Cytra i Lutnia
Re: Cytra i Lutnia
co za horror ... no i ta trauma ... mam nadzieje Aniu, ze uda sie Cytrze wyjśc z tego dołka ...
Trzymam mocno kciuki!!!
Trzymam mocno kciuki!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Cytra i Lutnia
Mój Boże, 2 pogryzionia w tak krótkim czasie. Szczęście w nieszczęściu, że ani Cytrze ani Lutni nie stała się krzywda, w każdym razie fizyczna. Wyglaskaj dziewczyny ode mnie
Pies mojej koleżanki, mały kundelek, został zaatakowany w podobny sposób, tyle że agresor był na smyczy. Efektem było naruszenie dysku i operacja kręgosłupa. Jeszcze pies nie odzyskał czucia w tylnych łapkach...
Pies mojej koleżanki, mały kundelek, został zaatakowany w podobny sposób, tyle że agresor był na smyczy. Efektem było naruszenie dysku i operacja kręgosłupa. Jeszcze pies nie odzyskał czucia w tylnych łapkach...
-
- Posty: 283
- Rejestracja: 28 lut 2017, 12:30
Re: Cytra i Lutnia
Tyle pracy z Cytrą , cierpliwości a wszystko zaprzepaszczone w jednej chwili przez brak wyobraźni innych ludzi .
Bardzo mi przykro , że Was to spotkało ale cieszę się , że Lutnia miała akurat te szelki i wyszłyście wszystkie z tej opresji cało .
Stres kiedyś sobie pójdzie i miejmy nadzieję , że wszystko szybko wróci do wypracowanej normy .
Pozdrawiamy Aniu .
Bardzo mi przykro , że Was to spotkało ale cieszę się , że Lutnia miała akurat te szelki i wyszłyście wszystkie z tej opresji cało .
Stres kiedyś sobie pójdzie i miejmy nadzieję , że wszystko szybko wróci do wypracowanej normy .
Pozdrawiamy Aniu .
Re: Cytra i Lutnia
Aniu, dopiero przeczytałam! Okropności! Nie będę pisała o konieczności zabezpieczania psów, owczarki to przecież psy stróżujące. Żal mi Cytrynki i Lutni ale i Was, przeżycie nie do pozazdroszczenia. Lutnia dzielny, dzielny pies! Nie schowała się za Ciebie a skoczyła na pomoc! Co do Cytry: praca ponownie będzie musiała być od podstaw i to bardzo, bardzo małymi kroczkami. Za drugim razem może być trudniej, - mamy u niej agresję na tle lękowym i być może trzeba będzie wymyślać inne sposoby, niż poprzednio, na pokonanie lęku. Napisz też, co z Luteńką. Jej stres był bardzo silny a jego objawy w postaci zmian w zachowaniu mogą wystąpić po pewnym czasie (ale nie muszą). Wygłaskaj obie dziewczynki od nas.
Re: Cytra i Lutnia
Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim za słowa wsparcia i solidarności.
Jak już pisałam, fizycznych obrażeń w zasadzie nie ma, co jest dla mnie prawie nie do pojęcia (gdybyście widzieli akcję, to byście dziwili się tak samo - suka wyszarpywała po prostu kawał Luciowego barku).
Co do niepożądanych zmian behawioralnych - na razie zaobserwowałam tyle, że Lunia odpędziła od nas zębami (ale to było ostrzegawcze kłapnięcie w powietrzu i głęboki pomruk) od lat zaprzyjaźnionego malamuta, który też spacerował z panem w parku (malamut na smyczy, jasna sprawa). Tak, jakby chciała powiedzieć "nie wierzę żadnemu psu".
Okropna pogoda sprawiła, że niewiele ludzi z psami weszło nam w drogę.
W domu wszystko normalnie, między C&L tak samo.
Noszę się z myślą zakupu gazu pieprzowego - jednak zdarzają się takie spotkania, zwłaszcza na wsi. Teraz sezon cieczek - na wiejskiej ulicy biegał jeden bryś za drugim
Jak już pisałam, fizycznych obrażeń w zasadzie nie ma, co jest dla mnie prawie nie do pojęcia (gdybyście widzieli akcję, to byście dziwili się tak samo - suka wyszarpywała po prostu kawał Luciowego barku).
Co do niepożądanych zmian behawioralnych - na razie zaobserwowałam tyle, że Lunia odpędziła od nas zębami (ale to było ostrzegawcze kłapnięcie w powietrzu i głęboki pomruk) od lat zaprzyjaźnionego malamuta, który też spacerował z panem w parku (malamut na smyczy, jasna sprawa). Tak, jakby chciała powiedzieć "nie wierzę żadnemu psu".
Okropna pogoda sprawiła, że niewiele ludzi z psami weszło nam w drogę.
W domu wszystko normalnie, między C&L tak samo.
Noszę się z myślą zakupu gazu pieprzowego - jednak zdarzają się takie spotkania, zwłaszcza na wsi. Teraz sezon cieczek - na wiejskiej ulicy biegał jeden bryś za drugim
Re: Cytra i Lutnia
Aniu, co za okropne zdarzenie !
Bardzo współczuję Tobie tego stresu i nerwów. Sunie też mocno musiały to przeżyć.
Luna w młodości została zaatakowana i poturbowana przez sukę ON-ka i przez tyle lat każde spotkanie z tą rasą wywołuje agresję na tle lękowym... Zawsze, jeżeli tylko zauważę, staram się omijać z daleka te psy.
To przykre, że spacery muszą być stresujące przez nieodpowiedzialnych właścicieli psów.
Ja noszę ze sobą mały dezodorant w sprayu, ktoś mi powiedział, że użycie gazu pieprzowego może być niebezpieczne i pzez to karalne, no nie wiem...
Oby nigdy już nie przytrafiły się takie wypadki, a Cytrusia i Lucia szybko odzyskały równowagę.
Mocno Was przytulam !
Bardzo współczuję Tobie tego stresu i nerwów. Sunie też mocno musiały to przeżyć.
Luna w młodości została zaatakowana i poturbowana przez sukę ON-ka i przez tyle lat każde spotkanie z tą rasą wywołuje agresję na tle lękowym... Zawsze, jeżeli tylko zauważę, staram się omijać z daleka te psy.
To przykre, że spacery muszą być stresujące przez nieodpowiedzialnych właścicieli psów.
Ja noszę ze sobą mały dezodorant w sprayu, ktoś mi powiedział, że użycie gazu pieprzowego może być niebezpieczne i pzez to karalne, no nie wiem...
Oby nigdy już nie przytrafiły się takie wypadki, a Cytrusia i Lucia szybko odzyskały równowagę.
Mocno Was przytulam !
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
- basiatesia
- Posty: 317
- Rejestracja: 24 lut 2017, 11:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cytra i Lutnia
Biedne dziewczyny Całe szczęście ,że fizycznie bardzo nie ucierpiały ,trzymamy kciuki by i emocjonalnie wróciły do równowagi .Ja do obrony ,oprócz gazu -bo przy niesprzyjających warunkach mogę nim zrobić krzywdę też swojemu maluchowi ,a na niektóre psy może zadziałać jak dodatkowy bodziec rozdrażniający ,noszę paralizator .
Re: Cytra i Lutnia
Mimo wszystko - Cytra nadal jak półroczny szczeniak, a i Lutnię czasem uda się troszkę rozruszać
https://youtu.be/qN8JG0eiEAA
https://youtu.be/qN8JG0eiEAA
Re: Cytra i Lutnia
fajne wiosenne zabawy ... a jak trawka zielona
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości