Łaciata kuchnia

Tematy i sprawy, które nie pasują do żadnej innej kategorii... a tez są istotne :)
Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Łaciata kuchnia

Post autor: Łatka » 23 kwie 2017, 19:04

Iwonko -passito z Gerace lać do sosu to grzech śmiertelny, nie przystoi zaraz po Wielkiej Nocy ;)
Ale my przecież mamy w planie wycieczkę do jakiegoś dyskontu w Niemczech... Jak napisałam, może być wino podobne -w tym niemiecki "Strohwein". Zapewne Niemcy podsuszali winogrona na rozłożonej słomie ;)

Marto, to wyjątkowo tyle mięcha - z powodu uroczystości. Kuchnia włoska to "cuccina povera", kuchnia biedna. Większość primi, w tym zup, pasty, pizze nawet - nie zawierają mięsa ani ani.
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Cherry&M
Posty: 238
Rejestracja: 23 lut 2017, 18:45
Lokalizacja: Chrzanów

Re: Łaciata kuchnia

Post autor: Cherry&M » 28 cze 2017, 18:04

Coś na szybką kolację/śniadanie - dietetyczny omlet z truskawkami i musem truskawkowym.
Składniki:
- 2 jajka
- 2 łyżki otrębów owsianych
- 2 łyżeczki miodu/syropu z agawy
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
- truskawki
Przygotowanie jak każdego innego omleta. ;)

Obrazek
Obrazek

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Łaciata kuchnia

Post autor: Rock_Star » 28 cze 2017, 18:14

Mniam!

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Łaciata kuchnia

Post autor: Łatka » 28 cze 2017, 22:23

Wspaniale wygląda ten omlet - ale jeszcze większe wrażenie robi beagle cierpliwie czekający nad nim :D
Jako że mamy upały - proponuje coś słodkiego i zimnego.
Włosi jak wiadomo są mistrzami lodziarskimi, sezon na "gelati" zaczyna się 1 kwietnia, gdy to tradycyjnie otwierane są lodziarnie po zimowej przerwie.
Moje nie są włoskie, za to arcyproste, mogą być niskokaloryczne (łatwiej się rozgrzeszyć z deseru), smaczne - i do zrobienia w 5 minut. Warunek: musimy mieć w zamrażalniku drobne owoce (jagody, porzeczki, wiśnie).
Wrzucamy je wraz z kubkiem gęstego jogurtu do wysokiego naczynia, blendujemy - koniec.
Wrzucamy Uzyskane "lody" mają dość miękką konsystencję, należy jeść natychmiast. :
Wariant troszkę bardziej kaloryczny - bierzemy zamiast jogurtu kremówkę.
Wariant dla potrzebujących słodko - dodajemy cukru.
Powinno być owoców trochę więcej, niż jogurtu/śmietanki.

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Iwonamaria
Posty: 120
Rejestracja: 26 lut 2017, 15:43

Re: Łaciata kuchnia

Post autor: Iwonamaria » 09 lip 2017, 19:55

Aniu, zrobiłam to dzisiaj! Jogurt nadbużański, mieszanka owocowa Hortexu, łyżka miodu i.....powróciło wspomnienie. Smak ma to do siebie, że uruchamia wspomnienia innych doznań. Tak więc....dawno, dawno temu, jeszcze w ubiegłym stuleciu. Mój pierwszy włoski urlop. Miasteczko, Duomo jakich wiele we Włoszech. Przez stulecia niedokończona fasada, wewnątrz o dziwo! jakiś klasycyzm. Pizza przed Duomo pochyła i naprzeciwko Gelateria. Nauczona doświadczeniem proszę o porcję ,,piccolo" i dostaję na podwójnym waflu ogromną górę owocowego, topniejącego przysmaku. Właśnie taki miękki, kremowy, roztapiający się, płynący aż po łokcie. I ten smak...
I dziura w głowie! Jakie to miasto? Gdzie to było? Nie pamiętam! Jednego jestem pewna- gdybym tam znowu trafiła- lody znajdę!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości