Strona 18 z 24

Re: Zerwane więzadło

: 19 paź 2018, 21:56
autor: Ania-Bono
NANA09 pisze:
19 paź 2018, 21:55
Nela będzie operowana w najbliższy wtorek o 18:00. Wybraliśmy metodę TTA Rapid.


Będziemy mocno trzymali kciuki!!!

PS. Nana ile ma lat?

Re: Zerwane więzadło

: 19 paź 2018, 21:58
autor: NANA09
Dziękuję :*

Nana jest o rok starsza - w czerwcu skończyła 10 lat.

Re: Zerwane więzadło

: 19 paź 2018, 22:36
autor: oskoma
My z Luną też będziemy mocno zaciskać kciuki i pazurki.
Będzie na pewno dobrze ! My też mamy to za sobą.

Re: Zerwane więzadło

: 21 paź 2018, 07:57
autor: Rock_Star
W takim razie we wtorek zaciskamy kciuki i łapki! Metodą TTA Rapid jest zastosowana u Reksia w obu tylnych łapkach. Będzie dobrze!

Re: Zerwane więzadło

: 23 paź 2018, 08:52
autor: loczek
Trzymamy mocno kciuki !!! Będzie dobrze . Moja Rumbcia jest właśnie dwa tygodnie po tej operacji a zachowuje się już jakby jej nic nie było ;) Bardzo dobry wybór metody. Szybko wróci do sprawności.

Re: Zerwane więzadło

: 23 paź 2018, 20:01
autor: Łatka
Magdo, nie trzymaj nas zbyt długo w niepewności - jak Nela zniosła operację? Jestem pewna, że wszystko w porządku, ale ...

Re: Zerwane więzadło

: 23 paź 2018, 21:27
autor: NANA09
Witajcie
Niedawno dotarliśmy do domu...
Cytując Pana Dr "Operacja przebiegła tak jak chciałem", i to było dla mnie wystarczające. Nela zmęczona, wybudzona, znieczulona jeszcze od pasa w dół. Znieczulenie powinno puścić około północy. Nie dostaliśmy leków przeciwbólowych. Jutro powinno być już ok, a dzisiaj nie powinniśmy już faszerować ciałka chemią. W czw i sobotę podanie antybiotyku w zastrzyku, a za tydzień zdjęcie opatrunku i wizyta kontrolna.
Jak tylko opanuję wstawianie zdjęć, to prześlę "instrukcję obsługi" psa po takim zabiegu, którą dostałam od lekarza - myślę, że przyda się kolejnym biedakom (tfu tfu oby było ich jak najmniej). Tego czego brakuje w instrukcji to przygotowanie podkładów. Pies jest znieczulony od połowy w dół i mimowolnie puszcza mocz, warto więc przygotować sobie ze dwa podkłady.
Co do Doktora Bieżyńskiego to odnoszę wrażenie, że trafiliśmy chyba najlepiej jak mogliśmy. Konkretny, pewny siebie, wie co robi, mówi ludzkim głosem a nie medycznym językiem, nie jojczy nad losem zwierzaka, ale też nie jest katem, wykazuje duże zrozumienie. Zespół który opiekował się Nelą składał się z 5 osób! Równie konkretnych i pewnych w działaniach. Byliśmy z Nelą podczas przygotowywania do operacji i byłam pod wrażeniem sprawności działania wszystkich osób, które się Nią opiekowały. Podsumowując - polecam Dr i Jego zespół (gabinet: Wrocław, ul. Zwiadowców 13).
Teraz przed nami rekonwalescencja... Mój mąż w pn ma operację zaćmy, więc już śmiejemy się, że będzie... wiódł ślepy kulawego... :)

Jeszcze raz dziękuję za kciuki! Na pewno Wasze patronusy przyniosły i przyniosą Neli szczęście!
loczek - a dla Rumbci serdeczne życzenia duuuużo zdrowia! Kulasek Nela pozdrawia kulaska Rumbę i wszystkie łaciate kulaski! :)

Re: Zerwane więzadło

: 23 paź 2018, 21:38
autor: Ania-Bono
czyli juz z górki ... my odebraliśmy Bonaska już "chodzącego" ... nocka może być bardzo niespokojna jeśli znieczulenie dopiero puszcza

Trzymamy mocno kciuki!!!

Re: Zerwane więzadło

: 23 paź 2018, 21:52
autor: NANA09
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Operacja Neli rozpoczęła się przed 19:00. Czasowo nie mieliśmy szans odebrać Jej na czterech łapach.

Re: Zerwane więzadło

: 23 paź 2018, 22:06
autor: Łatka
Dziękuję! Spokojniej pójdę spać.
Gdyby dr Bieżyński nie zrobił na mnie dobrego wrażenia - to bym się nie wahała ostrzec. Poza tym gorąco polecał go nasz wet, cytuję: gdyby mojemu psu trzeba było operować więzadło, poszedłbym do Bieżyńskiego.
Co do zaćmy (u ludzi) - to tak mało inwazyjny zabieg, ze o żadnym "ślepym z kulawym" nie może być mowy.