nie odczuwa ... Jeszcze jest strachliwa tzn boi się szybkich ruchów, machnięć rękami, jak mam jakiś przedmiot np grabki w dłoni to nie chce podejść na szczęście smaczki w kieszeni kuszą
Bała się momentu zamykania szafek czy szuflad teraz już mniej. Oswoiła się z quadami, motorami, traktorami, które na spacerze musiały nas minąć. Jeździmy też na spacery wzdłuż S8 i nie reaguje na szum szybko przejeżdżających aut czy ciężarówek. Nie ma instynktu myśliwskiego i nawet moje diabły nie są w stanie jej tego nauczyć uff...
Bo się tego bałam.. Ale Ona ma swoje stadko i jego się pilnuje. Wącha sobie tu i tam, ale zawsze sprawdza czy wszyscy idą obok
Uwielbia towarzystwo innych psów widać, że czuje się pewnie i bezpieczniej. Czystość na piątkę jak chce wyjść to biega od drzwi do mnie choć czasem, ale już baaaaardzo rzadko ma wpadkę z siku. Jest bardzo grzeczna coraz częściej przychodzi na tulanki, ale tak króciutko i odchodzi więc odbywa się to na jej zasadach
Potrafi otwierać szuflady jeśli wywęszy coś w niej ciekawego, także ja już wiem gdzie słodyczy nie chować
Na początku samochód ją stresował więc codziennie są przejażdżki i spacer alb coś fajnego i już wystarczy otworzyć drzwi a Aura od razu wskakuje, siada i czeka
Także samochodem może jechać nawet na koniec świata
Dziewczyna za odrobinę miłości zrobi wszystko
I taka krótka fotorelacja
Wieczorem wrzucę filmik z poszukiwań pysznego konga
Koniec
PS. Właśnie dostałam cynk od mamy, że ktoś zamordował kołdrę z posłanka