ESTERA teraz LOKI - zamieszkała w Poznaniu :-) / BwP
: 22 sie 2019, 19:48
Wczoraj wieczorem pod naszą opiekę trafiła wyniszczona i zaniedbana sunia.
Drobna i filigranowa sunia, nad której losem pochyliła się Pani Jola, została umieszczona w całodobowej klinice weterynaryjnej w Warszawie.
Sunia w tym stanie przybłąkała się do stadniny konnej, pozwolono jej tam zostać kilka dni. Stan jej ciałka mówi wiele... wiele złego co ją spotkało
Sunia ma rany na zadzie, jej paszki, brzuszek, grzbiet, szyja są zaognione, miejscami pozbawione sierści, przestrzenie między paluszkami mają zmieniony kolor, skóra uszu od wewnątrz również jest przebudowana.
Obecnie sunia jest już po pierwszych badaniach krwi - czekamy na wyniki, została wykapana aby jej nieco ulżyć - konsultacja dermatologiczna już umówiona na jutro, w prawym oczku jest blizna - dziś okulista dokładnie sprawdzi czy nie ma ciała obcego, lub owrzodzenia. Suczka ma laktację, a jej cycuszki mówią że już nie raz była mamą...
Sunia jest młoda, ma jakieś dwa latka, ufnie poddaje się wszelkim zabiegom i oględzinom, w szpitaliku grzeczna i cichutka, dużo śpi i odpoczywa.
Bardzo dziękujemy Pani Joli, która dostrzegła sunię i postanowiła jej pomóc, dziękujemy za transport suni do szpitala.
Jeśli ktoś miałby życzenie uczestniczyć w jej drodze po lepsze jutro, wspomóc w diagnostyce i leczeniu to bardzo Was prosimy o grosik dla tej małej istotki, każdy najdrobniejszy gest umożliwi nam niesienie jej pomocy.
Można sunię wesprzeć za pośrednictwem naszej strony :
https://beaglewpotrzebie.pl/adopcje/nas ... ni2?id=156
Lub tradycyjnie:
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie
ul. Sumińska 59
44-290 Jejkowice
VW Bank nr rach. 60 2130 0004 2001 0640 2028 0002
Za wszelką pomoc i wsparcie bardzo serdecznie Państwu dziękujemy!
Trzymaj się malutka! - teraz już będzie lepiej ❤
Z ostatniej chwili - w wynikach nie stwierdzono chorób odkleszczowych
Drobna i filigranowa sunia, nad której losem pochyliła się Pani Jola, została umieszczona w całodobowej klinice weterynaryjnej w Warszawie.
Sunia w tym stanie przybłąkała się do stadniny konnej, pozwolono jej tam zostać kilka dni. Stan jej ciałka mówi wiele... wiele złego co ją spotkało
Sunia ma rany na zadzie, jej paszki, brzuszek, grzbiet, szyja są zaognione, miejscami pozbawione sierści, przestrzenie między paluszkami mają zmieniony kolor, skóra uszu od wewnątrz również jest przebudowana.
Obecnie sunia jest już po pierwszych badaniach krwi - czekamy na wyniki, została wykapana aby jej nieco ulżyć - konsultacja dermatologiczna już umówiona na jutro, w prawym oczku jest blizna - dziś okulista dokładnie sprawdzi czy nie ma ciała obcego, lub owrzodzenia. Suczka ma laktację, a jej cycuszki mówią że już nie raz była mamą...
Sunia jest młoda, ma jakieś dwa latka, ufnie poddaje się wszelkim zabiegom i oględzinom, w szpitaliku grzeczna i cichutka, dużo śpi i odpoczywa.
Bardzo dziękujemy Pani Joli, która dostrzegła sunię i postanowiła jej pomóc, dziękujemy za transport suni do szpitala.
Jeśli ktoś miałby życzenie uczestniczyć w jej drodze po lepsze jutro, wspomóc w diagnostyce i leczeniu to bardzo Was prosimy o grosik dla tej małej istotki, każdy najdrobniejszy gest umożliwi nam niesienie jej pomocy.
Można sunię wesprzeć za pośrednictwem naszej strony :
https://beaglewpotrzebie.pl/adopcje/nas ... ni2?id=156
Lub tradycyjnie:
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie
ul. Sumińska 59
44-290 Jejkowice
VW Bank nr rach. 60 2130 0004 2001 0640 2028 0002
Za wszelką pomoc i wsparcie bardzo serdecznie Państwu dziękujemy!
Trzymaj się malutka! - teraz już będzie lepiej ❤
Z ostatniej chwili - w wynikach nie stwierdzono chorób odkleszczowych