Re: FRODO ma szczęśliwy domek:) / BwP
: 10 cze 2023, 18:48
kasiairomek pisze: ↑02 maja 2017, 23:18Jestem FRODO - beagle w potrzebie W moim życiu spotkało mnie wiele przygód i przeżyć, nie wszystkie były miłe Ludzie przekazywali mnie z domu do domu, trochę się też błąkałem, aż potrącił mnie samochód (jestem pieskiem i nie znam się na przepisach ruchu drogowego). Straciłem przytomność i gdy ją odzyskałem okazało się, że uratował mnie Mój Anioł Stróż. Dzięki jego ziemskim pomocnikom żyję Złamałem łapkę, zwichnąłem łokieć - miałem operację i założono mi gips, doznałem wewnętrznych obrażeń, no i jeszcze okazało się, że coś niedobrego dzieje się z moim lewym okiem. Badał mnie okulista i neurolog i miałem zrobiony MRI (rezonans magnetyczny) głowy. Mam wgniecione kości czaszki, lewe oko nie jest uszkodzone ale na nie praktycznie nie widzę
Trafiłem pod opiekę Beagle w Potrzebie i dzięki wspaniałym osobom powoli doszedłem do siebie. Obecnie mieszkam we Wrocławiu i mam siostrę Indianę
Soniya87 pisze: ↑26 cze 2023, 12:29kasiairomek pisze: ↑02 maja 2017, 23:18Jestem FRODO - beagle w potrzebie W moim życiu spotkało mnie wiele przygód i przeżyć, nie wszystkie były miłe Ludzie przekazywali mnie z domu do domu, trochę się też błąkałem, aż potrącił mnie samochód (jestem pieskiem i nie znam się na przepisach ruchu drogowego). Straciłem przytomność i gdy ją odzyskałem okazało się, że uratował mnie Mój Anioł Stróż. Dzięki jego ziemskim pomocnikom żyję Złamałem łapkę, zwichnąłem łokieć - miałem operację i założono mi gips, doznałem wewnętrznych obrażeń, no i jeszcze okazało się, że coś niedobrego dzieje się z moim lewym okiem. Badał mnie okulista i neurolog i miałem zrobiony MRI (rezonans magnetyczny) głowy. Mam wgniecione kości czaszki, lewe oko nie jest uszkodzone ale na nie praktycznie nie widzę
Trafiłem pod opiekę Beagle w Potrzebie i dzięki wspaniałym osobom powoli doszedłem do siebie. Obecnie mieszkam we Wrocławiu i mam siostrę Indianę
Hi Friend, Thank you very much for giving such nice information.