eBeagle.pl

Dostaliśmy zgłoszenie, że w Schronisku dla Zwierząt jest beagle. Niewidomy. Nie radzi sobie...
Bez zastanowienia postanowiliśmy go stamtąd zabrać.
Okazało się, że to nie beagle, to... Sopelek.

W Sopelku właściwie od początku wszystko było chore... Niewidzące oczka, chore serduszko... Nie przeszkodziło to jednak Gosi i Jackowi w pokochaniu Sopelka całym sercem, i tak oto



Sopelek mieszkał w swoim raju. Przez cztery lata zaznał tyle miłości i serdecznej opieki, ile jeszcze nigdy w swoim smutnym życiu. Był szczęśliwy.





Ale wiek i choroby powoli go zabierały... W kochających ramionach Gosi Sopelek odszedł spokojnie pod koniec 2016 roku.

Sopelek.. niezapomniany, honorowy beagielek. Wspaniale łapiący piłeczkę kierując się słuchem i węchem. Pamiętam.

Basieńka pisze: ↑

03 mar 2017, 16:38

Sopelku pozostaniesz w sercach wielku z nas ... ciesze się, ze mogłam cię poznać ... biegaj szcześliwy za TM [*]

Żegnaj urwisie

pamiętam jego historię, piękne ostatnie lata! Dzięki, że daliście mu tak wspaniały dom. Kiedyś wszyscy się spotkamy.

Smutne gdy odchodzą psiaki, które sie poznało i skradły nasze serce