eBeagle.pl

Kama, to dwuletnia sunia, która trafiła do nas w sobotę.
Przybłąkała się nie wiadomo skąd, do pewnego gospodarstwa w Szczytnie. Właściciele znaleźli ją w stodole, wystraszoną, zmęczoną...
Prosto z długiej podróży, Kama pojechała na badania krwi. Niestety, dziewczynka była tak mocno zestresowana, że musieliśmy odpuścić RTG (kuleje), zrobimy je za kilka dni, jak troszkę ochłonie.
Bardzo ostrożna i bojaźliwa w stosunku do innych psów, kompletnie nie zna smyczy, wpada w panikę...
W zasadzie w tej chwili to wszystko, co możemy o niej powiedzieć, musimy dać jej trochę czasu.

Wczoraj nasza Kama odwiedziła lecznicę i spotkała się ze specjalistą ortopedą.
Mariusz , gorące podziękowania za pomoc! ❤
Do badania dziewczynka musiała być znieczulona, inaczej byłoby trudno...
Niestety nie usłyszeliśmy dobrych wieści











Kama będzie miała operację, jesteśmy w trakcie umawiania terminu

Kama wczoraj przeszła zabieg resekcji głowy i szyjki kości udowej w lewej łapce (w skrócie FHO)
Zabieg przeszedł bez komplikacji, teraz Kamę czeka rehabilitacja - najpierw masaże i gimnastyka, potem bieżnia wodna.
Możemy też znacznie poprawić komfort prawej łapki wykonując taki sam zabieg, ale na razie to przyszłość. W tej chwili skupiamy się na powrocie do pełnej sprawności łapki lewej
Kama została też wczoraj wysterylizowana.
Była bardzo dzielna!





EDIT:

https://youtu.be/xXyFeLjY6vE

Kama, siódmy dzień po operacji
Łapkę już bardzo ładnie stawia, ale jak chce szybciej, to jeszcze na zająca

https://youtu.be/fcLHDXKeXbc

Od poniedziałku Kama zaczyna rehabilitację na bieżni wodnej. Będzie miała dziesięć zabiegów.

Cześć jestem KAMA i mam lata:).
Przyszłam sobie sama nie wiem skąd, przespałam się w jakiejś stodole chcąc odpocząć i chroniąc się przed deszczem. Byłam bardzo słaba i zmęczona. Rano znaleźli mnie ludzie i zgłosili do Stowarzyszenia. Tam mnie zbadali i okazało się, że chyba miałam wypadek ponieważ moje kości były pogruchotane.Przeszłam operację i szereg zabiegów rehabilitacyjnych. Teraz jestem już zdrowa i przyszła pora na to żeby rozglądnąć się za ciepłym, stałym kątem, bo tych „kiepskich” doświadczeń już mi wystarczy…….Tak ogólnie jestem bardzo sympatycznym psiakiem, kocham wszystkich ludzi i nawet słucham ich na spacerachMyślę, że to duży plus patrząc na to, iż jestem beagielką. Co do innych psów to je toleruję ale jeżeli mnie zaczepiają to szybko potrafię „powiedzieć” co o tym sądzę. Chciałabym po prostu być jedynaczką i tyle. Jak to powiedziała moja dotychczasowa opiekunka, pomijając to niedociągnięcie socjalizacyjne jestem psem IDEALNYM. Może ktoś szuka takiej IDEALNEJ towarzyszkiDobrzy ludzie ze Stowarzyszenia wszystko Wam o mnie opowiedzą tylko proszę…. zadzwońcie
Madzia:501 714 686
Ania: 501 409 850
Basia: 500 803 769
Tomek: 663 599 890

https://youtu.be/DBd-iRHzdrM

KAMA
Sunia od półtorej roku mieszka pod opieką Stowarzyszenia Beagle w Potrzebie. W ubiegłym roku w sierpniu została znaleziona przez dobrych ludzi i tak trafiła do nas. Kama ma około lat, więc całe życie przed nią. To bardzo pozytywna, otwarta i nastawiona na kontakt z człowiekiem sunia. W stosunku do psów potrafi czasem mieć swoje zdanie więc idealny dom to taki w którym byłaby jedynaczką. Kama będzie wspaniałą kompanką i zapewne doda szarej codzienności barw, bo życie z Beagle nie jest nudne.

Historia Kamy tutaj: viewtopic.php?f=28&t=2078

Z przyjemnością przeprowadzimy przez proces adopcji:
Basia: ‪500 803 769‬
Magda : ‪501 714 686‬
Tomek : ‪663 599 892‬