Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Dolarek dziękuję za ciepłe słowa . To pies idealny. Grzeczny, wpatrzony w człowieka i ma cierpliwość do Tosinego szczekania. Tosia na początku zaliczyła focha , ale dzisiaj wieczorem były już pierwsze próby zabawy. Także małymi kroczkami do przodu. Tylko te biedne łapki swędzą, ale radzimy sobie z tym. Pozdrawiamy
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
asieńka - dziekuje <3
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Ja u Bigosa stosuje Hexoderm jak zaczyna wylizywać łapy. Wtedy mocze łapki wcieram niewielką ilość szamponu tak żeby się pienił i czekam 5 min, potem zmywam. Zawsze pomaga po 5 dniach chłopak już się nie wylizuje. Może u Was też pomoże
Pozdrawiamy
Pozdrawiamy
- basiatesia
- Posty: 317
- Rejestracja: 24 lut 2017, 11:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Bardzo się cieszę, że Dolar ma taki fajny domek ,długo na niego czekał co mnie dziwiło bo to świetny psiak Powodzenia
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Teza też ma alergie wziewne i często wylizuje łapki. Nam pomaga szampon GEULINCX LENIDERM na zmianę z APTUS ORIPRU.
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Dziękujemy za rady. Właśnie robimy zakupy w necie.
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Z Nero na razie poczekamy. Dolar na dzień dzisiejszy ma dość wrażeń a do bramy która ich dzieli na razie nie podchodzi. Przyjdzie czas będą się oswajać.
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
Dolarciu kochany cały czas o Tobie myślałam... Szczęścia chłopaku, bardzo cieszę się że masz wymarzony domek
Re: Kochany DOLAR ma super DOM i siostrę Tosię :-) / BwP
No to sie meldujemy. Dzisiaj u nas pogoda paskudna więc po spacerku łaciatki leżakują. Tośka chrapie jak smok , Dolarek bogu dzięki nie chrapie. Pierwsze doby za nami, więc troszkę poopowiadam. Psiaki dogadują się coraz lepiej. Dzięki mede za radę i rozmowę , ignorowanie działa najlepiej:). Zgodnie chodzą na spacerki, ubierają się siedząc na dupkach i nie ma przepychanek . Ja wychodzę pierwsza a towarzystwo za mną i jest gonitwa kto pierwszy do bramy. Mają jakieś 60metrów , więc jest gdzie się rozpędzić:) Na razie wygrywa Dolar, bo niestety Tośka jest za gruba. Dopiero teraz to widać przy Dolarku. No nic moja wina więc teraz się odchudzamy.
I fotki spacerowe
Jak jest słoneczko to jesteśmy na ogródku, wtedy się opalamy
lub mymlamy patyczki
Wczoraj wieczorem dostali głupawki i gonitwy były takie że mało jęzory nie powypadały, az z wrażenia nie nagrałam. A Dolar padł że nawet zapomniał łapek wylizać. Bo z tymi łapkami to jest tak że on je liże najczęściej po powrocie do domu. Myjemy łapki hexodermem, ale jak zostawiamy szampon na 5minut na łapkach to szampon też mu smakuje . Oglądam mu skórę między paluszkami to czerwona nie jest więc myslę że jest ok.
No i najlepsza miejscówka piesów
,, w stosunku do kotów jest ostrożny, a nawet trochę bojaźliwy". hehehehehehehehehhe
Dolar goni koty aż się kurzy, więc nasz Filon je na parapecie, a jedzenie muszę mu podawać wychodząc z domu drugą stroną , bo jak goguś usłyszy szelest kociej torby to koniec. Nawet roletę muszę spuszczać bo Dolar staje przy parapecie i tak drapie że kot ucieka Z tym jedzeniem Dolarka to jedyny minus i nad tym pracujemy. On jak widzi czy czuje jedzenie to dostaje małpiego rozumu. Widok miski tak go ekscytuje że prawie lata. A jak zje probuje staranować drzwi do Tośki żeby dostać jeszcze. Tosia też tak miała kiedyś, powoli wypracujemy spokój.
Pozdrawiamy wszystkich<3
I fotki spacerowe
Jak jest słoneczko to jesteśmy na ogródku, wtedy się opalamy
lub mymlamy patyczki
Wczoraj wieczorem dostali głupawki i gonitwy były takie że mało jęzory nie powypadały, az z wrażenia nie nagrałam. A Dolar padł że nawet zapomniał łapek wylizać. Bo z tymi łapkami to jest tak że on je liże najczęściej po powrocie do domu. Myjemy łapki hexodermem, ale jak zostawiamy szampon na 5minut na łapkach to szampon też mu smakuje . Oglądam mu skórę między paluszkami to czerwona nie jest więc myslę że jest ok.
No i najlepsza miejscówka piesów
,, w stosunku do kotów jest ostrożny, a nawet trochę bojaźliwy". hehehehehehehehehhe
Dolar goni koty aż się kurzy, więc nasz Filon je na parapecie, a jedzenie muszę mu podawać wychodząc z domu drugą stroną , bo jak goguś usłyszy szelest kociej torby to koniec. Nawet roletę muszę spuszczać bo Dolar staje przy parapecie i tak drapie że kot ucieka Z tym jedzeniem Dolarka to jedyny minus i nad tym pracujemy. On jak widzi czy czuje jedzenie to dostaje małpiego rozumu. Widok miski tak go ekscytuje że prawie lata. A jak zje probuje staranować drzwi do Tośki żeby dostać jeszcze. Tosia też tak miała kiedyś, powoli wypracujemy spokój.
Pozdrawiamy wszystkich<3
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości