4 października cichutko przeszła Tęczowy Most Lusia.
Znaleziona w rowie melioracyjnym( od którego dostała imię- Strużka)
zamieszkała w cudownym domu w Lublinie u Magdy i Sławka.
Przeszła dzielnie operację, odeszła w domu, w ciszy.
Ogromnie współczuję jej wspaniałym opiekunom!
Jest mi ogromnie przykro! Wizytowałyśmy ten dom obie z Emmą przed adopcją. Wspaniały, serdeczny, ciepły dom.
Lusia odeszła
Re: Lusia odeszła
Pamiętam te sunię - ze względu na imię.
Odejście psa, niezależnie od jego wieku, to zawsze nóż wbity w serce kochających go opiekunów.
Ale te lata po adopcji z pewnością były i tak prezentem od Losu dla Lusi-Strużki.
Odejście psa, niezależnie od jego wieku, to zawsze nóż wbity w serce kochających go opiekunów.
Ale te lata po adopcji z pewnością były i tak prezentem od Losu dla Lusi-Strużki.
Re: Lusia odeszła
Smutna wiadomość...
Dla Lusieńki [*]
Dla Lusieńki [*]
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości