Aniu, Aniu
Dzisiaj otrzymałam wiadomość następującej treści:
Asia Wisia15:11
Hej, chciałbym zapytać czy jest coś w czym może nie jesteś dobra? Już wszyscy wiemy że świetnie radzisz sobie z psami, Tino którego nikt nie chcał i przez rok tułał się u ciebie kwitnie Gala z którą nikt nie mógł sobie poradzić u ciebie żyje jak u pana Boga za piecem. Myslalaś moze o zmianie zawodu? W tym temacie mogłabys wykazać się i zarobić. A na dodatek teraz malujesz kubki, naprawdę jesteś wyjątkowa. Z innej beczki. No OK znioesę to żu ubierasz suki w niepotrzebne naszyjniki ale dlaczego robisz z psa pedała? Czemu biednemu psu zakładasz głupi naszyjnki czy to zabawka jakaś. A może to można podciągnąć pod znęcanie i wchodzi w grę odbiór psa przez stowarzyszenie? Przemysl swoje zachowanie
Szanowna "Asia Wisia" zastanawiałam się, czy odpisać na twoje "zarzuty", czy potraktować ten wpis - jak na to zasługuje - kompletnym lekceważeniem. Jednak odpisuję - może się czegoś nauczysz?
Zatem,
1. Nie robię z psa pedała (czy to możliwe?), tylko stosuję LITOTERAPIĘ dla jego dobra... wiesz co to jest litoterapia? Może poducz się trochę, a później feruj wyroki.
2. Nie wiem czemu aż tak się mną i moimi psiuniami interesujesz i czy aby jest to zainteresowanie zdrowe. Inni ludzie także adoptują "trudne" psiaki, czy do nich również piszesz "miłe" wiadomości?
3. Jeżeli twoją intencją było dokuczyć mi, postraszyć (odebranie psa za założenie mu kamieni półszlachetnych w celu wspomagania zdrowia. Od razu wyjaśniam, żeby nie być posądzoną o znęcanie się nad zwierzętami przez zakładanie im kilogramów kamieni na szyję... Jest to lekka sieczka z kamieni półszlachetnych, albo nasiona specjalnie dobranej rośliny) lub zniechęcić do pomagania zwierzakom, TO NIE UDAŁO CI SIĘ! Zdaję sobie sprawę, że po tym świecie chodzą "różni" ludzie i różnie się zachowują. Ja ich nie będę resocjalizować, wolę czas i uwagę poświęcić zwierzętom.
A tobie życzę zdrowej wątroby (mniej żółci!) i abyś znalazła jakieś zajęcie w życiu i poświęciła się mu bez reszty zamiast żyć życiem innych ludzi...
Nie sil się na odpowiedź, bo "już cię znam" i wiem co jesteś w stanie napisać... nie będę czytać wiadomości od ciebie (z lipnego konta też) i nie będę odpisywać. Korespondencję z tobą uważam za zakończoną.