Cherry to i chrzan wylizała, jak trochę upadło na podłogę , a śledzie kocha pod każdą postacią.Iwonamaria pisze: ↑26 lut 2017, 16:08Ach, ach, ach! Co Wy wiecie o wybrednych psach? O braniu jednym zębem ,, sprawdzę czy to lubię ale chyba nie lubię"
Gdzie moja Eminka, która wchłonęła wszystko poza chrzanem i śledziami?
Dwa tygodnie temu odszedł nasz beaglowy, 12 letni przyjaciel (Cherry traktowała go jak dziadka i miała do niego ogromny respekt), Roky od obcego nie wziął nawet kiełbasy.
Serduszka Łatki nie da się zapomnieć. A co do piaskowej kąpieli i zmiany barwy - może od zawsze marzyła być blue tricolorem?!
Z naszej galerii nie zachowała się ani jedna strona.
Cieszę się, że mogłam powspominać razem z Wami.