Mentos&Rumba za TM :(

Wspomnienia...
Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Mentos&Rumba - Wiosna Ah... to Ty...!? :)

Post autor: Rock_Star » 22 paź 2017, 06:03

O żesz ty! Co za psiur, mojego ulubieńca pogryzł! Paulinka, nie zazdroszczę przeżycia :( W związku z Waszą traumą przypomniał mi się moment gdy wprowadziliśmy się do domu, w Piasku. Za ogrodzeniem mieliśmy rotka, sukę. Również majacą kilka zagryzień na sumieniu. Nasza psica, Tygryska udawała, że ogródka z tyłu domu nie ma.. Robiąc płot (remont) ustaliliśmy z sąsiadami, że wybudujemy taki z pustaków. Oczywiście otynkowaliśmy go i pomalowali, tak jak sobie sąsiad życzył. Po paru dniach Tygrysska zaczęła wchodzić na obcy jej dotąd plac a rottweilerka odeszła za TM..
Może zmiana płotu byłaby jakimś rozwiązaniem..

Awatar użytkownika
teza
Posty: 720
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Mentos&Rumba - Wiosna Ah... to Ty...!? :)

Post autor: teza » 22 paź 2017, 10:37

To straszne, co musieliście przeżyć. Biedny Mentos, mam nadzieje, że upora się z tą traumą. Mojego cykora nikt nawet nie pogryzł, a prawie każdego większego się boi i obszczekuje (na huskie wyje do księżyca jakby wojna miała być). Przesyłamy moc uścisków dla Was wszystkich :)
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
loczek
Posty: 281
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:07

Re: Mentos&Rumba - Wiosna Ah... to Ty...!? :)

Post autor: loczek » 05 lis 2017, 14:15

No niestety sąsiad nie poczuwał się do obowiązku pokrycia kosztów... Wychodzi z założenia, że się wyliżę... Płot zrobiony od nowa tak, że mysz się nie przeciśnie i w ogóle się nie widzą... Jak dobrze pójdzie to w następnym roku powstanie na tej stronie budynek gospodarczy więc to już całkiem rozwiąże sprawę... Już od nowa pracujemy nad traumą. Po ostatnim pogryzieniu udało się wypracować do tego stopnia, że bawił się z ON w parku i przestał czuć od nich zagrożenie. Także myślę, że tym razem pójdzie nam szybciej bo i szybciej reaguję :) Dziś cieszymy się piękną pogodą i większość dnia jesteśmy na dworze. Nawet z Rumbką naginamy wytyczne od dr. i spacerujemy więcej ciesząc się słoneczkiem :D

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Mentos&Rumba :)

Post autor: Ania-Bono » 05 lis 2017, 14:52

u nas też piekna pogoda ... słoneczko świeci :) bylismy na biglówce, Bono troszkę pobrykał, ale ja wciaż w strachu, wiec musiałąm go hamowac ;) ... ciesze się, ze Rumba wróciła do pełnej sprawności, a co najważniejsze Mentosik małymi kroczkami może znów polubi ON-kowate ... pozdrawiamy :)
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
loczek
Posty: 281
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:07

Re: Mentos&Rumba :)

Post autor: loczek » 21 lis 2017, 15:10

Dziś pogoda nie dopisuje więc pieseły urządziły sobie spanie synchroniczne. Uwielbiam taki widok i od razu mam ochotę je wytarmosić..
Obrazek
Obrazek

Rumbcia jest już 2,5 miesiaca po operacji i już zapomniała, że cokolwiek takiego miało miejsce... Łapka pracuje jak z przed całego zajścia i mam nadzieję, że już tak zostanie. Mam potworną traumę i cały czas się boję.... Na początku grudnia mamy wizytę kontrolną ostatnią i trzymajcie kciuki bo mnie te wizyty stresują . Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam Rumbci badania krwi żeby sprawdzić czy wszystko ok i wyniki są bardzo dobre :) Przy czym wykryłam dwa małe guzki na listwie mlecznej wielkości groszków i mamy obserwować czy się nie powiększają... Więc na razie nie wkładam sobie do głowy..

Mam też krótki filmik z pytaniem, która to była łapka ? ;)
https://www.youtube.com/watch?v=7W4ky_3Y460

Od pewnego czasu zamieszkała z nami mała znajdulka do ogłoszeń ma na imię Misia, ale nazwaliśmy ją Ryjkiem a dlaczego ? Bo jest strasznie podobna do Ryjka z Muminków i wszędzie się wciska no prawdziwy Ryjek. Szukam jej domku i dziewczyny z forum pomagają mi ją ogłaszać (za co jestem bardzo wdzięczna) niestety telefon milczy :( A jest cudowna choć miała potworne życie. Na początku na nasz widok wbijała się w podłogę, na widok uniesionej ręki czy jak ktoś coś głośniej powiedział uciekała gdzie się da i wciskała w najciemniejszy kącik :( Teraz jest inną sunią robi się pewna siebie i zwariowana. Za piłką mogłaby ganiać cały dzień a papuga z niej straszna po prostu taki drugi beagiel w kundelkowej skórze a jej mentorem jest oczywiście Mentos :D :D Zabawy i gonitwy są codziennie, aż Mentos odmłodniał ;)

https://www.youtube.com/watch?v=MwHC7fH_mBk

Taka kieszonkowa

Obrazek

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Mentos&Rumba :)

Post autor: Ania-Bono » 21 lis 2017, 18:58

loczek pisze:
21 lis 2017, 15:10
Mam potworną traumę i cały czas się boję....



wiem dokładnie paulina o czym piszesz ... mam to samo, ale staram się trzymać tego co pwiedział pan doktor "pozwólcie Bono normalnie zyć" :) ... i tak chyba musi byc :)

Piękne to Wasze "tymczasowe" Trio :), wierze, że dla Misi/Ryjka znajdzie sie kochający domek :)
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Mentos&Rumba :)

Post autor: Łatka » 21 lis 2017, 20:56

Świetne te "śpiochy równoległe".
A co kłapouchy mówią na małego rudzielca? Nie dopuszczają do komitywy?
Paulinko, naprawdę nie ma co się martwić na zapas. Któż z nas wie, jak się życie potoczy...cieszmy się dobrymi dniami.
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
loczek
Posty: 281
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:07

Re: Mentos&Rumba :)

Post autor: loczek » 21 lis 2017, 21:23

Aniu Bono właśnie trzeba się nauczyć żyć "normalnie". Choć już spisuje pytania do doktora na kartce żeby mi coś nie umknęło 😈

Aniu Łatko Dokładnie cieszę się chwilą, tylko co jakiś czas kontroluję... A co do rudzielca to komitywa jest jak najbardziej tylko w tym momencie buszował po dworze 😉

Dodam tylko, że to buszowanie polegało na wygrzebaniu z kotłowni pieluchy mojego siostrzenca (na szczęście tylko po siku) i roztarganiu jej po całym podwórku.. 😁 😁 😁.

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Mentos&Rumba :)

Post autor: Łatka » 21 lis 2017, 21:40

Pielucha zawsze wielce atrakcyjna :D
Obrazek

Obrazek

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Mentos&Rumba :)

Post autor: Rock_Star » 22 lis 2017, 08:07

Hahahaha pielucha toż to sam miodzio.. Co do traumy, to też Cię doskonale rozumiem... No ale czas sobie zakodować: daj jej/ jemu (u nas) żyć normalnie! Ma rację Ania-Bono!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 5 gości