Strona 3 z 7

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 06 lip 2017, 13:18
autor: Rock_Star
To prawda, często na drogach zamiast kierowców mamy szaleńców. Wina motocyklisty bezsprzeczna. Dobrze, że nic się Wam nie stało..

Mnie wkurza wycinanie puszczy. Nie gospodarka leśna na obrzeżach czy nawet w otulinie. Godzę się też z wycinką drzew zaatakowanych przez korniki, suchych. Jednak nie jest mi obojętna wycinka zdrowych, dorodnych drzew w samym sercu Puszczy Białowieskiej. Dla kasy.
Po raz pierwszy w życiu, z własnej woli, wzięłam udział w manifestacji.
Przygotowałam własnoręcznie transparent.
I pojechałam do Katowic.
Dowiedziałam się, że wyłącznie maleńkiej garstce ludzi zależy na zaprzestaniu wycinki... było nas może z 40-50 osób...
Nawet wg mnie źle wybrany dzień i godzina (wakacje, piątek, godz. 15.oo) nie usprawiedliwiał takiej znieczulicy... w końcu aglomeracja śląska nie liczy 1000 osób..
Wróciłam z poczuciem klęski...
19554109_1361378123982948_3940080947707609355_n.jpg
19554109_1361378123982948_3940080947707609355_n.jpg (130.12 KiB) Przejrzano 9261 razy
18920251_1361336620653765_6575132073796600534_n.jpg
18920251_1361336620653765_6575132073796600534_n.jpg (121.55 KiB) Przejrzano 9261 razy
FullSizeRender.jpg
FullSizeRender.jpg (73.72 KiB) Przejrzano 9261 razy

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 06 lip 2017, 22:18
autor: Łatka
Aniu, całym sercem popieram takie akcje - i podziwiam Cie, że się aktywnie włączasz.
Beniu, przykro mi czytać o Waszej przygodzie, a jeszcze i o tym, że masz dość bycia w Polsce. ale dziwić się nie dziwię.
Tymczasem ja... sama spowodowałam dziś "zdarzenie drogowe" :oops:
Wszystko przez to, że wyjeżdżając z Wrocławia zapomniałam kluczy od wiejskiego domku - musiałam nawrócić i iśc z powrotem do domu.
Ponieważ miałam po drodze ważne sprawy do załatwienia, podróż zabrała mi dużo czasu i odbywała się inną trasa, niż normalnie. Uruchomiłam nawet nawigację. I w kamiennej Górze, stojąc na światłach na ulicy dość stromo nachylonej, zamiast uważać, zerknęłam na nawigator. Starczyła sekunda - i oparłam się na zderzaku poprzedzającego pojazdu. Stuk - jednak wydawało mi się, że nic takiego się nie stało. Tymczasem dwóch facetów z pukniętego auta twierdziło, że zarysowałam im zderzak (po polakierowaniu z pewnością będzie o dwie klasy odstawał od dość pokiereszowanej reszty pojazdu). Najpierw chcieli trzy stówki. Gdy zamiast tego wyjęłam dokumenty - zeszli do dwóch. Albo policja.
Miałam w aucie dwa zdenerwowane psy i nie mniej zestresowaną Agnieszkę. Wyciągnęłam banknot, panowie ukłonili się i odjechali.
No i jak nie wierzyć w przesądy?

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 07 lip 2017, 08:41
autor: Rock_Star
W Katowicach, na rondzie obok Spodka można spotkać takich cwaniaków, specjalnie "podstawiających" się pod kolizję.. Wszystko po to, aby wyłudzić kasę..
Przykro mi, bo wiem, jak się zestresowałaś. Prawo serii zadziałało. Mam nadzieję, że to już koniec.

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 07 lip 2017, 23:30
autor: basiatesia
Niewiele rzeczy mnie wkurza ,ale dziś spotkałam na spacerze beagla ...na żywo tak otyłego psa jeszcze nie widziałam :( śliczny ,młody pies ,na oko waży 25 kg,może więcej :( Tylne łapki wygięte w pałąki,ledwo chodził ...od właścicielki dowiedziałam się ,że ma 6 lat .Zapytałam się czy nadwaga to wynik choroby -usłyszałam ,że on nie jest gruby -tylko jest innym rodzajem beagla -masywniejszym i większość jest takich ,a mój to jakiś niedorozwinięty ....ręce opadają ,dla mnie doprowadzenie psa do takiego stanu powinno być traktowane jak znęcanie się nad zwierzętami .

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 08 lip 2017, 08:30
autor: Łatka
Aniu, tym razem to nie było "podstawienie się", tylko ewidentnie moja wina :oops:
Za głupotę i za gapiostwo się płaci, no niestety.

Basiu - koło mnie mieszkał taki beagle. Albo jeszcze gorzej zapasiony - tłuszcz zwisał mu fałdami z ud na stawy skokowe. Pani twierdziła, ze nie jest w stanie odmówić mu jedzenia "bo prosi".
Początkowo starałam się rozmawiać z nią, przekonywać - aż urządziła awanturę, że nie moja sprawa.
Już go dawno nie widuję, a był dużo młodszy od Łaci... :(

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 28 lip 2017, 15:23
autor: Rock_Star
20376000_10155465320435119_781961877114069376_n.jpg
20376000_10155465320435119_781961877114069376_n.jpg (33.88 KiB) Przejrzano 9116 razy

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 13 wrz 2017, 07:29
autor: Rock_Star
Mój telefon, fakt nie najmłodszy, pokazał mi wczoraj "biały ekran śmierci"... Od dzisiaj mocuję się ze stareńką Nokią (problem z ramką dla małej karty, nie pamiętam też jak długo trzyma bateria.. ) gdyż telefon, który chciałam w abonamencie (czas jest na wymianę) na razie jest niedostępny.. Nie mam części kontaktów, ogrom utraconych informacji.. :TT_TT: Boli.. jestem najwyraźniej uzależniona.. no i trzeba się będzie przeprosić z papierową mapą drogową..

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 28 gru 2017, 12:00
autor: majadyziatola

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 28 gru 2017, 12:18
autor: Łatka
Asiu - pewnie, że to smutne. Nie jest to jednak nic specjalnie nowego. Do niedawna psy i w "cywilizowanej" Europie poddawane były w laboratoriach najokrutniejszym torturom, i to nie dla testowania lekarstw, a na przykład przez firmy kosmetyczne. W takich Włoszech - gdzie przeciętny człowiek deklaruje się jako wielki przyjaciel psiego rodu, nadal są beagle w laboratoryjnych klatkach...

Re: Co Cię dzisiaj wkurzyło...

: 28 gru 2017, 12:38
autor: majadyziatola
Wiem , wiem , mam świadomość , pamiętam wejście aktywistów do wielkiego włoskiego zakładu "produkującego" beagle przeznaczone do testów głównie dla azjatyckich firm kosmetycznych .......ale i tak mnie to wkurza , zwłaszcza jak się grzebie w genotypie , żeby "materiał badawczy" był lepszy
i powtarzalny . To frustrujące .