eBeagle.pl

Ja niestety jestem pod wrażeniem pożartej kanapy. Chyba jednak warto rozważyć klatkę jeśli chcecie mieć jeszcze jakieś meble!

Nigdy nie miałem klatki zawsze można się dogadać to tylko kwestia cierpliwości
Gilbert jest mondrym psem próbuje stawiać swoje warónki a kanapa to forma wypowiedzi.
Ale ma na kanapie od początku nowy śpiwór i dwie poduszki i ich nie gryzie.

Ja jestem pod wrażeniem zarówno biegania luzem (ech, nieustająco zazdroszczę), jak i kanapy a właściwie tego, co z niej zostało..
Też uczyłabym huncwota klatki.. co do pracy z samym beaglem nie będę pouczać, bo jak przeczytałam wcześniej nie jesteście beaglowymi nowicjuszami. Życzę Wam dużo, dużo cierpliwości i jeszcze więcej poczucia humoru...

U Gilbercika wszystko dobrze, zresztą na FB można na bieżąco śledzić losy kochanego urwisa.
Ostatnio Gilbercik przeszedł zabieg kastracji, wszystko w porządku.

Mykamy więc do innego działu