Drops zgubił się w lesie, stamtąd trafił do schroniska w Krakowie.
Tam z nadzieją w sercu wypatrywał swojej szansy. Los sprawił, że ją uzyskał... szczęście jednak długo nie trwało.
Drops jest psem emocjonalnym i wrażliwym, wszelkie zmiany w swoim życiu okazuje posikiwaniem. Czarę przelały obsikane rzeczy nowo narodzonego członka rodziny - i tak Drops dostał bilet wylotu.
To tak pokrótce i pobieżnie określona jego sytuacja, bo nad czym tu się rozpisywać, pies znów został na lodzie.
To nie pierwsza taka historia, gdzie pies jako stworzenie nie zawsze pojmujące otaczającą je rzeczywistość, czasami zagubione we własnym domu, odczuwa nowo pojawiającą się sytuację jako duży stres i to co jest radością dla człowieka w psim odczuciu jest wręcz tragedią. Zaczynają się pojawiać niepożądane przez opiekuna zachowania, a w konsekwencji brak cierpliwości, czasu i chęci zawalczenia o psie serce...
Adopcja jest procesem niosącym za sobą ogromną odpowiedzialność, jeśli już decydujemy się podjąć wyzwanie musimy zdawać sobie sprawę, że nie zawsze będzie kolorowo, że mogą się pojawić problemy z którymi przyjdzie nam się zmierzyć, że w większości będziemy mieć pogryzione buty, zeżarte kwiaty, posikane podłogi, że nasz pilot od tv straci życie, a poduszki będą miały obślinione rogi.
Jeśli nie jesteś w stanie tego przeboleć, lepiej nie zawracaj psu ogona!
Drops jest pozytywnym psem, wrażliwym, kontaktowym - obecnie przebywa w Hotelu, jest pod czujnym okiem Trenerki, będziemy szukać dla niego Domu na zawsze - spokojnego, świadomego, bez małych dzieci.
