Cytra i Lutnia
Re: Cytra, Lutnia
No, jestem w domu - i przy w miarę porządnym komputerze.
Weekend spędziłam u Iwonki - dzięki, Iwonko, jeszcze raz za oprowadzenie po starówce - a zwłaszcza za pokaz pracy springera w polu , czyli za spacer nad zalewem.
Wicio jest... nie jest beaglem, to na pewno. Nieśmiałek. Niejadek. Przytulasek. Rude oczko - coś jak Cytrynka. Pilnuje się pani - wraca na pierwsze zawołanie, nawet gdy "już był w ogródku, już witał się z ... kaczką". Dreszcze mnie chwytały, gdy z pasją i szczęściem na mordzie rzucał się w lodowate odmęty.
Dobrze, że Iwonka go ma. I dobrze, że on ma Iwonkę.
Tymczasem moje bestie ... podobno były smutne. Przynajmniej Lucia. Choć pan, niezbyt wprawny w karmieniu psów, miast odważyć dał im, cytuję "całą miseczkę"
Dobrze, że miały jeszcze jedną dogsitterkę - tylko niezbyt wcześnie wstającą
Iwonka podarowała mi mnóstwo pamiątek po Emisi - chciała, by te pomarańczowe szeleczki nosiła Cytrynka.
Dziś mieliśmy wspaniały, już nie przedwiosenny, a wiosenny dzień - +15, pełne słońce. Suki miały używanie w ogrodzie. Oby tak dalej.
Niestety, zdjęć ogrodowych póki co niet, bo zajęłam się ogrodnictwem
Pozdrawiamy wszystkich Gości i Przyjaciół.
Weekend spędziłam u Iwonki - dzięki, Iwonko, jeszcze raz za oprowadzenie po starówce - a zwłaszcza za pokaz pracy springera w polu , czyli za spacer nad zalewem.
Wicio jest... nie jest beaglem, to na pewno. Nieśmiałek. Niejadek. Przytulasek. Rude oczko - coś jak Cytrynka. Pilnuje się pani - wraca na pierwsze zawołanie, nawet gdy "już był w ogródku, już witał się z ... kaczką". Dreszcze mnie chwytały, gdy z pasją i szczęściem na mordzie rzucał się w lodowate odmęty.
Dobrze, że Iwonka go ma. I dobrze, że on ma Iwonkę.
Tymczasem moje bestie ... podobno były smutne. Przynajmniej Lucia. Choć pan, niezbyt wprawny w karmieniu psów, miast odważyć dał im, cytuję "całą miseczkę"
Dobrze, że miały jeszcze jedną dogsitterkę - tylko niezbyt wcześnie wstającą
Iwonka podarowała mi mnóstwo pamiątek po Emisi - chciała, by te pomarańczowe szeleczki nosiła Cytrynka.
Dziś mieliśmy wspaniały, już nie przedwiosenny, a wiosenny dzień - +15, pełne słońce. Suki miały używanie w ogrodzie. Oby tak dalej.
Niestety, zdjęć ogrodowych póki co niet, bo zajęłam się ogrodnictwem
Pozdrawiamy wszystkich Gości i Przyjaciół.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2017, 17:41 przez Łatka, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
Przegladając zdjęcia na dysku znalazłam kilka nieco niewyraźnych wspomnień małego diplodoka o wyglądzie beaglopodobnym, jak ktoś kiedyś to ujął na starym forum.
W pudełku w tle (nieco niewyraźne) siedzi siostra Lutni - Wella, obecnie Funia.
W pudełku w tle (nieco niewyraźne) siedzi siostra Lutni - Wella, obecnie Funia.
- basiatesia
- Posty: 317
- Rejestracja: 24 lut 2017, 11:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
Śliczna malutka Lutnia Ale te przebarwienia na nosku chyba jej zniknęły?
Cytra pięknie się prezentuje w pomarańczach
Cytra pięknie się prezentuje w pomarańczach
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
Basiu. jak to pozory mylą
Lutnia w tamtej epoce była skrzyżowaniem piranii z aligatorem - i taka mniej więcej cechowała ją delikatność.
W naszym domu wiele sprzętów ma dziwne perforacje - jakby ktoś wbijał rzędy cienkich gwoździ. I te otworki jak ulał pasują do kilku zachowanych na pamiątkę mleczaków
To Łacia nauczyła Potworka, że nie należy zaciskać uzbrojonych rzędami sztylecików szczęk na żywych istotach.
Ani drapać pazurami.
Ani wskakiwać na głowę.
To teraz Lutnia, choć wygląda na hm, dobrze zbudowaną babę, jest nader delikatna dla swoich.
Nos Luci jest całkowicie czarny - choć bardzo głęboko można dostrzec różową śluzówkę.
Cytra dziękuje za komplementy.
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
Aniu, jak miło jest wspominać.
Ja pamiętam raczej te dobre i cudne momenty z życia naszych łaciatych.
Całe szczęście, że na zdjęciach nie widać ich charakterków !
Wyglądają cudownie, mają cudowne pomysły i takie je pamiętamy.
Ja pamiętam raczej te dobre i cudne momenty z życia naszych łaciatych.
Całe szczęście, że na zdjęciach nie widać ich charakterków !
Wyglądają cudownie, mają cudowne pomysły i takie je pamiętamy.
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
Dzięki skryptowi Bernarda mamy zapis z kilku stron naszego starego wątku, oto pierwsza z nich - był to początek wątku, ze zdjęciami Łateńki oraz bardzo małego aligatora:
Łatka Dnia: Pon 12 Lis 2012 19:33
To Łateńka z sercem na głowie.
Mniam, ta ziemia jest pyszna.
Rock_Star Dnia: Pon 12 Lis 2012 19:40
Faktycznie, serduszko
Łatka Dnia: Wto 13 Lis 2012 12:24
Mama poprosiła mnie o wklejenie zdjęcia biednego pieska, który się sfatygował, bo go niedobrzy państwo wzięli na długą przebieżkę w górach.
daliac Dnia: Wto 13 Lis 2012 12:43
haha beagle to wiedzą jak się dobrze urządzić
pewnie patrzyła tymi słodkimi oczkami które mówiły "weź mnie na rączki "
Łatka Dnia: Wto 13 Lis 2012 12:46
W ogóle nie patrzyła z tego, co słyszałam (mnie tam nie było rodzice - czyli Pani Łatki (która jest właścicielem tego konta na forum, ja tylko się tu zakradam czasem ) i Pan Łatki byli sami), tylko udawała martwego i absolutnie nie dającego się ruszyć psa na ziemi. Łata ma taką strategię, że kiedy nie chce gdzieś iść to się kładzie w ten sposób i ani rusz.
Gangrel Dnia: Wto 13 Lis 2012 13:08
Kompaktowa z niej sunieczka....
Łatka Dnia: Wto 13 Lis 2012 19:08
Mam wszystko na oku
Beagle całe życie zmieniają kolory. Tu zmieniam się w burą sukę.
Łatka Dnia: Wto 20 Lis 2012 22:48
DAWAJ! Jestem głodnym biglem, który kurczaka od tygodnia na oczy nie widział! Proszę, proszę...
Spacer? Wypchaj się, sama sobie idź na spacer. Ja sobie tutaj poleżę pod tą kołdrą i poczekam aż wrócisz...
A tutaj zdjęcie małego żywego sreberka. Bo jeden łaciaty potwór w domu to za mało.
Łatka Dnia: Sob 01 Gru 2012 13:32
Trochę ciasno na tym fotelu...
Rock_Star Dnia: Sob 01 Gru 2012 17:20
Gangrel Dnia: Sob 01 Gru 2012 22:42
Aż strach pomyśleć jak ciasno będzie jak mała podrośnie
daliac Dnia: Sob 01 Gru 2012 22:44
zajmą fotel i kanapę a właściciele na podłogę
Łatka Dnia: Wto 04 Gru 2012 19:36
Nasza pani poszła do pracy.
Łatka Dnia: Czw 13 Gru 2012 19:22
Lutnia- mój chudzielec
witeczka Dnia: Czw 13 Gru 2012 21:07
Łatka Dnia: Pon 12 Lis 2012 19:33
To Łateńka z sercem na głowie.
Mniam, ta ziemia jest pyszna.
Rock_Star Dnia: Pon 12 Lis 2012 19:40
Faktycznie, serduszko
Łatka Dnia: Wto 13 Lis 2012 12:24
Mama poprosiła mnie o wklejenie zdjęcia biednego pieska, który się sfatygował, bo go niedobrzy państwo wzięli na długą przebieżkę w górach.
daliac Dnia: Wto 13 Lis 2012 12:43
haha beagle to wiedzą jak się dobrze urządzić
pewnie patrzyła tymi słodkimi oczkami które mówiły "weź mnie na rączki "
Łatka Dnia: Wto 13 Lis 2012 12:46
W ogóle nie patrzyła z tego, co słyszałam (mnie tam nie było rodzice - czyli Pani Łatki (która jest właścicielem tego konta na forum, ja tylko się tu zakradam czasem ) i Pan Łatki byli sami), tylko udawała martwego i absolutnie nie dającego się ruszyć psa na ziemi. Łata ma taką strategię, że kiedy nie chce gdzieś iść to się kładzie w ten sposób i ani rusz.
Gangrel Dnia: Wto 13 Lis 2012 13:08
Kompaktowa z niej sunieczka....
Łatka Dnia: Wto 13 Lis 2012 19:08
Mam wszystko na oku
Beagle całe życie zmieniają kolory. Tu zmieniam się w burą sukę.
Łatka Dnia: Wto 20 Lis 2012 22:48
DAWAJ! Jestem głodnym biglem, który kurczaka od tygodnia na oczy nie widział! Proszę, proszę...
Spacer? Wypchaj się, sama sobie idź na spacer. Ja sobie tutaj poleżę pod tą kołdrą i poczekam aż wrócisz...
A tutaj zdjęcie małego żywego sreberka. Bo jeden łaciaty potwór w domu to za mało.
Łatka Dnia: Sob 01 Gru 2012 13:32
Trochę ciasno na tym fotelu...
Rock_Star Dnia: Sob 01 Gru 2012 17:20
Gangrel Dnia: Sob 01 Gru 2012 22:42
Aż strach pomyśleć jak ciasno będzie jak mała podrośnie
daliac Dnia: Sob 01 Gru 2012 22:44
zajmą fotel i kanapę a właściciele na podłogę
Łatka Dnia: Wto 04 Gru 2012 19:36
Nasza pani poszła do pracy.
Łatka Dnia: Czw 13 Gru 2012 19:22
Lutnia- mój chudzielec
witeczka Dnia: Czw 13 Gru 2012 21:07
A czemuż to Pańcia tak głodzisz psiątko że aż kosteczki wystają ?Czy to Łatka objada młodąŁatka napisał:
Lutnia- mój chudzielec
- basiatesia
- Posty: 317
- Rejestracja: 24 lut 2017, 11:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
Oglądając takie zdjęcia żałuję ,że Tesiek był jedynakiem i żadnego malucha nie "wychował" po swojemu i upewniam się w tym ,że młody nie będzie i za jakiś czas (obstawiam rok do półtorej) załatwię mu siostrzyczkę lu braciszka
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
I to jest właściwa decyzja, Basiu . Ostatecznie co dwa beagle, to nie jeden, jak głosi ludowe porzekadłobasiatesia pisze: ↑28 lut 2017, 00:21za jakiś czas (obstawiam rok do półtorej) załatwię mu siostrzyczkę lu braciszka
Z moich doświadczeń: różnica wieku do dwóch lat jest chyba optymalna. Naprawdę, naprawdę - dwa beagle zdejmują człowiekowi pewne sprawy z głowy, nie dodają roboty. Sprzątać sierść, piasek - trzeba i tak. Wychodzić - trzeba i tak. A w domu - one w dużym stopniu zajmują się sobą nawzajem.
Oczywiście, pozostaje aspekt finansowy... Ale jeśli ktoś po zrobieniu bilansu domowego budżetu znajdzie te powiedzmy dwie- trzy stówki (liczę koszta weterynaryjne)... duet zawsze jest lepszy, niż jedynactwo.
Re: Cytra, Lutnia i Sen Zimowy
Następny kawałek odzyskanej historii pochodzi sprzed dwóch lat i między innymi opowiada o samowolnym oddaleniu Cytrusa. I hm, psy były jakieś nieco "cieńsze" wtedy.
Ania&Porsche Dnia: Pon 02 Mar 2015 21:37
Sliczne obie jak dobrze że ten mój to jeszcze taki dzieciak bo mozna sie zakochać
woohoo Dnia: Pon 02 Mar 2015 22:55
Cieszę się, że u was wszystko dobrze, dziewczyny pięknie wyglądają!!! ciepłe pozdrowienia! i proszę wymiziać od cioci Kasi;)
Łatka Dnia: Pon 02 Mar 2015 23:02
O jaka cudowna niespodzianka! Ciocia Kasia się odezwała!
To jeszcze ze specjalna dedykacją od dziewczyn dla Józka: zwęszyłyśmy wiosnę
NANA09 Dnia: Pon 02 Mar 2015 23:28
Bylyscie obok mojego domu! Na drugi raz prosze dzwonic!!!
Cytrysia pod paleniskiem rozbawila mnie do lez!
woohoo Dnia: Wto 03 Mar 2015 00:50
ah!! dziękujemy Łatko, a u nas tak (ale tylko czasami;)):
serdeczne i jak najcieplejsze (choć dziś śnieg padał) pozdrowionka od Józola starego grubola;))
p.s. że się nie odzywamy nie znaczy, że nie podglądamy
woohoo Dnia: Wto 03 Mar 2015 00:51
magkor Dnia: Wto 03 Mar 2015 07:58
Piękne dziewczyny i ta wiosna :-0 a u nas dzis pada śnieg
Rock_Star Dnia: Wto 03 Mar 2015 10:44
Jak widać Wrocław to inna, pogodowa bajka. Dziewczyny cudne, nie widać aby Cytrusia przytyła, linia jak się patrzy!
witeczka Dnia: Wto 03 Mar 2015 14:30
Oj tak ładnie u Was i dziewczyny sie pięknie prezentują a w Łodzi "listopadowo" buro ponuro i śniegiem z deszczem posypuję co jakiś czas i łapki sie brudzą i brzuszek i Monika ma smutki jakieś
pozdrawiamy i zazdroszę spacerów - Mafinka
Łatka Dnia: Wto 03 Mar 2015 20:29
Chwilę później spotkałyśmy Alka z tercetem żeńskim, ale nas nie zaprosił <img src="images/smiles/icon_mryellow.gif" alt="Mr. Yellow" border="0" />
To sobie poszłyśmy.
ikaaa Dnia: Wto 03 Mar 2015 21:06
Pogoda wiosenna, a u nas raz deszcz, burza a rano kulki śnieżne rzucane na aport
Panie wpatrzone w fotografa jakby tam jakieś mięsko było hehe
Pozdrawiamy dziewczyny z Bandziorem
oluszek Dnia: Sro 04 Mar 2015 14:32
U nas też deszcz ze śniegiem, ale chodzę bez parasola. Wycieram następnie psa.
Świetne Aniu są Twoje psiaki.Lucia nauczona przez Łacię wychowa wszystkich.
aniontek Dnia: Sro 04 Mar 2015 14:35
Aniu Rock Star - Cytra wygląda superzgrabnie, to prawda, wcześniej ciutek jej brakowało Teraz się na wiosnę obie "wylaszczyły", jak to mówią. U nas na zmianę - deszcz, śnieg, nawet grad nas zaszczycił
Saxon Dnia: Sro 04 Mar 2015 17:00
Łatko, Twoje pannice są cudne
Łatka Dnia: Sro 04 Mar 2015 20:09
Dziś Cytra zaliczyła pierwsze "samowolne oddalenie".
Było tak:
Wieje u nas jak na dworcu w Kielcach, szamocze płotem z solidnych metalowych prętów, ale słońce i w sumie fajne przedwiośnie. Przyszłam z pracy i gotując szybki obiad wypuściłam suki do ogrodu, gdzie bawiły sie jak szalone. Ale jako że jestem beaglowa paranoiczka, co chwila zerkałam przez szklane drzwi tarasowe. I zobaczyłąm, że Lucia jakoś dziwnie biega sama, poszczekując. A ona ostatnio skarżypytą jest. Przywołałam ja do środka - w takich razach normalnie Cytra leci pierwsza, jak pocisk. A tu nic. Tknieta złym przeczuciem wyszłam przed dom - i zdrętwiałam. Brama wjazdowa "wyzwoliła się" z skobla i była uchylona! Cytry ani śladu.
Dodam, że nasza uliczka, choć mała, jest naprawdę ruchliwa, vis a vis szkoła dla obcokrajowców, co i rusz ktoś przejeżdża, bynajmniej nie wolno.
Złapałam smycz - i nawołując ile sił w płucach ruszyłam szukać. I zaraz jakaś przechodząca pani poinformowała mnie, że : taki łaciaty piesek pobiegł przed chwilą w stronę Hallera (dla nie-wrocławian: jest to dwupasmowa przelotówka).
Słabo mi sie zrobiło.
Nie przestając wołać szłam w podanym kierunku - i o radości! Kilka posesji dalej rudawe ciałko przeczołgało sie pod furtka i przypadło do mnie!
Pisze o tym, by podkreślić, że beagle może uciec każdemu, również z szczelnie ogrodzonej posesji. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego. Również taki beagle, którego nie ciągnie do ucieczek (Cytra taka właśnie jest), może czymś sie zainteresować, przestraszyć, po prostu - zrobić małą, niekontrolowana wycieczkę.
One nie wiedzą, że w konfrontacji z samochodem nie maja najmniejszych szans. Że nie wszyscy ludzie są przyjaźni. Wreszcie - że nie wszystko, co dobrze pachnie, nadaje się do jedzenia. My musimy ich pilnować, lepiej za bardzo niż za mało.
A oto "wycieczkowiczka"
Lucia ma na nia oko, nawet drzemiąc - na szczęście.
I druga strona wspomnień:
ikaaa Dnia: Sro 04 Mar 2015 20:40
Oj tam, pewno chciała sprawdzić jak szybko zaczniecie jej poszukiwać teraz już będzie wiedziała, że nie warto;) łaciatowy łobuz.
martatm1977 Dnia: Sro 04 Mar 2015 21:03
Całe szczęście, że nic jej nie jest , ale łobuziak mały
Pozdrawiamy łaciatki i Twoje skołatane nerwy
Rock_Star Dnia: Sro 04 Mar 2015 21:05
Uchylone wrota to raj dla eksploratora Aż dziw, że tylko jedna skorzystała.. Cieszę się, że przygoda skończyła się dobrze, chociaż łomot serca z pewnością, Aniu, zaliczyłaś.
Tak to już jest z łaciatymi..
<a href="/web/20150623014039/http://emotikona.pl/emotikony/" target="_blank" class="postlink">
oluszek Dnia: Sro 04 Mar 2015 23:13
Oj, miałaś traumę, jak wszyscy co kochają zwierzęta.
Najważniesze,że dobrze skończłyo się.
Panny wanienkowe rozbawiają mnie
NANA09 Dnia: Sro 04 Mar 2015 23:26
Zrobiło mi się słabo! Na ul Hallera nawet przechodzień nie miałby szans!
Co do odwiedzin to dzwoń - jestem bardziej towarzyska niż Pańcio!
Gosiaczek74 Dnia: Czw 05 Mar 2015 08:13
Lucia skarżypyta
Mam wrażenie że z Lutki to zrobiła się taka starsza siostra (zmądrzała i uspokoiła się trochę ), u mnie taka sytuacja była jak pojawił się ślepy Lolek i Dolar z roli Huna który "gwałcił, palił wsie i rabował" dość płynnie wszedł w rolę starszego brata.
magkor Dnia: Czw 05 Mar 2015 09:15
O rany ale przeżycia miałyście . Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. U nas w domu bardzo się pilnujemy sprawdzamy bramę za kazdym razem jak wjeżdzamy i wyjeżdzamy, jak długo Lusi niema w zasięgu wzroku(jak wypuszczamy ja do ogrodu) wołamy ale i tak mnie to strasznie stresuje i co jakiś czas obchodzimy i sparwdzamy ogrodzenie. Dobrze, że starsza siosta pilnowała
Ania&Porsche Dnia: Czw 05 Mar 2015 10:31
Uff całe szczęście happy end sprytne masz dziewczyny obie
Moly Dnia: Czw 05 Mar 2015 10:35
Łatko nie zazdroszczę takiej sytuacji, ale przy okazji okazało się jaka fajna jest Lutnia brama uchylona, Cytra dała dyla a ona, chociaż też mogła, została ! Dodatkowo nawoływała, dawała znać że coś nie tak. Całusy dla niej oczywiście dla wędrowniczki Cytry również.
aniontek Dnia: Czw 05 Mar 2015 10:43
Też pomyślałam o rozsądnej, odpowiedzialnej Lutni - psi skarb Nerwów nie zazdroszczę, jak sobie przypomnę ucieczkę Iryśki, aż mnie ciarki przechodzą. Ale na szczęscie nic się złego nie stało, a Ty wiesz więcej o swoich psicach. Dla mnie ucieczka Cytry to taka z kategorii "przypadkowo-turystycznych". Jakieś drzwi stanęły przed nią otworem, no to poszła. Jak już poszła, to szła dalej, niuchając i zaglądając w różne kąty. I z miłą chęcią do Ciebie wróciła
Saxon Dnia: Czw 05 Mar 2015 11:06
"I z miłą chęcią do Ciebie wróciła"
Czyż nie piękne?
A Lutnia wspomagająca Panią? Kochane cudeńko!
PaniGibiego Dnia: Czw 05 Mar 2015 12:49
Jak napisała "Gosiaczek" starsza siostra pilnowała ale nie upilnowała, taki plus że nie poszła za nią dobrze że szybko się znalazła ale sporo nerw Cię to kosztowało na pewno.
mirageee Dnia: Czw 05 Mar 2015 21:19
wow! Ale Cytra jest uszasta
Łatka Dnia: Pon 09 Mar 2015 21:42
Gosiaczek, tak Lutnia straszna skarżypyta sie zrobiła, co mi troche ułatwia życie. Gdy słyszę dobiegajace z kuchni gniewne naszczekiwanie, to znak, że Cytra albo wlazła na kuchenny stół, albo co najmniej usiłuje z naskoku koszykarskiego zwędzić coś z blatu, co teoretycznie jest nieosoągalne, ale...
magkor, również teoretycznie nie ma takiej opcji, by z mojego ogrodu beagle wylazł. Jak widać, teoria nie zawsze pokrywa się z praktyką.
miragee, Cytrynka jest strasznie wielkoucha, można jej te kapcie zetknąć przed czubkiem nosa. Ale też ma drobniutką kufę, główeczkę malutką, to i uszy sprawiają inne wrażenie, niż u "solidnej" Lutki.
A oto pierwsze prawdziwie wiosenne zdjęcia w tym roku:
Pozdrawiamy promiennie!
Farah Dnia: Pon 09 Mar 2015 22:18
no wreszcie działa mi wasza galeryjka,bo ciagle widzialam puste strony;/
ależ śliczności!!! pięknie się dziewczyny prezentują! wiosenne uściski dla wszystkich!
I kolejna strona:
Ania&Porsche Dnia: Wto 10 Mar 2015 09:07
Śliczne są dziewczyny, a jakie wpatrzone w operatora
cudne mają te szeleczki, bardzo gustowne
aniontek Dnia: Wto 10 Mar 2015 09:23
Do twarzy im w tych krokusach
Rock_Star Dnia: Wto 10 Mar 2015 09:29
Popatrz, Aniu. Nie zwróciłam uwagi na uszyska Cytry a przecież ma je faktycznie długaśne
oskoma Dnia: Sro 11 Mar 2015 00:16
A jakie wpatrzone w Pańcię (a może w coś pysznego ) !
U nas wiosna trochę się opóźnia, bo krokusy na działkach, gdzie bywamy na spacerach, jeszcze nie kwitną. A klucz gęsi na bezchmurnym niebie też rano obserwowałyśmy z Luną.
Liza Dnia: Sob 21 Mar 2015 20:04
Piękny masz ogródek Aniu i piękne dziewczyny w nim harcują Są takie zdjęcia, gdzie zastanawiam się która to która Prawdziwe siostry. Pozdrawiamy
Saxon Dnia: Sob 21 Mar 2015 23:03
Aniu, jak je czarujesz, że takie fajne fotki Ci wychodzą?
Łaciata Dnia: Nie 22 Mar 2015 00:32
Kiełbasą.
marzena_1989 Dnia: Pią 27 Mar 2015 14:05
Dwie pieknosci w domu tez myslalam ze by drugiego wziasc ale dwa szczeniaki to by mi dom rozniosly hehe Bruno ma do towarzystwa nasza kotke Roksanke i narazie wystarczy jak oni po domu lataja
Łatka Dnia: Pią 03 Kwi 2015 19:28
marzena_1989, zawsze możesz dla swojego szczeniora doadoptować poważniejszego beagle, takiego przetestowanego na "nierozwalanie domu".
Mamy zamiar bardzo spokojnie spędzić Wielkanoc - we dwoje z psami.
Poniższe zdjęcia wbrew pozorom nie są starymi, bożonarodzeniowymi - tylko z dzisiejszego porannego spacerku.
Na murze sąsiada
Na jeleniej łące, po pęciny w śniegu
Ktos pytał, jak osiągnąć skupiony wyraz mordek
Oczywiście tak:
A tu już pełne wielkanocne skupienie:
Każdy robi, co umie. Ja gotuję, C&L nadzorują
Wszystkim odwiedzającym naszą galerię składamy serdeczne życzenia dobrych, spokonych świąt Wielkiej Nocy , a ich łaciatkom - pełnych brzuszków, ale z umiarem, skutecznego wyciagania Panciostwa na spacerki i wielu wiosennych tropów.
Saxon Dnia: Pią 03 Kwi 2015 19:32
Śniegowo! Zapachowo! Fajne fotki
Miłych Świąt!
Moly Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:06
My również życzymy zdrowych, radosnych, przeżytych z tymi, którymi chcemy Świąt Wielkanocnych.
Florka Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:08
A u nas słoneczko
Aniu życzymy Wam zdrowych Świąt Wielkanocnych!
GabrysiaL Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:35
Oj jak zazdroszczę Aniu takich spokojnych świąt . Życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt.
Jakie grzeczne te dziewczynki leżą w odległości od gotowania a nie nadzorują,brawo
Łatka Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:54
Dziękujemy. Specjalnie dla Was - L&C nie zawsze szaleją. Bywa, że są grzeczne.
Justyna Bucholz Dnia: Pią 03 Kwi 2015 22:32
Aniu,
życzymy Tobie i Twojej Rodzinie - także łaciatej - spokojnych i wiosennych Świąt -
od nas - gładkich i łaciatych
Ania&Porsche Dnia: Pon 02 Mar 2015 21:37
Sliczne obie jak dobrze że ten mój to jeszcze taki dzieciak bo mozna sie zakochać
woohoo Dnia: Pon 02 Mar 2015 22:55
Cieszę się, że u was wszystko dobrze, dziewczyny pięknie wyglądają!!! ciepłe pozdrowienia! i proszę wymiziać od cioci Kasi;)
Łatka Dnia: Pon 02 Mar 2015 23:02
O jaka cudowna niespodzianka! Ciocia Kasia się odezwała!
To jeszcze ze specjalna dedykacją od dziewczyn dla Józka: zwęszyłyśmy wiosnę
NANA09 Dnia: Pon 02 Mar 2015 23:28
Bylyscie obok mojego domu! Na drugi raz prosze dzwonic!!!
Cytrysia pod paleniskiem rozbawila mnie do lez!
woohoo Dnia: Wto 03 Mar 2015 00:50
ah!! dziękujemy Łatko, a u nas tak (ale tylko czasami;)):
serdeczne i jak najcieplejsze (choć dziś śnieg padał) pozdrowionka od Józola starego grubola;))
p.s. że się nie odzywamy nie znaczy, że nie podglądamy
woohoo Dnia: Wto 03 Mar 2015 00:51
p.p.s. Boże mój jakie to to piękne pokraczydłoŁatka napisał:
magkor Dnia: Wto 03 Mar 2015 07:58
Piękne dziewczyny i ta wiosna :-0 a u nas dzis pada śnieg
Rock_Star Dnia: Wto 03 Mar 2015 10:44
Jak widać Wrocław to inna, pogodowa bajka. Dziewczyny cudne, nie widać aby Cytrusia przytyła, linia jak się patrzy!
witeczka Dnia: Wto 03 Mar 2015 14:30
Oj tak ładnie u Was i dziewczyny sie pięknie prezentują a w Łodzi "listopadowo" buro ponuro i śniegiem z deszczem posypuję co jakiś czas i łapki sie brudzą i brzuszek i Monika ma smutki jakieś
pozdrawiamy i zazdroszę spacerów - Mafinka
Łatka Dnia: Wto 03 Mar 2015 20:29
NANA, byłyśmy tam, bo odprowadziłyśmy Agnieszkę na prześwietlenie stopy.NANA09 napisał:
Bylyscie obok mojego domu! Na drugi raz prosze dzwonic!!!
Chwilę później spotkałyśmy Alka z tercetem żeńskim, ale nas nie zaprosił <img src="images/smiles/icon_mryellow.gif" alt="Mr. Yellow" border="0" />
To sobie poszłyśmy.
ikaaa Dnia: Wto 03 Mar 2015 21:06
Pogoda wiosenna, a u nas raz deszcz, burza a rano kulki śnieżne rzucane na aport
Panie wpatrzone w fotografa jakby tam jakieś mięsko było hehe
Pozdrawiamy dziewczyny z Bandziorem
oluszek Dnia: Sro 04 Mar 2015 14:32
U nas też deszcz ze śniegiem, ale chodzę bez parasola. Wycieram następnie psa.
Świetne Aniu są Twoje psiaki.Lucia nauczona przez Łacię wychowa wszystkich.
aniontek Dnia: Sro 04 Mar 2015 14:35
Aniu Rock Star - Cytra wygląda superzgrabnie, to prawda, wcześniej ciutek jej brakowało Teraz się na wiosnę obie "wylaszczyły", jak to mówią. U nas na zmianę - deszcz, śnieg, nawet grad nas zaszczycił
Saxon Dnia: Sro 04 Mar 2015 17:00
Łatko, Twoje pannice są cudne
Łatka Dnia: Sro 04 Mar 2015 20:09
Dziś Cytra zaliczyła pierwsze "samowolne oddalenie".
Było tak:
Wieje u nas jak na dworcu w Kielcach, szamocze płotem z solidnych metalowych prętów, ale słońce i w sumie fajne przedwiośnie. Przyszłam z pracy i gotując szybki obiad wypuściłam suki do ogrodu, gdzie bawiły sie jak szalone. Ale jako że jestem beaglowa paranoiczka, co chwila zerkałam przez szklane drzwi tarasowe. I zobaczyłąm, że Lucia jakoś dziwnie biega sama, poszczekując. A ona ostatnio skarżypytą jest. Przywołałam ja do środka - w takich razach normalnie Cytra leci pierwsza, jak pocisk. A tu nic. Tknieta złym przeczuciem wyszłam przed dom - i zdrętwiałam. Brama wjazdowa "wyzwoliła się" z skobla i była uchylona! Cytry ani śladu.
Dodam, że nasza uliczka, choć mała, jest naprawdę ruchliwa, vis a vis szkoła dla obcokrajowców, co i rusz ktoś przejeżdża, bynajmniej nie wolno.
Złapałam smycz - i nawołując ile sił w płucach ruszyłam szukać. I zaraz jakaś przechodząca pani poinformowała mnie, że : taki łaciaty piesek pobiegł przed chwilą w stronę Hallera (dla nie-wrocławian: jest to dwupasmowa przelotówka).
Słabo mi sie zrobiło.
Nie przestając wołać szłam w podanym kierunku - i o radości! Kilka posesji dalej rudawe ciałko przeczołgało sie pod furtka i przypadło do mnie!
Pisze o tym, by podkreślić, że beagle może uciec każdemu, również z szczelnie ogrodzonej posesji. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego. Również taki beagle, którego nie ciągnie do ucieczek (Cytra taka właśnie jest), może czymś sie zainteresować, przestraszyć, po prostu - zrobić małą, niekontrolowana wycieczkę.
One nie wiedzą, że w konfrontacji z samochodem nie maja najmniejszych szans. Że nie wszyscy ludzie są przyjaźni. Wreszcie - że nie wszystko, co dobrze pachnie, nadaje się do jedzenia. My musimy ich pilnować, lepiej za bardzo niż za mało.
A oto "wycieczkowiczka"
Lucia ma na nia oko, nawet drzemiąc - na szczęście.
I druga strona wspomnień:
ikaaa Dnia: Sro 04 Mar 2015 20:40
Oj tam, pewno chciała sprawdzić jak szybko zaczniecie jej poszukiwać teraz już będzie wiedziała, że nie warto;) łaciatowy łobuz.
martatm1977 Dnia: Sro 04 Mar 2015 21:03
Całe szczęście, że nic jej nie jest , ale łobuziak mały
Pozdrawiamy łaciatki i Twoje skołatane nerwy
Rock_Star Dnia: Sro 04 Mar 2015 21:05
Uchylone wrota to raj dla eksploratora Aż dziw, że tylko jedna skorzystała.. Cieszę się, że przygoda skończyła się dobrze, chociaż łomot serca z pewnością, Aniu, zaliczyłaś.
Tak to już jest z łaciatymi..
<a href="/web/20150623014039/http://emotikona.pl/emotikony/" target="_blank" class="postlink">
oluszek Dnia: Sro 04 Mar 2015 23:13
Oj, miałaś traumę, jak wszyscy co kochają zwierzęta.
Najważniesze,że dobrze skończłyo się.
Panny wanienkowe rozbawiają mnie
NANA09 Dnia: Sro 04 Mar 2015 23:26
Zrobiło mi się słabo! Na ul Hallera nawet przechodzień nie miałby szans!
Co do odwiedzin to dzwoń - jestem bardziej towarzyska niż Pańcio!
Gosiaczek74 Dnia: Czw 05 Mar 2015 08:13
Lucia skarżypyta
Mam wrażenie że z Lutki to zrobiła się taka starsza siostra (zmądrzała i uspokoiła się trochę ), u mnie taka sytuacja była jak pojawił się ślepy Lolek i Dolar z roli Huna który "gwałcił, palił wsie i rabował" dość płynnie wszedł w rolę starszego brata.
magkor Dnia: Czw 05 Mar 2015 09:15
O rany ale przeżycia miałyście . Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. U nas w domu bardzo się pilnujemy sprawdzamy bramę za kazdym razem jak wjeżdzamy i wyjeżdzamy, jak długo Lusi niema w zasięgu wzroku(jak wypuszczamy ja do ogrodu) wołamy ale i tak mnie to strasznie stresuje i co jakiś czas obchodzimy i sparwdzamy ogrodzenie. Dobrze, że starsza siosta pilnowała
Ania&Porsche Dnia: Czw 05 Mar 2015 10:31
Uff całe szczęście happy end sprytne masz dziewczyny obie
Moly Dnia: Czw 05 Mar 2015 10:35
Łatko nie zazdroszczę takiej sytuacji, ale przy okazji okazało się jaka fajna jest Lutnia brama uchylona, Cytra dała dyla a ona, chociaż też mogła, została ! Dodatkowo nawoływała, dawała znać że coś nie tak. Całusy dla niej oczywiście dla wędrowniczki Cytry również.
aniontek Dnia: Czw 05 Mar 2015 10:43
Też pomyślałam o rozsądnej, odpowiedzialnej Lutni - psi skarb Nerwów nie zazdroszczę, jak sobie przypomnę ucieczkę Iryśki, aż mnie ciarki przechodzą. Ale na szczęscie nic się złego nie stało, a Ty wiesz więcej o swoich psicach. Dla mnie ucieczka Cytry to taka z kategorii "przypadkowo-turystycznych". Jakieś drzwi stanęły przed nią otworem, no to poszła. Jak już poszła, to szła dalej, niuchając i zaglądając w różne kąty. I z miłą chęcią do Ciebie wróciła
Saxon Dnia: Czw 05 Mar 2015 11:06
"I z miłą chęcią do Ciebie wróciła"
Czyż nie piękne?
A Lutnia wspomagająca Panią? Kochane cudeńko!
PaniGibiego Dnia: Czw 05 Mar 2015 12:49
Jak napisała "Gosiaczek" starsza siostra pilnowała ale nie upilnowała, taki plus że nie poszła za nią dobrze że szybko się znalazła ale sporo nerw Cię to kosztowało na pewno.
mirageee Dnia: Czw 05 Mar 2015 21:19
wow! Ale Cytra jest uszasta
Łatka Dnia: Pon 09 Mar 2015 21:42
Gosiaczek, tak Lutnia straszna skarżypyta sie zrobiła, co mi troche ułatwia życie. Gdy słyszę dobiegajace z kuchni gniewne naszczekiwanie, to znak, że Cytra albo wlazła na kuchenny stół, albo co najmniej usiłuje z naskoku koszykarskiego zwędzić coś z blatu, co teoretycznie jest nieosoągalne, ale...
magkor, również teoretycznie nie ma takiej opcji, by z mojego ogrodu beagle wylazł. Jak widać, teoria nie zawsze pokrywa się z praktyką.
miragee, Cytrynka jest strasznie wielkoucha, można jej te kapcie zetknąć przed czubkiem nosa. Ale też ma drobniutką kufę, główeczkę malutką, to i uszy sprawiają inne wrażenie, niż u "solidnej" Lutki.
A oto pierwsze prawdziwie wiosenne zdjęcia w tym roku:
Pozdrawiamy promiennie!
Farah Dnia: Pon 09 Mar 2015 22:18
no wreszcie działa mi wasza galeryjka,bo ciagle widzialam puste strony;/
ależ śliczności!!! pięknie się dziewczyny prezentują! wiosenne uściski dla wszystkich!
I kolejna strona:
Ania&Porsche Dnia: Wto 10 Mar 2015 09:07
Śliczne są dziewczyny, a jakie wpatrzone w operatora
cudne mają te szeleczki, bardzo gustowne
aniontek Dnia: Wto 10 Mar 2015 09:23
Do twarzy im w tych krokusach
Rock_Star Dnia: Wto 10 Mar 2015 09:29
Popatrz, Aniu. Nie zwróciłam uwagi na uszyska Cytry a przecież ma je faktycznie długaśne
oskoma Dnia: Sro 11 Mar 2015 00:16
Pięknie wyglądają dziewczynki w tych krokusach !Łatka napisał:
A jakie wpatrzone w Pańcię (a może w coś pysznego ) !
U nas wiosna trochę się opóźnia, bo krokusy na działkach, gdzie bywamy na spacerach, jeszcze nie kwitną. A klucz gęsi na bezchmurnym niebie też rano obserwowałyśmy z Luną.
Liza Dnia: Sob 21 Mar 2015 20:04
Piękny masz ogródek Aniu i piękne dziewczyny w nim harcują Są takie zdjęcia, gdzie zastanawiam się która to która Prawdziwe siostry. Pozdrawiamy
Saxon Dnia: Sob 21 Mar 2015 23:03
Aniu, jak je czarujesz, że takie fajne fotki Ci wychodzą?
Łaciata Dnia: Nie 22 Mar 2015 00:32
Kiełbasą.
marzena_1989 Dnia: Pią 27 Mar 2015 14:05
Dwie pieknosci w domu tez myslalam ze by drugiego wziasc ale dwa szczeniaki to by mi dom rozniosly hehe Bruno ma do towarzystwa nasza kotke Roksanke i narazie wystarczy jak oni po domu lataja
Łatka Dnia: Pią 03 Kwi 2015 19:28
marzena_1989, zawsze możesz dla swojego szczeniora doadoptować poważniejszego beagle, takiego przetestowanego na "nierozwalanie domu".
Mamy zamiar bardzo spokojnie spędzić Wielkanoc - we dwoje z psami.
Poniższe zdjęcia wbrew pozorom nie są starymi, bożonarodzeniowymi - tylko z dzisiejszego porannego spacerku.
Na murze sąsiada
Na jeleniej łące, po pęciny w śniegu
Ktos pytał, jak osiągnąć skupiony wyraz mordek
Oczywiście tak:
A tu już pełne wielkanocne skupienie:
Każdy robi, co umie. Ja gotuję, C&L nadzorują
Wszystkim odwiedzającym naszą galerię składamy serdeczne życzenia dobrych, spokonych świąt Wielkiej Nocy , a ich łaciatkom - pełnych brzuszków, ale z umiarem, skutecznego wyciagania Panciostwa na spacerki i wielu wiosennych tropów.
Saxon Dnia: Pią 03 Kwi 2015 19:32
Śniegowo! Zapachowo! Fajne fotki
Miłych Świąt!
Moly Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:06
My również życzymy zdrowych, radosnych, przeżytych z tymi, którymi chcemy Świąt Wielkanocnych.
Florka Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:08
A u nas słoneczko
Aniu życzymy Wam zdrowych Świąt Wielkanocnych!
GabrysiaL Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:35
Oj jak zazdroszczę Aniu takich spokojnych świąt . Życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt.
Jakie grzeczne te dziewczynki leżą w odległości od gotowania a nie nadzorują,brawo
Łatka Dnia: Pią 03 Kwi 2015 20:54
Dziękujemy. Specjalnie dla Was - L&C nie zawsze szaleją. Bywa, że są grzeczne.
Justyna Bucholz Dnia: Pią 03 Kwi 2015 22:32
Aniu,
życzymy Tobie i Twojej Rodzinie - także łaciatej - spokojnych i wiosennych Świąt -
od nas - gładkich i łaciatych
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości