LUNA -moje wielkie szczęście już za TM

Wspomnienia...
Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Rock_Star » 29 maja 2018, 06:35

Obrazek

Awatar użytkownika
Farah
Posty: 116
Rejestracja: 24 lut 2017, 22:36

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Farah » 01 cze 2018, 09:09

Małgosiu, trzymamy kciuki z całych sił!

Awatar użytkownika
oskoma
Posty: 715
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: oskoma » 03 cze 2018, 23:35

Dziękujemy za Wasze kciuki i dobre słowa :in_love:
Tak, jak pisałam wcześniej, jest coraz trudniej... Po badaniu krwi przed operacją okazało się, że Luna ma niedoczynność tarczycy, T4 wynosi 6.
Operacja została przesunięta o tydzień, żeby wyrównać poziom hormonów tarczycy.
Operacja będzie 5 czerwca i do końca nie wiadomo, co będzie obejmowała.
-Na pewno, będzie usunięta narośl nad oczkiem, bo rośnie i coraz bardziej przeszkadza i robi się niebezpieczna. Oczywiście będzie wysłana na badanie histopatologiczne.
-Będzie czyszczona paszcza, bo jest stan zapalny, który ma zły wpływ na serce i inne organy. Pewnie będą usuwane kolejne ząbki...
-Będzie robiona biopsja kolejnego guza, który pojawił się w pachwinie tylnej łapki...
-Ortopeda zbada w trakcie tej narkozy tylną łapkę z zerwanym więzadłem krzyżowym. Jeżeli nie będzie uszkodzenie łękotki, to łapka nie będzie operowana, ale w innym przypadku zadecyduje, czy wstrzykiwać jakiś lek, czy operować w późniejszym terminie...
Ile jeszcze chorób i cierpienia czeka moją kochaną psinę :(
Zrobię wszystko, żeby Luna cierpiała jak najmniej, ale nie wiem do końca, czy robię wszytko dobrze. Zdaję się na lekarzy, do których mam zaufanie.
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Ania-Bono » 04 cze 2018, 07:49

oskoma pisze:
03 cze 2018, 23:35
Zdaję się na lekarzy, do których mam zaufanie.



to bardzo ważne! Malgosiu - wiesz, że o Was myślę i będe jutro myślała jeszcze bardziej! musi być dobrze!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Rock_Star » 04 cze 2018, 08:11

Małgosiu. Robisz wszystko! A nawet więcej!

Obrazek

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Łatka » 04 cze 2018, 08:15

Małgosiu, czuję, jak Ci ciężko...
Niestety, nie zawsze możemy skutecznie pomagać naszym ukochanym psom w dolegliwościach. A czasu nikt nie zawróci :( . Możemy trwać przy sobie, dając miłość. I Ty to robisz, Małgosiu, a Luna to czuję.
Nieustająco życzę, by jeszcze się udało.
Obrazek

Obrazek

Liza
Posty: 70
Rejestracja: 13 gru 2017, 11:29

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Liza » 04 cze 2018, 09:42

Trzymamy kciuki za Was👍👍😍😍 dużo zdrówka dla naszej seniorki❤❤

Awatar użytkownika
oskoma
Posty: 715
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: oskoma » 05 cze 2018, 19:34

Luna już po zabiegach. Jest w kiepskim stanie, a wygląda jeszcze gorzej :(
Narośl nad oczkiem usunięta, ale lekarz zdecydował nie wysyłać do badania histopat. Twierdzi, że wygląda to "czerniakowato, a ewentualnej chemii Luna by nie przetrwała. Dostaje już od 2 miesięcy Neoplasmoxan, który hamuje rozrost komórek nowotworowych.
W paszczy tragedia, stan zapalny dziąseł, ropnie pod zębami, usunięte kolejne zęby. Jest podejrzenie zmian nowotworowych ! Teraz długie leczenie antybiotykiem i środki przeciwbólowe.
Łapka z zerwanym więzadłem nie będzie już operowana. Chirurg zrobił blokadę, bo uszkodzona jest jeszcze do tego łękotka.
Jest bardzo ciężko, ale walczymy !
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Ania-Bono » 05 cze 2018, 20:09

oskoma pisze:
05 cze 2018, 19:34
Jest bardzo ciężko, ale walczymy !



Małgosiu ... zrobiłas co dla Lunki było najlepsze ... jestes przy niej i to jest cudowne <3 cieszcie sie sobą, bo jak najdłuzej!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Rock_Star » 06 cze 2018, 07:51

Małgosiu, bardzo mi smutno, wieści są nie najlepsze. Ale szukając pozytywów - blokada na pewien czas uchroni Luneczkę od bólu łapki, ząbki usunięte więc też po zagojeniu dziąseł nie będzie bolało. I nie będzie rozsiewało innych infekcji szczególnie tych dotyczących serca i stawów. I to są dobre wiadomości. Co do nowotworu.. wiem, że będzie Ci bardzo ciężko, ale wiem też, że w odpowiedniej chwili będziesz potrafiła podjąć tą najtrudniejszą decyzję. A teraz mamy wiosnę więc cieszcie się ze wspólnego bycia razem tak długo, jak to możliwe.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 7 gości