No proszę, kolejne zdolne agilicianki
Brawo!
A ten border to tak zawsze na placu? Ech, ja to bym sobie musiała taki tor chyba na ogródku machnąć, żeby tak z łaciatym poszaleć. Bo jemu to by wystarczyły same ślady zapachowe, że o "asystującym" borderze nie wspomnę