Zerwane więzadło

Czyli zdrowie Twojego beagla: wszystko na temat chorób, problemów zdrowotnych, alergii, szczepień ...
Awatar użytkownika
GabrysiaOla
Posty: 13
Rejestracja: 24 lut 2017, 17:42
Lokalizacja: Śrem

Re: Zerwane więzadło

Post autor: GabrysiaOla » 12 cze 2017, 22:03

oskoma pisze:
12 cze 2017, 15:26
Z niecierpliwością czekamy dzisiaj na wyniki badania Bonaska i na diagnozę... :emotka12:


Czy są jakieś wieści ?

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Zerwane więzadło

Post autor: Ania-Bono » 12 cze 2017, 23:03

dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa, za Wasze kciuki ... będziemy je jeszcze bardzo potrzebowali ...

diagnoza potwierdziła się Bono ma zerwane więzadło w lewej łapce :( , był dziś bardzo dzielny pan doktor wykonał zdjęcie RTG obydwóch łapek. Dostał Bonasek leki przeciwbólowe, ale mamy je podawać tylko jeśli będziemy widzieli, że łapeczka bardzo go boli ...
Termin operacji - 21 czerwca ... wtedy Wasze kciuki i dobre fluidy będą Bonaskowi i nam bardzo potrzebne!!!

Obrazek

dodam tylko, że na dziś Bono miał ustalony termin kastracji (w obydwóch jąderkach ma zmiany nowotworowe) ... kastracja oczywiście odwołana, pan doktor obiecał nam, ze jeśli operacja stabilizacji przebiegnie "wzorcowo" to postara się wykonać również kastracje ... oby się udało za jednym usypianiem :roll:
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
loczek
Posty: 281
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:07

Re: Zerwane więzadło

Post autor: loczek » 13 sie 2017, 12:07

Zaczynam się martwić bo moja Rumba od wczoraj popołudnia kuleje na tylną prawa łapkę. Wskoczyła na kanapę i jak wstała to zaczęła kulec... Wybadalam cała łapkę czy gdzieś ją nie boli, czy coś jej się nie wbilo, ale nic nie wyczułam i nie reaguje panika jak wtedy gdy złamała pazura 😕 opuchlizny też nigdzie nie widzę. Miałam nadzieję, że po nocy jej przejdzie niestety nadal kuleje i oszczędza dość mocno łapkę 😕.. dałam jej pół pyralginy, wymasowalam cała łapkę, ale jak widzę nie działa... 🙁 😰 Jutro jedziemy do weta bo dzisiaj u nas wszystko zamknięte jak na złość 😡 żeby się okazało , że tylko coś naciąganiete!

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Zerwane więzadło

Post autor: Ania-Bono » 13 sie 2017, 13:49

Paulina - trzymam mocno kciuki żeby to nie bylo więzadło!może sie gdzieś uderzyła?
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
loczek
Posty: 281
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:07

Re: Zerwane więzadło

Post autor: loczek » 13 sie 2017, 21:50

Dziękujemy za kciuki 😘 No właśnie jakby się uderzyła to myślę, że jak bym nacisla w tym miejscu to by mi zakomunikowala, że boli, ale dosc mocno ja wysciskalam i nic. Cały dzień dzisiaj kustyka i nie ma poprawy... Nie może usiąść tak jakby przykucnac tylko siada jak klapouchy... Już chce jutro

EDIT:

No i wróciliśmy od wet. nie zerwała, ale naderwała więzadło :( Dostała Hexal,pyralginę w zastrzyku i na tydzień antybiotyk, ograniczenie ruchu do minimum a w pon idziemy na kontrolę.

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Zerwane więzadło

Post autor: Ania-Bono » 14 sie 2017, 19:58

loczek pisze:
13 sie 2017, 21:50
EDIT:

No i wróciliśmy od wet. nie zerwała, ale naderwała więzadło :( Dostała Hexal,pyralginę w zastrzyku i na tydzień antybiotyk, ograniczenie ruchu do minimum a w pon idziemy na kontrolę.



noo to musicie nieźle dziewczyny ograniczyć ruchowo, pyralgina uśmierzy ból, wiec tym bardziej musicie uważać, bo Rumba nie będzie czuła bólu i będzie próbowała "biglować" ;) ... są takie specjalne ortezy - http://www.firma-admiral.pl/kolanowo-sk ... owana.html
oby wszystko dobrze się skończyło!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
Ania-Bono
Posty: 3862
Rejestracja: 23 lut 2017, 20:11
Lokalizacja: Poznań

Re: Zerwane więzadło

Post autor: Ania-Bono » 17 sie 2017, 20:32

Paulinko - jak Rumba???
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50

Awatar użytkownika
loczek
Posty: 281
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:07

Re: Zerwane więzadło

Post autor: loczek » 23 sie 2017, 11:51

Rumba już wychodziła na prosta i oczywiście nie zdążyłam krzyknąć żeby przystopowała i od nowa to samo :( To był moment.... taka jestem zła na siebie :( I cały nasz spacer z Mentosem przepłakuje na łóżku w sypialni :( Dziękuję za podsunięcie tematu ortezy chyba się zdecydujemy co prawda w innej firmie, ale rozwiązanie najlepsze!! Bo chce ją uchronić od operacji. Ale jeszcze chciałabym pogadać z jakimś ortopedą o tym znacie kogoś we Wrocławiu albo Łodzi ?

Umówiłam się z Rumbą na piątek u dr. Macieja Kiełbowicza w Obornikach Śląskich i na odlew łapki do ortezy.

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Zerwane więzadło

Post autor: Łatka » 23 sie 2017, 17:24

Z Wrocławia znamy doktora Bieżyńskiego, operował Łatunię. Ale to chirurg, z pewnością zaleci operację :(
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
loczek
Posty: 281
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:07

Re: Zerwane więzadło

Post autor: loczek » 23 sie 2017, 18:45

No właśnie a chciałabym tego uniknąć... Jeżeli jest jakaś nadzieja, że obędzie się bez operacji to chce ją wykorzystac. W piątek się okaże do jakiej "grupy" ja zakwalifikuje... Mam nadzieję, że się uda 😊

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości