ALEX zamieszkał w Warszawie / BwP
ALEX zamieszkał w Warszawie / BwP
W dniu 8 czerwca otrzymaliśmy telefon z informacją o psie, który od kilku dni koczuje w lesie w miejscowości Jasionna, za Białobrzegami , nie da do siebie podejść, warczy, jest obolały, wycieńczony, kuleje a wręcz ledwo chodzi - niezwłocznie pojechaliśmy na miejsce.
Psa udało się nam zabezpieczyć, został zawieziony od razu do kliniki weterynaryjnej w Warszawie.
Pies warczący, broniący się przypuszczalnie z powodu bólu, był duży problem z wsadzeniem psa do samochodu, jednak w aucie się wyciszył i zasnął.
Pies został od razu ogłoszony na FB, Osoby które nam go zgłosiły, donosiły mu wodę i karmę rozpytywały po okolicy - nikt psa nie kojarzy.
Dziękujemy Osobom, które pomagały psu w okresie koczowania w lesie.
Pies ma na sobie zieloną obroże parcianą. Czip jest ale nie ma danych właściciela.
Po przyjeździe pod klinikę pies chętnie wysiadł sam z samochodu i o własnych siłach wszedł do gabinetu. Temperatura w normie, brak złamań czy pęknięć, jednak duża bolesność przedniej łapki, bardzo ostrożnie przechodzi w pozycję leżącą.
Przez weekend odpoczywał w klinice w szpitalu, dziś zostaną mu wykonane pierwsze badania krwi, potrzebny jest również RTG.
Dziś odwiedzę go w klinice.
Psa udało się nam zabezpieczyć, został zawieziony od razu do kliniki weterynaryjnej w Warszawie.
Pies warczący, broniący się przypuszczalnie z powodu bólu, był duży problem z wsadzeniem psa do samochodu, jednak w aucie się wyciszył i zasnął.
Pies został od razu ogłoszony na FB, Osoby które nam go zgłosiły, donosiły mu wodę i karmę rozpytywały po okolicy - nikt psa nie kojarzy.
Dziękujemy Osobom, które pomagały psu w okresie koczowania w lesie.
Pies ma na sobie zieloną obroże parcianą. Czip jest ale nie ma danych właściciela.
Po przyjeździe pod klinikę pies chętnie wysiadł sam z samochodu i o własnych siłach wszedł do gabinetu. Temperatura w normie, brak złamań czy pęknięć, jednak duża bolesność przedniej łapki, bardzo ostrożnie przechodzi w pozycję leżącą.
Przez weekend odpoczywał w klinice w szpitalu, dziś zostaną mu wykonane pierwsze badania krwi, potrzebny jest również RTG.
Dziś odwiedzę go w klinice.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 714 686
Re: Beagle z lasu - KWARANTANNA / BwP
Po 15.00 spotkaliśmy się z właścicielem w klinice.
Pies został odebrany, cieszył się. Stan psa znacznie sie poprawił, badania krwi nie wykazały nic niepokojącego . Właściciel pokrył koszty hospitalizacji i badań.
Pies uciekł 60 km od miejsca znalezienia. Zwiał z samochodu na stacji benzynowej, tam tez był poszukiwany, nikt nie przypuszczał że zawędrował aż tak daleko... a może jednak ktoś go przewiózł ? Tego się nigdy nie dowiemy, ważne że wrócił do swojego domu.
Pies został odebrany, cieszył się. Stan psa znacznie sie poprawił, badania krwi nie wykazały nic niepokojącego . Właściciel pokrył koszty hospitalizacji i badań.
Pies uciekł 60 km od miejsca znalezienia. Zwiał z samochodu na stacji benzynowej, tam tez był poszukiwany, nikt nie przypuszczał że zawędrował aż tak daleko... a może jednak ktoś go przewiózł ? Tego się nigdy nie dowiemy, ważne że wrócił do swojego domu.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 714 686
Re: Beagle z lasu - Wrócił do wlasciciela / BwP
Oczywiście, najważniejsze, że się odnalazł pan.
a historia powinna być cytowana wszystkim, którzy lekkomyślnie puszczają swoje beagle. Choć z własnego doświadczenia wiem, że nawet najbardziej doświadczonemu i ostrożnemu właścicielowi beagle o skłonnościach do samodzielnych wycieczek może dać nogę...
a historia powinna być cytowana wszystkim, którzy lekkomyślnie puszczają swoje beagle. Choć z własnego doświadczenia wiem, że nawet najbardziej doświadczonemu i ostrożnemu właścicielowi beagle o skłonnościach do samodzielnych wycieczek może dać nogę...
Re: Beagle z lasu - Wrócił do wlasciciela / BwP
Świadomość właścicieli psów tej rasy jest porażająco niska !
"Ucieka ?... ale zawsze wracał do tej pory "
Po co więc czip, czy adresatka ...
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: Beagle z lasu - Wrócił do wlasciciela / BwP
Pies miał czip, myślę że zarejestrowany skoro w sumie tak szybko odnalazł się właściciel. I to są dobre wiadomości
Re: Beagle z lasu - Wrócił do wlasciciela / BwP
Aniu, czip był - ale nie było na nim danych właściciela, tak jak wyżej napisałam. Pan trafił na nasze ogłoszenie na fb.
Pan po lesie szukał ale w miejscu gdzie pies uciekł z samochodu na stacji paliw, wymknął się ponoć lotem błyskawicy pomknął w dal. Pan się zarzekał że pies miał adresówkę, miał ponoć również obrożę foresto... został jednak znaleziony tylko w zielonej parcianej.
Wysłaliśmy już wiadomość do bazy Safe Animals o aktualizację danych na czipie.
Małgosiu, masz rację... niestety. Czytając lekturę beaglowych grup na fb ręce opadają czasami do samej ziemi.
Pan po lesie szukał ale w miejscu gdzie pies uciekł z samochodu na stacji paliw, wymknął się ponoć lotem błyskawicy pomknął w dal. Pan się zarzekał że pies miał adresówkę, miał ponoć również obrożę foresto... został jednak znaleziony tylko w zielonej parcianej.
Wysłaliśmy już wiadomość do bazy Safe Animals o aktualizację danych na czipie.
Małgosiu, masz rację... niestety. Czytając lekturę beaglowych grup na fb ręce opadają czasami do samej ziemi.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 714 686
Re: Beagle z lasu - Wrócił do wlasciciela / BwP
W takim razie Małgosia ma rację.. Po co psu czip skoro się go nie rejestruje. Osłabiające!!!
Re: Beagle z lasu - Wrócił do wlasciciela / BwP
Opiekun psa podjął decyzję o szukaniu Alexowi - bo tak ma na imię - nowego domu. Sytuacja dość trudna i ciężka dla samego Opiekuna. Pies zadbany, regularnie szczepiony, odrobaczany. Alex zna kilka komend, spacery wyłącznie na smyczy, w domu zachowuje czystość. Za kotami nie przepada. Pies nie toleruje karmy z kurczakiem. Alex jest wykastrowany, czip zostanie zarejestrowany na BwP.
Wczoraj był bardzo trudny dzień, emocjonalny również dla psa i samego Opiekuna.
Alexa wczoraj zawiozłam do Hotelu w Łodzi, pozostać w domu nie mógł.
Alex ma 5 lat.
Przenoszę psa do działu adopcje.
Wczoraj był bardzo trudny dzień, emocjonalny również dla psa i samego Opiekuna.
Alexa wczoraj zawiozłam do Hotelu w Łodzi, pozostać w domu nie mógł.
Alex ma 5 lat.
Przenoszę psa do działu adopcje.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 714 686
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości