Reksio, Zaria i Kaira
Re: Reksio
Aniu, naprawdę pech, ciągle nowe dolegliwości...
Podzielam zdanie Ani Bonaskowej co do kastracji - choć wiem, że Ty myślisz trochę inaczej.
Przy tym wszystkim Reksio ślicznie wygląda - robi mu się taka sowio-srebrzysta mordeczka. Lutnia też zmierza w te stronę - może jakieś geny wspólne? Jest w rodowodzie Reksiulka jakiś Spotless?
Podzielam zdanie Ani Bonaskowej co do kastracji - choć wiem, że Ty myślisz trochę inaczej.
Przy tym wszystkim Reksio ślicznie wygląda - robi mu się taka sowio-srebrzysta mordeczka. Lutnia też zmierza w te stronę - może jakieś geny wspólne? Jest w rodowodzie Reksiulka jakiś Spotless?
Re: Reksio
Trzymam kciuki by Reksio wyszedł na prostą i pokonał te wszystkie komplikacje zdrowotne. Przesyłamy moc buziaków dla chłopaka!
Re: Reksio
Aniu, ja tak myślę, nie zwlekaj z kastracją, bo będzie coraz gorzej, a Reksio jest coraz starszy i coraz gorzej będzie znosił zabiegi...
Z łapką, miał na prawdę pecha ! Rehabilitacja pewnie nie pomoże, nasz chirurg powiedział, że po tej operacji nie potrzeba żadnej rehabilitacji, bo najlepszą jest umiarkowany ruch w pierwszym etapie. Pokazał, że łapka najlepiej się wzmacnia, gdy pies próbuje ciągnąć, a my powstrzymujemy go na smyczy, wtedy świetnie pracują mięśnie i ścięgna.
Życzę Reksiowi dużo zdrowia, a Tobie spokoju i wytrwałości.
Jesteście pięknym przykładem więzi i współpracy między Człowiekiem i Beagle !
Z łapką, miał na prawdę pecha ! Rehabilitacja pewnie nie pomoże, nasz chirurg powiedział, że po tej operacji nie potrzeba żadnej rehabilitacji, bo najlepszą jest umiarkowany ruch w pierwszym etapie. Pokazał, że łapka najlepiej się wzmacnia, gdy pies próbuje ciągnąć, a my powstrzymujemy go na smyczy, wtedy świetnie pracują mięśnie i ścięgna.
Życzę Reksiowi dużo zdrowia, a Tobie spokoju i wytrwałości.
Jesteście pięknym przykładem więzi i współpracy między Człowiekiem i Beagle !
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
- basiatesia
- Posty: 317
- Rejestracja: 24 lut 2017, 11:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Reksio
Z całych sił trzymamy kciuki,żeby zła passa się w końcu odwróciła i Reksio wrócił do pełni zdrowia .
Re: Reksio
Dziękuję za wsparcie. To nie jest jednak tak, że Reksio "skapcaniał". Np. ten weekend spędziliśmy na seminarium z Paulą Gumińską "Motywacja, aport, łup, zabawa" - było doskonale! Praca, praca, praca to to, czego mój Niuniuś potrzebuje..
Aniu-Bono - "nadal nie chce mi się wierzyć, ze tak renomowany ortopeda nie przyznał się od początku do błędu... " nie przyznał się i nie przyzna. Jestem po dość ostrej wymianie zdań z doktorem w piątkowe popołudnie (sam dzwonił, mocno podniósł mi ciśnienie). Nadal wersja, że wszystko jest OK jest w pełni utrzymana. I wiesz... jestem skłonna przychylić się do tego twierdzenia.. nie znam się na tym, więc przyjmuję wyjaśnienie, że operacja była udana.. Mam natomiast wielki żal, że dopiero po moim wpisie na FB, (w odpowiedzi na zapytanie kogoś z grupy o polecenie lekarza napisałam, że moja ocena to 50:50..) doktor się odezwał i zaproponował inne metody określenia przyczyny kulawizny... szkoda, że rozmowa została rozpoczęta żądaniem usunięcia wpisu, obrażenia mnie stwierdzeniem, że moja wypowiedź (ocena) źle świadczy o mnie..i stwierdzenia, że w rozmowie jestem agresywna.. A jaka miałam być??? Dlaczego podczas 4-krotnych wizyt, w końcu płatnych (4x150zł = 600zł) oraz napisaniu maila z prośbą o wyjaśnienie, żaden z badających Reksia lekarzy nie zainteresował się kulawizną? Nie zaproponował innej formy sprawdzenia przyczyny? Być może, jak twierdzi doktor przyczyną jest łąkotka, pogrubione ścięgno rzepki, lub jeszcze coś innego... Zawsze tylko słyszałam i czytałam, że wszystko jest tak, jak powinno!!! A nie jest.. niezależnie od przyczyny..
Chwilami mam wrażenie, że powiedzenie: operacja się udała tylko pacjent.. wymyślono wieki temu w przewidywaniu m.in. takich sytuacji..
Nie wiem, czy skorzystam z zaproszenia doktora.. w końcu każda wizyta jest płatna a ja nie jestem bogaczem tylko emerytką..
https://youtu.be/kc8wm5BO6rM
Aniu-Bono - "nadal nie chce mi się wierzyć, ze tak renomowany ortopeda nie przyznał się od początku do błędu... " nie przyznał się i nie przyzna. Jestem po dość ostrej wymianie zdań z doktorem w piątkowe popołudnie (sam dzwonił, mocno podniósł mi ciśnienie). Nadal wersja, że wszystko jest OK jest w pełni utrzymana. I wiesz... jestem skłonna przychylić się do tego twierdzenia.. nie znam się na tym, więc przyjmuję wyjaśnienie, że operacja była udana.. Mam natomiast wielki żal, że dopiero po moim wpisie na FB, (w odpowiedzi na zapytanie kogoś z grupy o polecenie lekarza napisałam, że moja ocena to 50:50..) doktor się odezwał i zaproponował inne metody określenia przyczyny kulawizny... szkoda, że rozmowa została rozpoczęta żądaniem usunięcia wpisu, obrażenia mnie stwierdzeniem, że moja wypowiedź (ocena) źle świadczy o mnie..i stwierdzenia, że w rozmowie jestem agresywna.. A jaka miałam być??? Dlaczego podczas 4-krotnych wizyt, w końcu płatnych (4x150zł = 600zł) oraz napisaniu maila z prośbą o wyjaśnienie, żaden z badających Reksia lekarzy nie zainteresował się kulawizną? Nie zaproponował innej formy sprawdzenia przyczyny? Być może, jak twierdzi doktor przyczyną jest łąkotka, pogrubione ścięgno rzepki, lub jeszcze coś innego... Zawsze tylko słyszałam i czytałam, że wszystko jest tak, jak powinno!!! A nie jest.. niezależnie od przyczyny..
Chwilami mam wrażenie, że powiedzenie: operacja się udała tylko pacjent.. wymyślono wieki temu w przewidywaniu m.in. takich sytuacji..
Nie wiem, czy skorzystam z zaproszenia doktora.. w końcu każda wizyta jest płatna a ja nie jestem bogaczem tylko emerytką..
https://youtu.be/kc8wm5BO6rM
Re: Reksio
Aniu! zdrowia dla Was wszystkich ! i spokoju na święta. Podczytuję... Uczyńmy sobie nawzajem dobre i radosne te dni ! Livciowa karteczka dla biglusiowych przyjaciół :
Re: Reksio
Przede wszystkim zdrówka i dużo siły na te święta i kolejne dni Nowego Roku. Pozdrawiamy cieplutko z Tezą
Szczęśliwego Nowego Roku!
Przy Nowym Roku serdeczne życzenia:
niech w nim każdy dzień miły urośnie w miesiące a każdy przykry przeminie jak chwilka.
niech w nim każdy dzień miły urośnie w miesiące a każdy przykry przeminie jak chwilka.
Re: Reksio
Aniu dla Całej Twoje Rodzinki i Twojej Sfory duzo zdrówka i radości!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości