Cytra i Lutnia

Tutaj możesz umieścić zdjęcia lub filmy swojego psiaka.
Awatar użytkownika
teza
Posty: 720
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: teza » 08 sty 2019, 18:57

To Cytra niezłe Spa miała :D Teza też należy do klubu tarzających się w perfumach ;) Ale jej sierść schnie szybko. Widzę, że Lutnia w uprzęży śmiga. Wygląda jak beagle pracujący. Profeska ;)
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: Łatka » 08 sty 2019, 19:52

Ta uprząż jest dla mnie warta wydane pieniądze. I wygląd jest najmniej ważny. Jak dotąd jestem absolutnie górą w zmaganiach z beaglowym Houdinim. :emotka2:
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
teza
Posty: 720
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: teza » 08 sty 2019, 19:59

Łatka pisze:
08 sty 2019, 19:52
Ta uprząż jest dla mnie warta wydane pieniądze. I wygląd jest najmniej ważny. Jak dotąd jestem absolutnie górą w zmaganiach z beaglowym Houdinim. :emotka2:


I o to chodzi. Bezpieczeństwo warte jest każdej ceny.
ObrazekObrazek

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: Rock_Star » 14 sty 2019, 09:47

Cytra to Cytrusek - ciepłe miejsce to najwyraźniej jej żywioł. Luteńka w szeleczkach jest bezpieczna, a na to faktycznie warto wydać każde pieniądze! I jak w nich pięknie wygląda!

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: Łatka » 14 sty 2019, 16:33

O tak! Dla Cytrusa nigdy nie jest zbyt ciepło, nawet w upały włazi pod pierzynę :lol: A jak podróżujemy na południe - Lunia dyszy i w aucie doprasza się o podkręcenie klimatyzacji, a Cytrynia schodzi spod nawiewu :D . I tak naprawdę to przez 4 lata jeszcze jej nie widziałam "z wywalonym ozorem".
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
teza
Posty: 720
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: teza » 27 sty 2019, 18:23

Cytra jakby z południowego klimatu pochodziła ;) Teza już przy temperaturze 25C z językiem na wierzchu. Nigdy za to nie jest jej zimno. Pod kołdrę w życiu nie weszła.
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: Łatka » 28 sty 2019, 20:39

Z moich beagle "najzimniejsza" jest Lutnia - ale i ona w gruncie rzeczy lubi ciepełko. A już puchową kołdrę to super zdeptać, zdeptać - i zrobić sobie gniazdo. :roll:
Tu chrapie, a nawet biega i poszczekuje przez sen - ciekawe, na co poluje?

https://youtu.be/BvHH_ll-SIE
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
teza
Posty: 720
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: teza » 28 sty 2019, 20:55

Łatka pisze:
28 sty 2019, 20:39
Tu chrapie, a nawet biega i poszczekuje przez sen - ciekawe, na co poluje?

Slodkie te nasze dziewczyny jak śpia :) Lucia na bank na coś się we śnie zaczaiła :D Teza śpi podobie, zawsze na kołdrze.
ObrazekObrazek

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: Rock_Star » 29 sty 2019, 17:19

Polecam świetną książkę (doskonale się czyta) pt. "Reguła przetrwania" Droschera (przez o z kropeczkami). M.in. pisze o psim śnie: ""Czasami udaje nam się wypełnić sen psa nową, "przeżywaną treścią". Gdy zauważamy, że mu się coś śni, ręką delikatnie dotykamy jego pyska. Pies reaguje na to kłapnięciem, jakby chciał schwytać królika. Gdy dajemy mu powąchać zapach igieł świerkowych, nieraz zaczyna wykonywać ruchy myszkowania po lesie. Zapach kości, kiełbasy wywołuje pełne zadowolenia mlaskanie i żucie, o ile zwierzę jest akurat w fazie marzeń sennych"" - to tylko maleńki fragment..
Co do beagle - myślę, że zapach jakiegokolwiek jedzenia spowodowałby natychmiastowe przebudzenie...

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra i Lutnia

Post autor: Łatka » 29 sty 2019, 18:42

Rock_Star pisze:
29 sty 2019, 17:19
Co do beagle - myślę, że zapach jakiegokolwiek jedzenia spowodowałby natychmiastowe przebudzenie...


Na 100% :grin:
Co do spania - moje dwie suki, w podobnym wieku, czystej krwi beagle - a i w tym skrajnie się różnią.
Cytra śpi jak niemowlątko - można ją dotykać, przesuwać, prawie brać na ręce - i dalej kamyczek. Nie chrapie :shock: , rzadko wydaje jakiekolwiek odgłosy (miewa w śnie czkawkę). Za to budzi się kilka razy w nocy :roll: , domaga (wcale nie delikatnie, z liścia w twarz najbliżej śpiącego) przykrycia kołdrą - albo łazi po nas.
Za to Lunia śpi jak zając pod miedzą, przeważnie nawet nie ma do końca zamkniętych obu oczu. Lada dotknięcie - podnosi łeb. Jednak nawet tak niby drzemiąc, ewidentnie śni, często wokalizuje, a jak zaśnie nieco mocniej - chrapie, że słychać z drugiego pokoju.
Ale jest bardzo, bardzo delikatna. Nawet jeśli się przemieszcza (czasem woli spać sama na innej kanapie), nigdy na nikogo nie nastąpi. Przemyka jak duch, mimo sporej wagi.
Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości