LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Sprawy zamknięte, psy w nowych domach. Przeczytaj jak zakończyły się adopcje, akcje pomocowe, sprawy zaginionych psów.
Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Łatka » 17 gru 2018, 21:09

Maju - pięknie piszesz o hm, kohabitacji Twoich ogoniastych. :)
Na zamieszczonym zdjęciu Twój Sky, a przynajmniej jego widoczne partie, nader podobne do mojej Cytrynki - może zbłąkany krewny? ;)
Życzę dużo cierpliwości - i optymizmu, moje "skleiły się" tak naprawdę po kilku, a nawet może kilkunastu tygodniach, ale za to na dobre.
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Ania-Bono » 17 gru 2018, 22:10

witamy Wam na forum :) i dziękujemy za adopcję Lili :)
Czekamy na dalsze relacje, wierzę że małymi kroczkami będziecie się coraz bardziej zbliżali do siebie :)
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Maja
Posty: 8
Rejestracja: 30 lis 2018, 17:19

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Maja » 21 gru 2018, 21:29

Dzisiaj Lili ponownie odkryła że oprócz spania, jedzenia i wychodzenia na spacer najważniejsza w życiu każdego beagla jest oczywiście piszcząca piłeczka i odpowiedni miś do miąchania. Oznacza to że młodszy brachol, któremu te przedmioty odebrano - według niego podstępnie i bez jego zgody bo przecież sam je sobie wykopał spod szafy i tylko przecież poszedł sprawdzić czy ktoś mu sie do miski nie dobiera a jego "skarbów" już nie było - zadowolony zbytnio nie był, zwłaszcza że odzyskał je w mocno "sfatygowanym" stanie ;). Dystans między ogoniastymi ciut mniejszy aczkolwiek nasza egipska księżniczka z "pospólstwem" bratać się na razie nie zamierza a i nasz Skaj dostaje za każdym razem psiego zawału gdy wskakuje na łóżko z zamiarem przekimania się w obecności swoich dwunoznych, a spod pościeli powoli wychyla się czyjś piegowaty nosek... z niechybnie niecnymi zamiarami ;)

Udało mi sie zrobić kilka fot "czarnej mambie" podczas zabawy :) Załączam również zdjęcie psiego focha w wykonaniu młodszej cześci gangu - nasz Skaj to beagle o umaszczeniu "blue" i z przepieknego popielu wyrósł na przystojniaka koloru latte. Uwielbia biegać za piłeczką i ma ich tysiące dlatego jest niepocieszony że ktoś smiał mu jedna zabrać... i bawił się nią sam!

Serdecznie pozdrawiamy!
Maja i reszta gangu ;)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Ania-Bono » 21 gru 2018, 22:13

Maja pisze:
21 gru 2018, 21:29
Obrazek


blisko ... coraz bliżej :)
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Łatka » 22 gru 2018, 17:58

Super - sprawy idą w dobrą stronę
Co do piłek - jestem nieco zaskoczona, u mnie są ignorowane.
No, ale gdyby jakiś "alien" chciał zabrać - kto wie, jak by się akcja rozwinęła?
Skaj troszkę na przegranej pozycji - po pierwsze: młodszy, po drugie: chłopak, po trzecie -synuś mamusi, nigdy biedy nie zaznał, nie musiał pilnować swego ani walczyć o przetrwanie.
Jednak, jak powszechnie wiadomo, co dwa beagle to nie jeden ;) . I dla niego profity są większe od drobnych ustępstw.
Obrazek

Obrazek

Maja
Posty: 8
Rejestracja: 30 lis 2018, 17:19

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Maja » 01 maja 2019, 11:29

Dzisiaj świętujemy 8. urodziny Lili, która - zgodnie z zapisami w kaiężeczce rozkoszuje sie urodzinami 1 maja :)
A za 7 dni... Lilka będzie z nami już pół roku :)

Oba piesy nadal wolą wypoczywac oddzielnie, chociaż są wyjątki - zwykle przy popołudniowych drzemkach i w nocy, gdzie oba psy dziela z nami miejsce odpoczynku. Nie jest to pełna symbioza jaką obserwuję na Waszych zdjęciach tu i na grupach i pewnie nigdy jej nie będzie ale przynajmniej punktów zapalnych jest coraz mniej a i my reagujemy dośc szybko na pierwsze "burczenie" które może prowadzic do eskalacji.

Lili czuje się dobrze. Łapki zostały zaleczone - gdy zaczyna wylizywać łapki idziemy do naszego weta po blokadę i Lili przestaje się interesować łapkami na 3 tygodnie. Poza tym nie stwierdzilismy żadnych problemów, może tylko to że wycięta do szycia boku sierśc jeszcze nie odrosła w pełni, mimo stosowania suplementów.

Lili boi się trzymanych w ręku sznurków, krawatów i pasków - chowa się przed nimi pod biurkiem, wiec pewnie ma niezbyt fajne z nimi skojarzenia. Nadal ma awersję do mocno zbudowanych panów na spacerach i nie lubi głośnych, wstawionych ludzi na ulicach ale panujemy nad tym. Jej rozbudowany instykt łowny każe jej ścigać każdego yorka i buldoga mieszkającego na osiedlu jak zajączka... więc to też jest swego typu wyzwanie ;) Nie boi sie także rzucić na duże masywne ciemne psy czy wilczury... ale nie dajemy jej za wielu okazji do wykazania się w tej kwestii ;)

Apetyt dopisuje, wręcz aż za bardzo ale ponieważ wprowadzamy obecnie Brita zamiast Eukanuby... to jeszcze trochę damy jej sie obżerać, a potem zmniejszymy dawke i popracujemy nad wiekszym wcięciem w talii ;) Lili uwielbia też spacery, zwłaszcza nad morzem gdzie jest park ze ścieżką zdrowia na której pachnie tyle fajnych rzeczy... zwlaszcza jak przejdzie wczesniej tamtędy tabun dzików... ;)

Poniżej zdjęcia dzisiejszej jubilatki i Skaja, gdy oboje "pomagali" przy skladaniu prania ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Ania-Bono » 01 maja 2019, 17:04

nooo na pierwszym zdjęciu widać, ze dupeczkami sa już coraz bliżej siebie :)
spacerów nadmorskich bardzo Wam zazdrościmy ... wierzę, ze za jakiś czas Lili i Skaj bedę leżeli wtuleni w siebie :)
pozdrawiamy serdecznie :)
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Łatka » 01 maja 2019, 21:48

Starszym psom pełne 'sklejenie" zabiera trochę czasu - ale jest dobrze.
Ach te cudne oczy... :in_love:
Szczególne ozdrowienia dla Sky`a od jego żeńskiego sobowtóra, mojej Cytry ;)
Obrazek

Obrazek

Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Rock_Star » 02 maja 2019, 16:13

I ponownie zauroczyły mnie jej oczy..
U nas, mimo już w sumie 10 lat codziennego, wspólnego przebywania po 8-10 godz. nie ma mowy o przytulankach. A jeżeli są, to naprawdę sporadyczne.. Zariuszka jest typu "nie dotykaj", co jednak nie oznacza, że psy nie są za sobą. Są! I to bardzo!

Maja
Posty: 8
Rejestracja: 30 lis 2018, 17:19

Re: LILI - poszukiwanie domku zakończone :) / BwP

Post autor: Maja » 07 maja 2019, 15:13

Nasze już też w sumie robią za postrach osiedla - "skumanie" że jako stado mogą terroryzować wszystkie psy przypominające choćby wyglądem króliczka zajęło im raptem chwilę ;) to nic, że króliczek to rosły owczarek niemiecki który nie koniecznie lubi burczące na niego beagle ;)

Lili generalnie cały czas się na nas patrzy spod byka ;) często staje na szeroko rozkraczonych nogach, łebek w dół i patrzy... śmiejemy się z mężem, że chyba czeka aż sami padniemy... albo knuje jak nas dopaść we śnie;) Jedyny wyjątek robi podczas pór karmienia gdzie nie możemy jej oduczyć by przestała nas poganiać swoim szczekaniem.

Cieszy mnie, że jest spokojniejsza - i w domu i na spacerach. Pierwsze miesiące to było szczekanie i rzucanie się na wszystko i wszystkich; teraz udaje nam się przejśc duże połacie podczas spaceru gdzie Lilka nie zwraca uwagi w sumie na nic tylko na to gdzie niesie ją nos. Co ciekawe nie lubi głośnych ludzi na ulicach w nocy ( i tych zawianych) więc bez względu na to czy przechodzimy obok jakiejś młodzieży czy panów większych od nas 2 razy zawsze musi ich ofukać... i to niekoniecznie cicho... ;)

Zameldujemy się za czas jakiś :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości