Re: Cytra i Lutnia
: 15 cze 2018, 07:53
Aniu - gdyby Lutnia była jedynaczką, to by już kompletnie zdziadziała, tfu, zbabiała - a może zsuczała?
Cytra to wieczny szczeniak, z szczenięcym rozumkiem i temperamentem, w jednej jedynej dziedzinie perfekcjonistka - w kradzieży jedzenia, oczywiście.
To ona prowokuje Lucię, aż w końcu uda się jej tę "rozważną" rozruszać. Mogą tak bardzo długo, YT niestety też bardzo długo ładuje filmik dłuższy niż 60-90 sekund. Po zapasach miały miejsce biegi przełajowe, a gdy Lucia definitywnie poszła do domu, Cytrynka znalazła spad jabłeczny - i sama ze sobą bawiła się w "podrzucam i łapię".
Cytra to wieczny szczeniak, z szczenięcym rozumkiem i temperamentem, w jednej jedynej dziedzinie perfekcjonistka - w kradzieży jedzenia, oczywiście.
To ona prowokuje Lucię, aż w końcu uda się jej tę "rozważną" rozruszać. Mogą tak bardzo długo, YT niestety też bardzo długo ładuje filmik dłuższy niż 60-90 sekund. Po zapasach miały miejsce biegi przełajowe, a gdy Lucia definitywnie poszła do domu, Cytrynka znalazła spad jabłeczny - i sama ze sobą bawiła się w "podrzucam i łapię".