eBeagle.pl

Walcz, Sparrow!
Serce mi krwawi, gdy o nim myślę.

Ciągle myślę o tym piesku
Po tych strasznych cierpieniach musi jeszcze walczyć, aby wyzdrowieć i poznać radości kochającego domku.
Walcz Sparrow !
Mocno trzymam za ciebie kciuki !

U naszego chłopaka bez zmian. Nadal nie chce jeść. Wyprowadzony na spacer idzie, aczkolwiek mało chętnie.
Miał dziś zrobione kontrolne badania krwi, morfologia nadal kiepska, pocieszające jest to, że nie leci w dół. Została wdrożona Doxycyklina.
Sparrow miał także badanie USG. W środku nie ma żadnych guzów, w okolicach nerek jest trochę płynu, przy lewej nerce więcej. Jednak nie na tyle dużo, aby można było pobrać porządną próbkę do badania. Próbkę pobrano, ale okaże się, czy jest jej odpowiednio dużo, żeby określić Kreatyninę. Trzeba stwierdzić, czy to mocz. Na razie zbyt wcześnie by cokolwiek powiedzieć.

U Sparrowa bez zmian. Nadal nie chce jeść. Nawet pyszne mięsko z indyka z marcheweczką, przyniesione przez panią Basię, nie skusiło. Nie pomogło wkładanie pod fafle, wypluwał.
Jeżeli dziś nic się nie zmieni, chłopak będzie miał wprowadzoną sondę.

Krótki spacerek z panią Basią, dziękujemy!

https://youtu.be/33-3HedjLFQ

basiatesia - Basiu dziękujemy za wszystko co robisz dla Saprrowa <3


Sparrow - walcz chłopaku... tyle Ludzi trzyma za ciebie kciuki!!!

No i mamy przełom!

Ale po kolei.
Wczoraj Sparrow był karmiony strzykawką, udało się mu podać całkiem dużo zmiksowanego jedzenia. Popołudniu w odwiedzinach były Basia i Patrycja, zabrały psiaka na spacerek. Od razu było widać, że trochę lepiej się czuje i jest silniejszy. Ogonek powędrował trochę do góry, Sparrow zaczepiał inne psiaki, zjadł jedną parówkę, drugą zakopał (stąd umorusany nochal na zdjęciach )

Popołudniu wykonano kontrolną morfologię. Wyniki poszły w górę!

Dziś rano Sparrow zaczął sam jeść! Zjadł kotlecika z marchewką, który przyniosła Basia, na razie karmy nie chce.
Cieszymy się niesamowicie! Tylko tak dalej chłopaku!














https://youtu.be/tUsH1sbUfyE

https://youtu.be/kbf7D5wzdZE

Brawo Sparrow, dzielny piesku !!!
Już możemy odetchnąć spokojniej.
Cudownie, że ma takie Dobre Duszyczki, które się nim opiekują.
Wreszcie poczuł, że jest kochany...

Brawo, brawo!
Nochalek przy ziemi a ogonek chociaż na linii grzbietu - Sparrow nigdzie się nie wybiera po tęczowym łuku, widać od razu.
I je! Teraz już będzie dobrze.

Dobrych wieści ciąg dalszy
Dziś odwiedziła Sparrowa Basia, przyniosła mu pyszności - wołowinkę, indyka i królika z marchewką Bardzo dużo zjadł!

Myślimy, że najgorsze za nami, a właściwie za naszym dzielnym Piratem

To ja jeszcze dodam ,że Sparrow ładnie chodzi na smyczy ,w dużej mierze spacer z nim jest na luźnej smyczy Fajnie reaguje na inne psiaki ,nawet te które nie są dla niego miłe ignoruje i mija bez problemu .Na spacerze liczą się dla niego przede wszystkim zapachy ,ale mimo wszystko odwraca się i sprawdza czy człowiek jest i szuka u niego wsparcia Pozwala na wszystko -można obejrzeć łapkę, ucho ,ząbki,poprawić jedzenie w misce