Strona 7 z 8

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 20 paź 2017, 08:38
autor: Rock_Star
Masz, niestety rację, Asiu. Najbliższy termin w Mazańcowicach to na dzień wczorajszy 24.11 :( Jeżeli zwolniłoby się jakieś miejsce na 04.11 to Pani Marzena da mi znać. Ale to mocno wątpliwe.. Teraz doktor ma urlop, tak że do końca października nie ma konsultacji. Zaproszenie do przenocowania, jakbyście potrzebowali, aktualne. :D

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 20 paź 2017, 11:15
autor: mede
Asieńko, ja wciąż podczytuję, myślę o Was nieustannie.

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 20 paź 2017, 12:35
autor: asieńka
Dziś dzwonię. Ech......

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 25 paź 2017, 11:02
autor: Rock_Star
Kciuki.jpeg
Kciuki.jpeg (2.89 KiB) Przejrzano 7286 razy

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 25 paź 2017, 13:11
autor: Ania-Bono
asieńka pisze:
20 paź 2017, 12:35
Dziś dzwonię. Ech......



i?

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 25 paź 2017, 19:29
autor: asieńka
I sprawa ma się tak ze doktor nie potrafi dokładnie opisać czy jest ok czy nie. Tosia niby funkcjonuje normalnie ale jak chodzi to popiskuje. No i nie wiadomo czy z bólu czy z tęsknoty a może profilaktycznie. No bo niestety Tosia panicznie boi się doktora

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 25 paź 2017, 20:30
autor: Ania-Bono
asieńka pisze:
25 paź 2017, 19:29
I sprawa ma się tak ze doktor nie potrafi dokładnie opisać czy jest ok czy nie. Tosia niby funkcjonuje normalnie ale jak chodzi to popiskuje. No i nie wiadomo czy z bólu czy z tęsknoty a może profilaktycznie. No bo niestety Tosia panicznie boi się doktora



sytuacja patowa ...

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 25 paź 2017, 21:03
autor: Łatka
Asieńko - ja bym wzięła psa do domu. Albo w prawo, albo w lewo. Cóż to dla niej za życie, jeśli panicznie się boi. Doktor jest świetnym fachowcem, ale nie jest ani nieomylny, ani wszechwiedzący. Może w domu nie będzie piszczeć. Zresztą - sama będziesz widziała, czy czuje się dobrze, czy ją boli.
Zostaje jeszcze konsultacja w Czechach...

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 26 paź 2017, 06:58
autor: Rock_Star
Jest tak, jak pisze Łatka. Zabierz ją do domu. Będziesz miała czas, aby ją poobserwować ponownie.

Re: Wypadnięcie dysku: Dyskospondyloza

: 09 lis 2017, 20:17
autor: asieńka
Wytrzymaliny w wierze w doktora i udało się. Trzy długie miesiące walki o jej zdrowie. Tosia od wczoraj w domu . Od dwóch tygodni nic nie boli, zachowuje się jakby miała ADHD, nawet doktora się już nie bała i tak szalała ze sam ją musiał uspokajać. Baaardzo się cieszę. 😆
Teraz wracamy już do swojego wątku.