WAFELKA zbrała nam okrutna choroba :-(
: 15 wrz 2020, 19:22
Przeżywam ogromny ból po odejściu za TM, pieska moich dzieci -Wafelka.
Miał dopiero 6 lat..., był bardzo kochany, nauczył miłości do zwierząt trójkę moich wnuków.
Nie myślałam, że to on pierwszy przejdzie za TM, teraz bardziej bałam się o Lunkę.
Okrutny raczysko, nie rozpoznany w porę, bo wszystkie wyniki były dobre..., wczoraj była operacja i więcej go nie wybudzali, bo umierałby w męczarniach przez kilka kolejnych dni.
Jestem zrozpaczona, bo trzeba taką wiadomość przekazać maluchom, a one tak bardzo go kochały...
Miał dopiero 6 lat..., był bardzo kochany, nauczył miłości do zwierząt trójkę moich wnuków.
Nie myślałam, że to on pierwszy przejdzie za TM, teraz bardziej bałam się o Lunkę.
Okrutny raczysko, nie rozpoznany w porę, bo wszystkie wyniki były dobre..., wczoraj była operacja i więcej go nie wybudzali, bo umierałby w męczarniach przez kilka kolejnych dni.
Jestem zrozpaczona, bo trzeba taką wiadomość przekazać maluchom, a one tak bardzo go kochały...