Strona 2 z 3

Re: LUK szuka doświadczonego domku / BwP

: 17 maja 2022, 12:47
autor: Basieńka
W niedzielę Luk wrócił do hoteliku, szykujemy się do zabiegu kastracji

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 24 maja 2022, 13:58
autor: Basieńka
Chłopak dziś odwiedził lecznicę i miał wykonane badania krwi przed kastracją


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 29 maja 2022, 20:50
autor: Ania-Bono
wyniki Luka


Obrazek

Obrazek

Luk musi przyjmowac Fotrhyron na tarczyce, za 4 tygodnie kontrola.

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 11 cze 2022, 18:54
autor: Ania-Bono
Wczoraj Luk przeszedł zabieg kastracji... to nasz dzielny pacjent.
Obrazek

Obrazek

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 02 lis 2022, 19:03
autor: Ania-Bono
Luk pozdrawia odwiedzających i wypatruje domku


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 02 lis 2022, 19:09
autor: Ania-Bono

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 02 lis 2022, 19:54
autor: Ania-Bono
Luk w obiektywie Mariusza :)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 07 lis 2022, 10:15
autor: Ania-Bono
ogloszenie z FB

Hejka, to znowu ja, Luk ❤
Ciągle szukam domku, wiecie?
W moim przypadku, to wcale nie jest takie proste... Podsłuchałem kilka rozmów między moimi Opiekunami i prawdę powiedziawszy, zimny pot mnie oblał! A jak usłyszałem, że wyglądam, jak anioł, a czorta mam pod skórą, to już całkiem straciłem koncept... Ale tylko na chwilkę, bo w zasadzie to ja konceptu na długo nie tracę.
No cóż.. Zdobędę się na szczerość, może to pomoże i domek znajdę? Z tym czortem to jest tak, że ja go mam faktycznie. I uaktywnia się zawsze w najmniej odpowiednim momencie. No ale czorty podobno tak mają, że żyją swoim życiem i zawsze zaskakują. Albo raczej wyskakują. Nie w porę.
Potrafię robić maślane oczka, i wyglądam przy tym, jakbym do trzech zliczyć nie potrafił, ale to tylko pozory. Bo czort już się czai... I za moment atakuje, oczywiście przy pomocy zębów. Moich, ma się rozumieć... Do domu z dziećmi to ja się nie nadaję, ale bardzo chętnie zamieszkam u doświadczonej rodzinki, która będzie w stanie tego czorta poskromić. Albo przynajmniej w ryzach utrzymać.
Się rozgadałem... Mam nadzieję, że moja szczerość przyniesie jakieś korzyści. Dla mnie i mojego czorta...


Dzień dobry, mam na imię Luk ❤
Zacząłem bardzo kulturalnie, żeby zrobić dobre wrażenie 🙂 Bo słyszałem, że dobre wrażenie się liczy. No więc zrobiłem. Dalej, już będzie tylko gorzej... Bo ja łobuz jestem.. Podobno.
W swoim domu dostałem czerwoną kartkę za faul. Wstyd się przyznać, ale pogryzłem właściciela.. No tak wyszło.
Pod opiekę przyjęło mnie Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie, za co jestem bardzo wdzięczny, bo inaczej nie wiem, co by ze mną było... Słyszałem mrożącą krew w żyłach rozmowę i Wam jej ne powtórzę, żeby nie wywoływać wilka z lasu i starych wspomnień...
Jestem młodym psem, mam troszkę ponad dwa lata.
Mam przed sobą świetlaną przyszłość, bo kreatywność, to moje drugie imię. Niestety, jak do tej pory, jeszcze nit nie poznał się na moim talencie, dlatego nadal szukam domku.
W życiu łatwo nie miałem, dlatego, że łatwym psem nie jestem. I niech mi nikt nie mówi - "tak, tak, przecież to beagle"... Owszem, wszystkie najlepsze cechy rasy posiadam, ale oprócz tego, potrafię pokazać zęby...
Stowarzyszenie wysłało mnie na kurs edukacyjny do Przyjaciela. I tutaj muszę przyznać, że się trochę zdziwiłem.. Myślałem, że będzie, jak zwykle, najpierw pokażę, jaki ze mnie fajny pies, a potem, jak już kogoś sobie owinę wokół palca, to wiadomo... Tymczasem co? Właśnie NIC! Ten mój Opiekun, Behawiorysta, Magik... był taki , że.. jakoś nawet do głowy mi nie przyszło, żeby się stawiać! Chodziłem, jak w zegarku i fajnie było, bo lubiłem Gościa, ale niestety, musiałem już wracać do hoteliku...
Jak wróciłem, to... od razu zacząłem się stawiać! Byłem nabzdyczony, no i chciałem pokazać, że rządzę. Niestety, Opiekunka mnie dobrze znała i żadne moje głupie wybryki nie przynosiły efektu, więc w końcu się zmęczyłem i dałem spokój.
Kilka dni temu miałem zabieg... Podobno pozbawili mnie męskości, ups... Nie szkodzi, i tak jestem przystojny 🙂
Szukam odpowiedzialnego domku. Bo chciałbym kogoś pokochać, tak na dobre i na amen!
Mogę obiecać, że będę się starał... Tylko muszę trafić na odpowiedniego Opiekuna.. Takiego, jak mój Przyjaciel, Behawiorysta, Magik, takiego, KTOSIA!
To by była piękna spawa! Jestem podekscytowany! Może wypali??

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 14 lis 2022, 19:27
autor: Ania-Bono
Luk przeszedł dziś zabieg usunięcia narośli na dolnej wardze. Materiał polecial do badania.
Chłopak zachowuje sie jakby nic sie nie stało ;)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: LUK szuka doświadczonego domu / BwP

: 22 sty 2023, 15:37
autor: Ekma
Dzień dobry, jestem Luk. Do Stowarzyszenia trafiłem jako półtora roczny psiak ponieważ moi dotychczasowi opiekunowie nie poradzili sobie z moim temperamentem. Aby w przyszłości łatwiej było mi znaleźć taki prawdziwy dom uczestniczyłem w „kursie dobrego wychowania”. Pracował ze mną doświadczony behawiorysta , a ja bardzo starałem się i powiem , że raczej pozbyłem się złych nawyków. Dziś jestem wesołym i energicznym kawalerem. Lubię bawić się z pieskami wszelkiej płci , a co do ludzi to……Mam swoje zasady i granice. Lubię na przykład głaskanie i mizianie ale tylko wtedy gdy mam na to ochotę. U lekarza to raczej muszę mieć kaganiec , żeby coś „głupiego” nie strzeliło mi do głowy , bo nie chciałby komuś zrobić krzywdy. Z tego samego powodu nie mogę mieszkać w domu z dziećmi , nie żebym ich nie lubił ale dzieci są energiczne, rozbiegane i nie zawsze wiedzą , że nie mam ochoty na zabawę, a jak nie mam to dosadnie o tym mówi. Po co więc tworzyć niepotrzebne spięcia. Gdzie w takim razie mógłbym mieszkać ???? W domu , który będzie patrzył na to jak się komunikuję , a muszę powiedzieć , że robię to bardzo ładnie. W domu, który potrafi uszanować moją przestrzeń i zrozumie, że nie muszę mieć ochoty na zabawę czy głaskanie 24 h na dobę. W domu, który będzie konsekwentny , gdzie ustalimy zasady i WSPÓLNIE będziemy się ich trzymać. Myślę, że byłbym dobrym kompanem dlatego też cierpliwie czekam na takiego opiekuna , który zaakceptuje te moje niedociągnięcia i razem będziemy zgraną paczką.