Na wstępie chciałbym Was bardzo przeprosić, że tyle czasu nas tutaj nie było.
Człowiek nie miał głowy do tego, żeby wrzucać zdjęcia...
26 marca 2024 roku o godzinie 8.50 pożegnaliśmy naszą kochaną Meisi...
Niestety przegraliśmy z nowotworem (tłuszczako-mięsak).
Pocieszam się myślą, że nasz Pieszczoch do ostatniej chwili był przy nas. Ostatnie 4 i pół roku miała świetne. Wniosła tyle słońca do naszego życia, że nie wyobrażam sobie jak teraz będzie ono wyglądało bez niej...
Na razie staramy się otrząsnąć z tej nieznośnej ciszy w domu i ze świadomości, że gdy wracasz z pracy nie czeka na ciebie zaspana puchata kulka samej miłości...