Plan był taki, aby spokojnie odczekać po cieczce ... ale nie zawsze tak sie udaje...
Sue dostała urojonej ciąży, pomimo podawanych leków nie wszystko poszło jak trzeba i Kasia musiała działać dynamicznie, wolę nie myśleć co by było gdyby sunia nie miała tak troskliwej opieki.
Dziś Kasia zoperowała sunię, został usunięty guz na sutku, pod którym okazało się, że była przepuklina pachwinowa, dodatkowo została usunięta przepuklina pępkowa , sunia została od razu wysterylizowana a spod paszki Kasia także usunęła zmianę.
Teraz Sue odpoczywa w domku.
Kasiu, Robercie bardzo serdecznie dziękujemy za opiekę i troskę jaką otaczacie sunię.
Tak to wyglądało wczoraj przed operacją, dziś w klinice guz pękł.
