LUNA -moje wielkie szczęście już za TM
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Małgosiu myślami jestem z Wami. Jestem pewna, że podejmiesz decyzję najlepszą dla Lunki. Trzymam kciuki.
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Małgosiu ... szanuje Cie bardzo i darzę wielką sympatią <3wierzę, że decyzja jaką podejmiesz w konsultacji z lekarzami bedzie najlepsza dla Lunki <3
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Małgosiu a orteza, która ustabilizyje staw. I będzie trzymać pod odpowiednim kątem żeby nie doszło do zwyrodnien. Z tego co czytałam u ludzi się sprawdza podczas zerwanego więzadła gdy operacja nie wchodzi w grę. Wiem o Pani która robi dla psów ortezy na takiej samej zasadzie jak u ludzi. Robi się odlew łapy i wysyła do niej po tygodniu orteze wysyła. Może to by było rozwiązanie dla Lunki...
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Paula, pytałam o ortezę dr Janickiego, ale On twierdzi, że orteza w tym przypadku nic nie pomoże, bo tu nie chodzi o stabilizację stawu, ale o zerwane ścięgno.
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Myślałam, że jest cień szansy... Trzymamy mocno kciuki i łapki !!
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Dzisiaj z lekarzami podjęliśmy decyzję o usunięciu narośli nad oczkiem...,niestety rośnie ona (co prawda wolno), ale jest niebezpieczeństwo, że nacieknie na oko, a to byłoby bardzo niebezpieczne !
Przy okazji będzie robiony prządek w paszczy, bo zęby są w złym stanie i zaczyna się stan zapalny.
Chirurg ortopeda, podczas tego zabiegu, zbada jeszcze raz łapkę i wtedy zadecyduje co można zrobić. Twierdzi, że jeżeli jest uszkodzona łękotka, to będzie konieczna operacja...
Poza tym jest kolejny wyczuwalny guzek na bioderku. Znowu będziemy badać. Jest coraz trudniej.
Przy okazji będzie robiony prządek w paszczy, bo zęby są w złym stanie i zaczyna się stan zapalny.
Chirurg ortopeda, podczas tego zabiegu, zbada jeszcze raz łapkę i wtedy zadecyduje co można zrobić. Twierdzi, że jeżeli jest uszkodzona łękotka, to będzie konieczna operacja...
Poza tym jest kolejny wyczuwalny guzek na bioderku. Znowu będziemy badać. Jest coraz trudniej.
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Bardzo trzymam kciuki aby ta operacja nie była potrzebna. A jak się Lunka czuje? Przesyłam cieplutkie pozdrowienia!
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Małgosiu, życzę z całego serca, by dano Wam jeszcze dobry, wspólny czas
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Trzymamy kciuki Małgosiu
Re: LUNA -moje małe, wielkie szczęście :)
Wiem Malgosiu co czujesz ... my co 2 tyg badamy dupkę i narośl na odbycie i za każdym razem ide tam z dyusz na ramieniu, ale tak to juz jest z tymi naszymi seniorkami ...
Trzymam za Was mocno kciuki!!!!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości