Re: Reksio, Zaria i Kaira
: 21 wrz 2019, 17:53
Dzisiejszy dzień Reksio z mężem spędza u mamy odsypiając nadmiernie wydłużone (wg Księciunia) spacery. Ja z Kairą/ Kają po sobotnich porządkach, pojechałam nad pobliski akwen „Łąka”. Kaira wykąpała się i węszyła, węszyła.. aż „chrumkała”. Polowanie na myszki, motyle, osy, muchy, poruszające się na wietrze trawy, itd. dobitnie mi uświadomiło, że to druga Zaria.. pies myśliwski, użytkowy.. Apogeum nastąpiło w pszczyńskim parku gdy pojawił się kot... dobrze, że zdążyłam ją przypiąć zarówno za obroże jak i szelki.. ufff... wróciłam nieco zmęczona.. Niestety nie potrafię przesłać filmiku...