LUNA -moje wielkie szczęście już za TM

Wspomnienia...
Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Ania-Bono » 06 cze 2018, 09:17

Małgosiu jak Lunka po nocce???
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
oskoma
Posty: 715
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: oskoma » 06 cze 2018, 10:20

Noc, wiadomo ciężka, jak to po operacji... najgorsze, że Luna nic nie piła i nie jadła, nie chciała nawet otworzyć mordki. Nie miałam jej jak podać leków, a mamy pół apteki -na tarczycę, na serce, p. bólowe, antybiotyk, probiotyk i jeszcze kilka !
Rano już jest lepiej, dużo pije, zjadła trochę papki i zaczynam podawać leki. Luna wygląda okropnie, łebek wysmarowany, szew nad oczkiem, bardzo spuchnięte dziąsła jeszcze krwawią... Gotuję teraz rosołek na wzmocnienie.
Pocieszające jest, że dzisiaj na spacerze zauważyłam, że podpiera się na łapce, w którą dostała blokadę !
Będę musiała zorganizować kołnierz, bo pociera pyszczkiem o wszystko.
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."

majadyziatola
Posty: 283
Rejestracja: 28 lut 2017, 12:30

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: majadyziatola » 06 cze 2018, 13:35

Pije , je , powolutku dojdzie do siebie .
Najlepsze fluidy jakie mamy przesyłamy .

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Ania-Bono » 06 cze 2018, 15:13

malymi kroczkami doslownie i w przenośni ... trzymam mocno kciuki!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
teza
Posty: 720
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:10
Lokalizacja: Poznań

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: teza » 06 cze 2018, 17:59

Kochana Luneczka... Apetyt wrócił i na spacerku była. Trzymam mocno kciuki by wróciła do sił i by Wasz wspólny czas jeszcze trwał.
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Ania-Bono » 07 cze 2018, 14:08

Malgosiu jak u Was dziś?
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
oskoma
Posty: 715
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: oskoma » 07 cze 2018, 15:38

Luna lepiej, coraz lepiej !
Ale muszę przyznać, że pierwszej nocy kilka razy panikowałam i sprawdzałam, czy żyje...
Całą noc leżała prawie bez ruchu, załatwiała się pod siebie i nawet nie otwierała oczu.
Dzwoniłam rano do lekarza, ale powiedział, że taki stan może być przy niedoczynności tarczycy, a ja nie mogłam jej podać leku.
Umówiliśmy się na kroplówkę, ale wcześniej Luna już się podniosła i zaczęła pić, więc było wielkie Ufff.
Dzisiaj jest dobrze ! Ogonek macha na widok michy, dużo je. Dziąsła nie są spuchnięte i nie krwawią.
A najbardziej mnie cieszy, że stawia łapkę, a nawet opiera się na niej. Nie dawno wskoczyła sobie na kanapę, :)
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."

Awatar użytkownika
Farah
Posty: 116
Rejestracja: 24 lut 2017, 22:36

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Farah » 07 cze 2018, 15:41

Malgosiu, trzymajcie sie z Lunka! Dobrze, ze mimo wszystko w miare dobrze zniosla zabieg, z kazdym dniem bedzie wracala powolutko do siebie. Nieustajaco trzymamy kciuki i wierZymy, ze bedzie dobrze!

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Ania-Bono » 07 cze 2018, 19:44

po burzy musi być słonce!!! oby świeciło jak najdłużej ... Lunka to niezła Wojowniczka!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)

Post autor: Łatka » 07 cze 2018, 21:39

Małgosiu - cieszcie się każdą lepszą chwilą. Je i pije=nie cierpi. A o to chodzi.
Ciągle tu zaglądam i o Was myślę.
Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości