Strona 2 z 4

Re: Ares

: 31 paź 2019, 22:13
autor: wesołki
Na tą chwilę mamy decyzję że rozbijamy dawkę vetorylu na 2 x 30 mg. Zobaczymy jak będzie. Aresik chyba czuje, że coś się dzieje bo codziennie z rana wskakuje na zabawy do łóżka, ciągle się chce bawić z nami. Jest żywszy niż zwykle. Kochany nasz Aresik
Obrazek

Obrazek

Re: Ares

: 01 lis 2019, 11:10
autor: Ania-Bono
piękne zdjęcia! chwilo trwaj!!!

Re: Ares

: 01 lis 2019, 15:22
autor: Łatka
Właśnie!

Re: Ares

: 23 gru 2019, 13:47
autor: wesołki
Niestety nasze "Szczęśliwe zakończenie" dobiega końca 😥. Aresowi wysiadły tylne łapy, piszczy z bólu. Nie reaguje na leki. Dziś dostał kolejny, jeszcze silniejszy lek, tak naprawdę tylko po to żeby ulżyć mu w bólu i przeczekać święta... A po nich będziemy musieli podjąć decyzję, do której się przygotowujemy od jakiegoś czasu. Ares cierpi, a na to nie możemy już dłużej patrzeć. Nasz wspaniały piesek przegrywa tę walkę. Serce nam pęka 😥🐕
Obrazek

Re: Ares

: 23 gru 2019, 15:56
autor: Łatka
Bardzo trudne będą te dni. Trzymajcie się.

Re: Ares

: 23 gru 2019, 18:17
autor: Ania-Bono
smutne świeta przed Wami :( bardzo mi przykro,ale przy cierpieniu psa jest tylko jedna słuszna decyzja :( ... bądzcie silni i trzymajciesię!!! spokojnych w świąt!!!

Re: Ares

: 27 gru 2019, 23:27
autor: wesołki
Jutro mamy rozmowę z weterynarzem... Powiedzcie nam proszę, jak wyglądają takie "formalności"?? Czy po uspieniu, będziemy mogli zabrać Aresika na naszą działkę i tam go zakopać?? Fundacja musi nam wydać jakąś zgodę? Nie zdawalismy sobie sprawy z tego, jakie to ciężkie...

Re: Ares

: 28 gru 2019, 11:28
autor: Łatka
To zależy od weta.
Najlepiej - jeśli to możliwe - poproście weta do domu i pozwólcie mu odejść w miejscu, gdzie był szczęśliwy.
Formalnie musicie go skremować. I pochować w przeznaczonym do tego miejscu.
Ale...pogadajcie.
Łacia jest w ogrodzie, który kochała.

Re: Ares

: 28 gru 2019, 12:13
autor: Ania-Bono
wesołki pisze:
27 gru 2019, 23:27
Jutro mamy rozmowę z weterynarzem... Powiedzcie nam proszę, jak wyglądają takie "formalności"?? Czy po uspieniu, będziemy mogli zabrać Aresika na naszą działkę i tam go zakopać?? Fundacja musi nam wydać jakąś zgodę? Nie zdawalismy sobie sprawy z tego, jakie to ciężkie...




Nie, Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie nie wydaje żadnej zgody :( Ares to Wasz psiak ...



co do pochówku znalazłam cos takiego:

Po śmierci pupila powinnyśmy rozważyć kilka możliwości:
– nawiązujemy kontakt z podmiotem, który prowadzi cmentarz dla zwierząt i dokonujemy pochówku zwierzęcia na terenie wyznaczonego dla zwierząt cmentarza
– kontaktujemy się z podmiotem prowadzącym w gminie działalność związaną z utylizacją zwłok zwierząt i tam przekazujemy ciało
– udajemy się do weterynarza, który sprawę przechowania do utylizacji oraz wszelkie dodatkowe formalności związane ze zmarłym pupilem wykona za nas

Kategorycznie zabrania się natomiast pochówku zwierzęcia w przydomowym ogródku, skwerze, na podwórku, w lesie. Osoba, która w ten sposób pożegnała się ze swym pupilem, może liczyć się z koniecznością wykopania zwierzęcia, celem prawidłowej utylizacji oraz karą grzywny.




Przytulam Was mocno ...

Re: Ares

: 28 gru 2019, 14:50
autor: mede
Ogromnie mi przykro i bardzo Wam współczuje 😔😔😔
Macie prawo zabrać psa po uśpieniu, nie należy jednak mówić że się go pochowa na swojej działce, powiedzcie że pochowajcie na cmentarzu dla zwierząt we własnym zakresie.

Daliście mu wspaniały dom, dziękujemy że go pokochaliście, bardzo mocno Was przytulam w tym ciężkim momencie 😔😔😔