eBeagle.pl

Bez zmian.

Shaggy pojechał dziś z Tomo do Lecznicy do Poznania.
Pani Doktor obejrzała wyniki badań krwi i zdjęcie RTG. Po konsultacji nie wykonaliśmy badania TK. Pani Doktor zasugerowała wykonanie badań krwi pod kątem hormonów tarczycy, ponieważ silna niedoczynność tarczycy może dawać takie objawy, jakie wystąpiły u Shaggy'ego.
Jeżeli ten trop również okaże się fałszywy, wówczas zdaniem pani Doktor można (i lepiej) byłoby wykonać badanie rezonansem magnetycznym, jest dokładniejsze i daje pełniejszy obraz ewentualnych zmian.

Trzymam zatem kciuki,żeby to była tarczyca.

muminek pisze: ↑

03 kwie 2017, 19:51

Trzymam zatem kciuki,żeby to była tarczyca.

Ja też !
Tarczycę będzie można najłatwiej wyleczyć .

http://sprzedam.pl/ogloszenie_24481030_ ... dziny.html

http://www.polskieogloszenia.pl/details ... 99be3ac8fc

http://www.mojagazeta.net/ogloszenia/og ... 62360.html

U chłopaka bez zmian.
Gdy jest na brzuchu potrafi się przesunąć podepchnąć łapami tylnymi.
Niestety leżąc na boku jest bezsilny by się np. przełożyć na brzuch lub drugi bok.
Na brzuchu leżąc pije, wodę i trochę je.
Robi się coraz bardzie niezadowolony i kłapie zębami jak coś się wokół niego robi.
Czekamy na wyniki badania krwi ze specjalistycznego laboratorium.
Tak - tarczyca jest nadzieją ech .................
Uzupełnienie
Żeby coś zrobić przy nim musi mieć kaganiec na pysku i to duży .
Nie można normalnego założyć bo otwiera pysk by nie robić mu tego
Leżenie wywołuje u niego dużą już frustrację i zdenerwowanie , mruczy przy dotykaniu.Nawet dziabnął dziś Iwonę
Dostał dziś trochę tłustego rosołku i indyczka by podreperować ciałko

Nadal bez zmian.
Obecnie na żeby wzmocnić organizm to posiłki tylko opierają się na gotowanym drobiu , indyku
Ale chłopak woli jeść z ręki niż z miski .
Nadal czekamy na wyniki .
By przyspieszyć zdrowienie i w oczekiwaniu na diagnozę /wyniki / zaaplikowaliśmy kurację plasterkową

Uzupełnienie
Wg wstępnych uzyskanych informacji wyniki wskazują na obniżony hormon tarczycy.
Reszta szczegółowych wyników w przyszłym tygodniu , wtedy będzie też kompleksowa diagnoza.
Na razie będzie dostawał leki na niedoczynność tarczycy .

Jest promyk nadziei .
Po porannym zaaplikowaniu leku zaobserwowano lekka poprawę .
Na przywitanie popołudniowe chłopak uniósł kuferek na tylnych łapach/pozycja zdrowych psów zachęcająca do zabawy / i zamerdał ogonkiem
Przednie jeszcze się nie prostują .
Mały tak trzymać .
Zobaczymy jutro .

Wreszcie dobre wieści Trzymaj się Shaggy!

Nadal niestety tylko jest tylko promyk, ale myślę że nie należy oczekiwać szybkiej poprawy zdrowia.
Próbuje się przemieszczać używając trzech łap tj.czołga się.
Jest inny nie leży nieruchomo, je ale niestety z ręki, woda podobnie.
Ale co ważne oczy się zmieniły, ich wygląd - zyskały blask.
Dziękuje bardzo biglomaniakom z wybiegu za zbiórkę do puszki .
Pieniądze 130 zł przeznaczyliśmy na wsparcie leków plasterkami.
Część pieniędzy było z wcześniejszej ze zbiórki Chezy, królowa nawet z zaświatów opiekuje się kumplami.
Podziękowania dla Iwony właścicielki hotelu za ofiarowanie serca i opiekę nad naszym chorym i trudnym z natury rezydentem.

Shaggy nasz wojowniku - walcz!