Strona 2 z 2

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 09 wrz 2017, 19:03
autor: Ania-Bono
Małgosiu jak po nocce???

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 09 wrz 2017, 20:03
autor: Margolka
:) u nas narazie wszystko ok. W nocy nie było tak żle , troszkę płaczu bo nie miała siły wejść na łóżko ;) Vivcia to twarda sztuka fakt trzymają ją leki przeciwbólowe, ale na podwórku wspinała się już na górę żwiru :shock: Pozdrawiamy wszystkich :)

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 09 wrz 2017, 20:35
autor: Ania-Bono
Margolka pisze:
09 wrz 2017, 20:03
:) u nas narazie wszystko ok. W nocy nie było tak żle , troszkę płaczu bo nie miała siły wejść na łóżko ;) Vivcia to twarda sztuka fakt trzymają ją leki przeciwbólowe, ale na podwórku wspinała się już na górę żwiru :shock: Pozdrawiamy wszystkich :)


i tak trzymać!

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 12 wrz 2017, 07:09
autor: mede
Gosiu, co tam u Was?

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 12 wrz 2017, 11:37
autor: Margolka
:) u nas narazie wszystko ok :) jeśli chodzi o samopoczucie Vivki , daje radę! Musieliśmy pochować wszystkie piłeczki dla jej bezpieczeństwa ;) Wczoraj byliśmy na kontroli i tu się wściekłam...nie dowiem się wyników tego podejrzanego guzka, bo zamiast do badań został wysłany do utylizacji...no szlak mnie trafił na miejscu :x ...

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 12 wrz 2017, 18:13
autor: Ania-Bono
a to dziwna sytuacja???!!! ... teraz właściwie wszystko dają do badania, a tu taki klops. Ciesze się, ze Vivka szybko doszła do siebie :)

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 12 wrz 2017, 19:06
autor: Margolka
Aniu przed operacją rozmawiałam z weterynarką na temat badań , widocznie mieszkam na jakimś zadupiu bo opinia była taka ze nie wszyscy chcą żeby wysyłać materiał do badań :shock: !!! Jeszcze po operacji gdy odbierałam Vivę rozmawialiśmy na temat tego ze do badania pójdzie ten mniejszy podejrzany guzek bo większy to tłuszczak. W tym dniu po Vivce były jeszcze dwie operacje, było 2 weterynarzy i 3 stażystów ...myślę że ktoś czegoś nie dopilnował ...czasu już nie cofnę , widziałam ze wetka tez była zniesmaczona tym zajściem :? Teraz tylko mogę mieć nadzieje że to nie żadne cholerstwo. Będziemy Vivę zabezpieczać częściej badać itd ...nic już nie poradzę...

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 13 wrz 2017, 07:42
autor: Rock_Star
Trzeba wierzyć, będzie dobrze! Stało się, ale guzki wycięte a dziewczyna wraca do formy. Nie ma co się zamartwiać na zapas :D Pozdrawaimy rekonwalescentkę i jej Pańcię.

Re: Guzy na listwie mlecznej

: 13 wrz 2017, 21:04
autor: Łatka
Oczywiście - nie zamartwiaj się, postępowanie właściwie takie samo, niezależnie, czy materiał zostałby wysłany do badania histo. Obserwacja - i tyle. Tylko Ty masz ciężej, bo się głowisz...