Inka a nad nią Dyzia i Roxi

Tutaj możesz umieścić zdjęcia lub filmy swojego psiaka.
Awatar użytkownika
oskoma
Posty: 715
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: oskoma » 13 kwie 2019, 19:08

Życzę sunieczkom szybkiego powrotu do zdrowia i wiosennego ciepełka !
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."

majadyziatola
Posty: 283
Rejestracja: 28 lut 2017, 12:30

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: majadyziatola » 19 kwie 2019, 13:01

Ciepełko się pojawiło i mamy już wyniki i leczenie .
Inka ma flaczki czyste jak łza ale za to Roxi zapodała sobie kokcydium bo oczywiście ona zeżre wszystko co daje szansę na jakiekolwiek kalorie i wchłonęła odchody kacze znalezione na ogrodzie .
W tym roku po wygranej bitwie o miejscówkę stacjonuje u nas inna para kaczek i stąd kokcydium u Roxi .
W badaniach wyszły też śladowe ilości grzybów ale na razie skupiamy się walce z kokcydium .
Niby proste ale królem ten kto wytłumaczy głuchemu żarłokowi dlaczego po podaniu nystatyny trzeba odczekać pół godziny zanim dostanie się poranną miskę bo Roxi tego nie ogarnia i normalnie dzisiaj skręciła mi karczemną awanturę o 6-ej rano !

U Inki oczy ładnie podleczone , świerzbowiec w uszach prawie zamordowany a guziol na łapce , którego wymacaliśmy wczoraj okazał się ropniakiem po konfrontacji z kłosem trawy :)
Nie doświadczamy nudy w ostatnim czasie i dlatego z tego miejsca życzymy wszystkim i sobie Spokojnych Świąt , dużo uśmiechu i zdrowia .
Słońca podobno nie zabraknie :-)

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: Łatka » 19 kwie 2019, 14:43

Wam też dobrych świątecznych chwil, Asiu! Pozdrawiamy góralskim heeejjjj!
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: Ania-Bono » 19 kwie 2019, 16:30

Asiu dla całej Waszej Rodzinki - Wesołych Świąt!!! :)
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: Rock_Star » 25 kwie 2019, 16:53

Wprawdzie już po świętach, ale: miłego dnia!

majadyziatola
Posty: 283
Rejestracja: 28 lut 2017, 12:30

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: majadyziatola » 01 cze 2019, 11:56

:emotka39: Miłego dnia .

Dzisiaj zrobiłam wpis w temacie Inki : http://www.ebeagle.pl/viewtopic.php?f=3 ... 420#p15420

ale tutaj wrzucę jeszcze wspólne foty :

Obrazek

Obrazek

Jak widać , komitywa jest a biorąc pod uwagę , że Roxi jest typem samotnika i głównie do życia potrzebuje miski i osoby , która tę miskę systematycznie napełnia to i tak się fajnie dogadały . Zdarza się , że śpią razem a wieczorem Inka czeka aż Roxi przyjdzie z dworu .
Nie ma wspólnych zabaw ale jest akceptacja Inki ze strony Roxi i kota , który po 2 miesiącach strajku zszedł z piętra i teraz się mści prowokując bezczelnie Inkę na każdym kroku ;) .

Aktualnie jest fajnie i niech tak zostanie jak najdłużej .

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: Ania-Bono » 01 cze 2019, 17:32

chwilo trwaj :)
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

majadyziatola
Posty: 283
Rejestracja: 28 lut 2017, 12:30

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: majadyziatola » 02 paź 2019, 15:41

Trudny łykend za nami ...........do piątku sytuacja zdrowotna Roxi była constans , leki , dieta i dzień za dniem do przodu .
Były gorsze dni , zazwyczaj jak mieliśmy gdzieś wyjechać na parę dni ale jak odwoływaliśmy wyjazd to Roxi wychodziła od razu na prostą ......
Roxi w międzyczasie się fizycznie zmieniała , nóżki chudły , oczy stawały się coraz większe ale cóż choroba jest i nie zniknie .
A w piątek Roxi podziubała trochę w misce i to wszystko .........dramat , beagle co nie chce jeść .........no , dramat .
Cały łykend próbowaliśmy wszystkich sposobów , żeby ją zachęcić do jedzenia bo coraz marniej wyglądała , słabła w oczach .
Pojawiły się wymioty i biegunka a z jedzenia tylko trochę chałki , odrobina makaronu i cienki bulion .
Przytłoczeni świadomością , że TM się zbliża , wyszliśmy szybko pozałatwiać pracowe sprawy żeby móc wrócić jak najszybciej.
Około 11-ej dostaję telefon od Grześka , że właśnie wchodzi do domu a przy drzwiach stoi Roxi z Inką i się drą , żeby dawać jeść !
Z nerwem wrąbała całą miskę ryżu z gotowanym kurczakiem i usiadła czekając na deser !
Od tego dnia je jak poprzednio , sępi jak zawodowy żebrak , nie wymiotuje i śpi w nocy ja suseł .
Taka sytuacja .
Musiałam to opisać bo mało mi czaszka nie eksplodowała z nadmiaru wrażeń .

Od poniedziałku mówimy na nią ROXI WALCZAK .

Oto Roxi Walczak jako kuchenny żebrak :
Obrazek

a oto Inka w pozycji wyluzowanego śpiocha :

Obrazek

oraz jako kłótliwy pogromca pamiątkowych map :

Obrazek

chwilo trwaj ........

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: Łatka » 02 paź 2019, 15:45

Myślę o Was, ile razy przejeżdżam obok wiadomego płotu, pod którym kiedyś darły się trzy paszcze...
Może to jeszcze nie teraz, może wyrok odroczony...
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Roxi i Inka a nad nimi czuwa Dyzia

Post autor: Ania-Bono » 02 paź 2019, 20:54

oby tych dobrych chwil było jeszcze dużo!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości