To jeden z naszych terenów spacerowych ale ostatnio głównie w ogródku siedzimy. Pan bardzo boi się jakiegoś wirusa.
Pestka zaczęła w depresję popadać i Pani uprosiła Pana, żebyśmy na dłuższy spacer na działkę pojechali. Prawie dwie godziny samochodem, żeby na porządny spacer wyjść.
Podobno jesteśmy bardzo rozdarte i wstyd z nami gdzieś jechać, więc w zeszłym roku całą tą działkę leżącą odłogiem przez ponad 20 lat, zaczęli dla nas organizować. Możemy tu szczekać i kopać do woli.
Nieważne gdzie i w jakim hałasie, ważne że razem
A tutaj Pan i Dziadek, niech Was nie zmylą stroje, nie wybierają się właśnie na zakupy, to ochrona przed jakąś watą, zdaje się że jest równie groźna jak ten wirus
Zabawa w piachu tak mi się podobała, że Pańciostwo zabrało nas nad morze we wrześniu
Widzicie jakie mam brzydkie przednie zęby na powyższym zdjęciu?
No więc już ich nie mam. Pan doktor wyrwał mi je ostatnio.
Candy
Dziękujemy Wszystkim za miłe słowa.
Małgosiu, w tej chwili jest ok, w styczniu dziewczyny miały całościowy przegląd. Pestka wyniki idealne, poza nadwagą nic jej nie dolega. Candy jak na jej wiek i choróbsko całkiem w porządku. Dostała lek w związku z nawracającą infekcją w uchu i zaczął się koszmar. Leczenie niestety było konieczne ale cukier w tym czasie pomiędzy 400 a 500!!! Zwiększamy insulinę a organizm nie reaguje. I tak przez ponad dwa tygodnie
Szczerze, bałam się bardziej niż na początku, kiedy o cukrzycy nie miałam prawie pojęcia. Całe szczęście, że akurat ferie były i Mikołaj w domu bo nie wiem, jakbym psychicznie wytrzymała w pracy. Kończyliśmy antybiotyk i była umówiona na sanację jamy ustnej dosłownie dwa dni później. Po rwaniu oczywiście kolejny antybiotyk, więc z przerażeniem myślałam co nas czeka. A tu niespodzianka, żadnej negatywnej reakcji organizmu nie było.
Aniu, może nieskromnie ale też uważam, że Pepa pięknie jest umaszczona
Asiu, niestety tylko ten tydzień byłam w domu, jutro wracam do pracy ale w ostatnim, trudnym czasie jeżdżę z koleżanką i nie muszę przemieszczać się miejską komunikacją. Zawsze to jakaś minimalizacja ryzyka.
Pozdrawiamy Wszystkich bardzo serdecznie i zdrowia życzymy.
Ale się rozpisałam