Zuzia,Fafik i Poppy z Krainy Łosi
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Kanapowo
Ale siedzą grzecznie pod prysznicem
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Kanapowo
Aniu, Zuzia ma problemy przez swoją alergie i jak coś wciągnie, czego nie powinna a do tego jest wilgotno, to ma nawroty infekcji spowodowanej przez grzyby z rodzaju Malassezia. Rok temu dostaliśmy w przychodni odrobinę szamponu - na jedną kurację, ale przezornie nabyliśmy potem całą butelkę bo wiedzieliśmy, że to będzie powracać.
U Faficzka pojawia się problem z jedną łapą po dłuższych podróżach, którą pewnie obślinia jak się stresuje. Wychodzą mu przebarwienia i się bardzo nią interesuje. Tak czy inaczej, kąpiele w Malasebie pomagają.
Aniu Rock_Star, każda kąpiel wiąże się ze sporą ilością karmy - dostają podczas mycia i spłukiwania, oraz co kilkadziesiąt sekund podczas 10minutowego oczekiwania. Faficzek czeka spokojnie, ale Zuzia co chwilę przypomina się i dopomina o chrupki.
Kiedyś bały się wchodzić do łazienki, teraz same wchodzą pod prysznic, jak się im tylko powie.
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Meteorytowo
Kilka zdjęć z weekendowego spaceru do Rezerwatu Meteorytów.
Zuzia poskakała przez trawy...
Faficzek, jak zawsze, uśmiechnięty...
Zuzia skakała też przez głębokie koleiny...
w tle jeziorko w kraterze powstałym po uderzeniu odłamka meteorytu kilka tysięcy lat temu
Czy to zając?
Zuzia poskakała przez trawy...
Faficzek, jak zawsze, uśmiechnięty...
Zuzia skakała też przez głębokie koleiny...
w tle jeziorko w kraterze powstałym po uderzeniu odłamka meteorytu kilka tysięcy lat temu
Czy to zając?
Ostatnio zmieniony 13 lip 2017, 09:44 przez Fizyq, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Kanapowo
Rozumiem, że to Meteoryt Morasko – rezerwat przyrodniczo-astronomiczny położony w północnej części Poznania, na Morasku i graniczący bezpośrednio z Suchym Lasem? Wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam, że taki rezerwat można spotkać w Polsce. Musiałam dopiero "wygooglować". Super, że mogłam się znowu czegoś dowiedzieć.
Jak w przyszłym roku uda mi się przyjechać na zlot to pojadę zobaczyć, to już będzie całkiem blisko
Jak w przyszłym roku uda mi się przyjechać na zlot to pojadę zobaczyć, to już będzie całkiem blisko
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Kanapowo
Macie super tereny do spacerowania i to niedaleko Waszego zamieszkania ... Zuzia rzeczywiście kica jak zajączek
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Meteorytowo
Dokładnie tak, Aniu.
Kratery odwiedziłem po raz pierwszy, Kasia już parę razy wcześniej odwiedzała, jak miała pieski pod swoją opieką.
Ale po samym rezerwacie to dość często spacerowaliśmy.
Tak jak Ania-Bono wspomniała miejscówkę mamy dobrą, 10 minut spacerku i już jesteśmy pomiędzy polami, łąkami, lasami; dziki, sarny, zające.... to coś normalnego.
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - i po wakacjach
Jeszcze kilka zdjęć z naszych odwiedzin w Polsce... tym razem głównie Faficzek w różnych pozach...
A na koniec Zuzia idąca przy nodze i wpatrzona w swoją Pańcię.
A na koniec Zuzia idąca przy nodze i wpatrzona w swoją Pańcię.
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Meteorytowo
Czy Pańcia trzyma (bądź udaje, że trzyma ) smaczek w drugiej ręce? Faficzek z ząbkami i jęzorkiem - cudny!
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Meteorytowo
Nie ma smaczka, to jest wymuszenie rozbójnicze w wykonaniu Zuzi.
Jak nie ma innych ciekawszych rzeczy/zapachów, to Zuzia idzie przy nodze i szturcha nosem pod kolanem, a potem patrzy się w oczy, czasem dodając odgłos paszczą. No i jak jej odmówić.
Faficzkowi coraz częściej języczek "wylata". Nie wiem czy to przez to, że za długi, czy przez utratę kilku przednich dolnych zębów.
Re: Zuzia i Fafik z Krainy Łosi - Meteorytowo
Benku, Zuza działa 100% według wzorca rasy
Ja (w końcu poniekąd tłumacz z zawodu) rozumiem to tak: no popatrz, jak grzeczna jestem, cholera, przecież nie będę szła przy nodze za darmochę
Identyczne triki z chodzeniem pozy nodze połączonym z znaczącymi spojrzeniami stosuje Cytra, z tym, że wokalizacje należą do repertuaru Lutni - i to w wersji godnej dusz w czyśćcu cierpiących
Cytra za to potrafi warczeć siedząc w korytku i czekając na jaki kąsek - co w jej wydaniu jest przekomiczne.
Ja (w końcu poniekąd tłumacz z zawodu) rozumiem to tak: no popatrz, jak grzeczna jestem, cholera, przecież nie będę szła przy nodze za darmochę
Identyczne triki z chodzeniem pozy nodze połączonym z znaczącymi spojrzeniami stosuje Cytra, z tym, że wokalizacje należą do repertuaru Lutni - i to w wersji godnej dusz w czyśćcu cierpiących
Cytra za to potrafi warczeć siedząc w korytku i czekając na jaki kąsek - co w jej wydaniu jest przekomiczne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości