Cytra i Lutnia
Re: Cytra i Lutnia
przepięknie i oczywiście z pieskami można wędrować
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Cytra i Lutnia
Aniu, dziękuję za kolejną, cudną wycieczkę.
Z Wami świat jest piękniejszy !
Z Wami świat jest piękniejszy !
Z takimi groźnymi psami,to wszędzie możecie czuć się bezpiecznie.
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: Cytra i Lutnia
Piękne te wodospady. I jeziorka. Ale widok "padniętych" psów to miód na serce.
Re: Cytra i Lutnia
Miło zaglądać z Wami w znajome miejsca Plitwickie jeziora jak zwykle bajkowe. Czekam na więcej
Re: Cytra i Lutnia
Cieszę się, że nie tylko ja te miejsca lubię.
Podkradam internet z nadbrzeżnej restauracyjki
Jesteśmy na wyspie Hvar, jednej z większych wysp Wybrzeża Dalmatyńskiego.
Za każdym razem, gdy dojeżdżamy do miejsca, skąd widać Adriatyk, zapiera nam dech w piersiach
To widoki z tak zwanej magistrali Adriatyckiej, na wysokości miasteczka Baska Voda; a oto i promenada w Baskiej
Zatrzymujemy się tylko po to, by zrobić zakupy - wiemy, że najbliższy sklep będzie o 6 km od naszego wakacyjnego lokum. Podążamy do Drvenika, na prom.
Półgodzinna przeprawa - i zjeżdżamy na Hvarze. Jeszcze około 30 km drogą, a raczej drożyną przez makię, a gdy tracimy nadzieję, że wirtualnie zabukowany dom istnieje, wyłania się taka zatoka, z takimi domkami; wśród nich - nasz.
Nie ma tu sklepu, nie ma dyskotek, jest kilku mieszkańców i kilka rodzin turystów; knajpeczka, której kradnę internet - 2 stoliki na tarasiku, dwa pod markizą
Woda
Mamy taras, na którym koncentruje się nasze dzienne życie - z niego widok przez Kanał Hvarski na Góry Biokovo na stałym lądzie
z najwyższym szczytem, Sv. Jure (1762, wyższy od Śnieżki, w dodatku wyłania się wprost z morza)
Z drugiej strony, z okna widok na jesienniejącą śródziemnomorską makię
Najbliższa "cywilizacja" - za skalnym grzebieniem w następnej zatoce: maleńki porcik jachtowy
Jutro wybieramy się do miasta Hvar - 40 km.
Podkradam internet z nadbrzeżnej restauracyjki
Jesteśmy na wyspie Hvar, jednej z większych wysp Wybrzeża Dalmatyńskiego.
Za każdym razem, gdy dojeżdżamy do miejsca, skąd widać Adriatyk, zapiera nam dech w piersiach
To widoki z tak zwanej magistrali Adriatyckiej, na wysokości miasteczka Baska Voda; a oto i promenada w Baskiej
Zatrzymujemy się tylko po to, by zrobić zakupy - wiemy, że najbliższy sklep będzie o 6 km od naszego wakacyjnego lokum. Podążamy do Drvenika, na prom.
Półgodzinna przeprawa - i zjeżdżamy na Hvarze. Jeszcze około 30 km drogą, a raczej drożyną przez makię, a gdy tracimy nadzieję, że wirtualnie zabukowany dom istnieje, wyłania się taka zatoka, z takimi domkami; wśród nich - nasz.
Nie ma tu sklepu, nie ma dyskotek, jest kilku mieszkańców i kilka rodzin turystów; knajpeczka, której kradnę internet - 2 stoliki na tarasiku, dwa pod markizą
Woda
Mamy taras, na którym koncentruje się nasze dzienne życie - z niego widok przez Kanał Hvarski na Góry Biokovo na stałym lądzie
z najwyższym szczytem, Sv. Jure (1762, wyższy od Śnieżki, w dodatku wyłania się wprost z morza)
Z drugiej strony, z okna widok na jesienniejącą śródziemnomorską makię
Najbliższa "cywilizacja" - za skalnym grzebieniem w następnej zatoce: maleńki porcik jachtowy
Jutro wybieramy się do miasta Hvar - 40 km.
-
- Posty: 120
- Rejestracja: 26 lut 2017, 15:43
Re: Cytra i Lutnia
Dobrze nam tu! Nawet bardzo, bardzo dobrze. Witek pokochał kąpiele morskie. C&Ł wolą węszyć w krzakach. A wszystkie trzy kochają lenić się na tarasie.
Re: Cytra i Lutnia
Ale mi radość zrobiłaś ta relacja Hvar jest przepiękny. Jakie wrażenia z zjeżdżania w dół od drogi głównej? Z Hvaru oprócz uroczych dzikich miejsc zapamiętałam kwaterę z prądem o niskim napięciu, lodówkę na gaz i dzikie jaszczurki w domu, które były pożyteczne, bo zjadały owady
Bawcie się wspaniale. U nas zimno i pada.
Bawcie się wspaniale. U nas zimno i pada.
Re: Cytra i Lutnia
Znajome miejsca Uwielbiam Chorwację Aniu w Twoich opisach i zdjęciach każde "zwykłe" miejsce staje się niezwykłe )))
Magda, Ola i Lusi
Re: Cytra i Lutnia
Wyspa Hvar... znana mi od strony morza, z jachtowych wypraw. Piękna dzika, piaszczysta (!) plaża w okolicy zatoki Maslinica.. do której płynęliśmy wpław około 500-700m. Nocleg w zupełnie dzikiej tzn. niezamieszkałej części wyspy, na wyciągniętych z jachtu śpiworach, z ogniskiem, kiełbaskami i chorwackim winem.. Wszechobecny zapach lawendy i dźwięk cykad..
Miasto Hvar darowaliśmy sobie, ale za to w pamięci pozostanie "ośli tunel" łączący południową część wyspy z północną. I podwodne jaskinie. I maleńka żwirowa plaża w okolicach Jelsy a przy niej stanowisko archeologiczne. I maleńki kościółek. Zabytki widoczne na każdym kroku..
Zazdroszczę! I chcę tam ponownie wrócić..
Miasto Hvar darowaliśmy sobie, ale za to w pamięci pozostanie "ośli tunel" łączący południową część wyspy z północną. I podwodne jaskinie. I maleńka żwirowa plaża w okolicach Jelsy a przy niej stanowisko archeologiczne. I maleńki kościółek. Zabytki widoczne na każdym kroku..
Zazdroszczę! I chcę tam ponownie wrócić..
Re: Cytra i Lutnia
Piękne widoki☺. Wypoczywajcie i cieszcie nasze oczy kolejnymi fotorelacjami.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości